Elciu, dla mnie najmarniejszy kwiatuszek na parapecie, dostarcza dużo satysfakcji bo mało mam kontaktu z przyrodą w plenerze
Anka159, Aniu i dla mnie jest miło że do mnie zaglądasz
Jolu, to prawda przycinam i to bardzo zdrowe i duże liście. Bo musiałabym mieć same wiszące lub wysokie osłonki. W tym roku liście mi szalały bo dostałam od sąsiadki z działki trochę kompostu i pomieszałam go z woreczkiem kupionej ziemi. Efekt dla mnie niekorzystny, zrobiło się bardzo ciasno
Haniu,co to jest, jedne sadzonki chętnie pączkują i rozkwitają a inne zasuszają paki. Przecież jednakowo je pielęgnuję. Zobacz ten pąk stara się rozwinąć płatki już tydzień. I chyba się nie rozwinie
