Myślę, że na takim etapie zrobiłaś wszystko co mogłaś. Niestety często "przeżycie" storczyka nie zależy tylko od nas i od tego jak się nim zajmiemy ale i od samej roślinki, na ile jest w stanie w ogóle wegetować. Tym bardziej, że Twój storczyk jest malutki i zupełnie niegotowy jeszcze do usamodzielnienie, więc wiele teraz zależy od niego i tego jak szybko wypuści jakieś korzonki. Mi sphagnum również zaczęło w ostatnich dniach pleśnieć.. widocznie zbyt mocno je przelałam, teraz kiedy idzie jesień, wystarczy je lekko zraszać. Jeśli bardzo korci Cię by mu jeszcze jakoś pomóc to staraj się go lekko zraszać po listkach albo przecierać nasączonym wacikiem, by nie moczyć dodatkowo sphagnum, miękka woda z odrobiną nawozu, który ma w swoim składzie przewagę azotu. Ja ostatnio do takich małych siewek kupiłam Peters Professional Plant Starter, jest to nawóz dedykowany właśnie młodym roślinkom, bo ma pobudzić je do produkcji korzonków

Nie wiem na ile to zasługa nawozu, ale miniaturka, która stała u mnie jak zaklęta już dłuższy czas, na dniach zaczęła wypuszczać dwa nowiutkie korzonki

Oczywiście z nawozem (każdym!) nalezy być bardzo ostrożnym, bo przenawożenie może być fatalne w skutkach.
Co do Twojego maluszka, zastanawiam się, czy nie byłoby mu lepiej w jakimś słoiku, gdzie leżałby luźno na mchu. Ja w ten sposób uratowałam małą siewkę bez żadnego korzonka, a dziś ma 5 nowych i już siedzi w doniczce z mchem

Tylko ja reanimację rozpoczęłam wiosną, jesienią nie wiem jaki dałoby to skutek.. Chyba, ze słoik postawisz w cieplejszym miejscu

Wydaje mi się po prostu, ze taki maluch wymaga wysokiej wilgotności powietrza, jeśli nie ma żadnego korzonka a taki słoik dałby mu namiastkę warunków szklarniowych. Słoik należy szczelnie zamknąć np. folia spożywczą ale co dzień obserwować, czy nie pojawia się pleśń. U mnie pojawiała sie tylko gdy chciałam w ten sposób potraktować dorosłe falki, bo te zwykle maja jakieś stare niedocięte usychające elementy jak np. kawałek starego pędu, które szybko pleśnieją. W przypadku takich maluszków nie powinno się nic dziać, warto go wcześniej wykąpać w wodzie z dodatkiem jakiegoś fungicytu
