Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Magda brawo, gustownie zrobiony wianek z biedronka na szczescie na eleganckich drzwiach robi super wrazenie.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
- variegata
- 1000p
- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Marzka, w piątek sadzimy
Januszu, bardzo dziękuję
Te wianki, które pokazałeś u siebie zdecydowanie lepsze, ale mój jest...mój
Kochani, cieszmy się słońcem
Ta jesień ciepła nie jest, niestety, dlatego chwytajmy łapczywie każdy jego promień. U mnie trzecia noc pod rząd na minusie
Kilka słonecznych fotek:















Pelargonie mi marzną i zastanawiam się co robić? Zostawić jeszcze żeby chociaż resztki kwiecia cieszyły oko, czy już zawieźć na przechowanie do babci?


Januszu, bardzo dziękuję


Kochani, cieszmy się słońcem

Ta jesień ciepła nie jest, niestety, dlatego chwytajmy łapczywie każdy jego promień. U mnie trzecia noc pod rząd na minusie

Kilka słonecznych fotek:














Pelargonie mi marzną i zastanawiam się co robić? Zostawić jeszcze żeby chociaż resztki kwiecia cieszyły oko, czy już zawieźć na przechowanie do babci?

Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Madziu ,ja już swoje pelargonie wstawiłam do domu, a że jestem babcią będę je sama przechowywać
Zostawiłam tylko jedną skrzyneczkę i na razie przymrozek chyba do nich nie dotarł .
Teraz pięknie wyglądają wrzosy , tak jak u Ciebie na tarasie ,ale jakoś nie kupiłam sobie w tym roku .



Zostawiłam tylko jedną skrzyneczkę i na razie przymrozek chyba do nich nie dotarł .
Teraz pięknie wyglądają wrzosy , tak jak u Ciebie na tarasie ,ale jakoś nie kupiłam sobie w tym roku .
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Moje pelargonie jeszcze na zewnątrz, ale dziś je pewnie schowam. Zawieź swoje do babci.
Madziu, a czy Ty czasem nie chcesz wysokich jasno-fioletowych (takich lila-róż) marcinków? Są bardzo późne. Pasowałyby Ci i kolorem i w ogóle
Madziu, a czy Ty czasem nie chcesz wysokich jasno-fioletowych (takich lila-róż) marcinków? Są bardzo późne. Pasowałyby Ci i kolorem i w ogóle

- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Ja też właśnie główkuję co z tymi pelargoniami robić..chować nie chować 

- justyna_gl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3385
- Od: 10 lut 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Madziu, jak chcesz przechować do przyszłego roku to chowaj bo jak zmarzną to już nic z nich nie będzie. Możesz jeszcze ewentualnie tylko na noc wnosić do domu a w dzień z powrotem na taras tylko to dużo zachodu a Ty masz w skrzynkach więc i kg troszkę do dźwigania.
- variegata
- 1000p
- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Geniu, Aga, Justynka, chyba już czas schować niestety. Dzięki za rady
Marzka, odezwę się wiosną, kiedy będą wychodziły z ziemi, to wtedy poproszę
Znalazłam genialny wątek o sposobach przechowywania pelargoni
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=27589&f=19

Marzka, odezwę się wiosną, kiedy będą wychodziły z ziemi, to wtedy poproszę

Znalazłam genialny wątek o sposobach przechowywania pelargoni

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=27589&f=19
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Artukuł ciekawy, ale zrobię jak zawsze. Wiszące do zimnego widnego pomieszczenia, a rabatowe do kotłowni i niewykończonej łazienki na parapety. Zimą pobiorę szczepki i wiosną gotowe sadzonki.
Mam stare okazy niektóre, mam nadzieję, że się nie wyrodziły. CHętnie nabędę nowe odmiany a i siewu też spróbuję z nasion z torebki
Mam stare okazy niektóre, mam nadzieję, że się nie wyrodziły. CHętnie nabędę nowe odmiany a i siewu też spróbuję z nasion z torebki
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Madzia, świetny ten wątek o pelaśkach. Przeczytałam i zapisałam, na pewno skorzystam
Jedną przechowam w ciemnym, zimnym garażu w torfie, a drugą w chacie i zrobię sadzonki. Zobaczymy co z tego wyniknie

Jedną przechowam w ciemnym, zimnym garażu w torfie, a drugą w chacie i zrobię sadzonki. Zobaczymy co z tego wyniknie

- variegata
- 1000p
- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Marzka, dobrze, że masz gdzie przechowywać
Kasiu, ciekawa jestem jak się uda to zimowanie w torfie.
Mnie szczerze mówiąc kusi to wysuszenie i zwieszenie zasuszonych w ciemnym zimnym miejscu. Mogłabym wtedy wynieść te suszki na poddasze nieużytkowe i mieć spokój z wożeniem kilkunastu donic
Babci zawiozę tylko jedna sztukę do szczepienia ( Appleblossom) i nie będę jej robiła więcej kłopotu.

Kasiu, ciekawa jestem jak się uda to zimowanie w torfie.
Mnie szczerze mówiąc kusi to wysuszenie i zwieszenie zasuszonych w ciemnym zimnym miejscu. Mogłabym wtedy wynieść te suszki na poddasze nieużytkowe i mieć spokój z wożeniem kilkunastu donic

Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- Lukrecja
- 1000p
- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Madziulek, wianek fantastyczny! Kamieni nadal zazdroszczę tak, że aż zgrzytam zębami, bo przydałyby mi sie takie. No trudno, będę póki co, ogladać u Ciebie. Wiesz, chyba każdy ma takiego sąsiada badziewiaka. Mój nie dość, że jest zbieraczem chyba wszystkiego, to jeszcze w momencie kiedy spodziewam się np. forumowych gości bierze się za wyrzucanie gnoju! Aga Ci potwierdzi, jakie cudne zapachy były
Czekam aż moje tuje zarosną płot i wreszcie przestanie mnie to drażnić.
Widoki zakola...

Widoki zakola...

- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Nelciu każdy ma za płotem jakiś swojski cyrk....życie. Nie każdy do ogrodu podchodzi z takimLukrecja pisze:Madziulek, wianek fantastyczny! Kamieni nadal zazdroszczę tak, że aż zgrzytam zębami, bo przydałyby mi sie takie. No trudno, będę póki co, ogladać u Ciebie. Wiesz, chyba każdy ma takiego sąsiada badziewiaka. Mój nie dość, że jest zbieraczem chyba wszystkiego, to jeszcze w momencie kiedy spodziewam się np. forumowych gości bierze się za wyrzucanie gnoju! Aga Ci potwierdzi, jakie cudne zapachy byłyCzekam aż moje tuje zarosną płot i wreszcie przestanie mnie to drażnić.
Widoki zakola...

Ściskam

Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Tak jest! Kupic każdy umie ale zrobic tylko nielicznivariegata pisze:Januszu, ... ale mój jest...mój![]()

Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
- variegata
- 1000p
- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Nelu, bardzo dziękuję za komplementy kamienne
Sąsiad też miał zwyczaj wylewania zawartości szamba w sobotnie poranki, czyli jedyny czas, kiedy można usiąść z kawką poranną na tarasie
Ale w tym temacie byłam nieustępliwa i stanowczo sprzeciwiłam się temu procederowi. Niestety układanie śmieci na własnej działce nie mogę badziewiakowi zabronić a sugestie i prośby są przez niego ignorowane. Czyli Ty tez masz niewesoło obok. I jeszcze czytałam, że Twój badziewiak kury na Ciebie nasyła
Aga, masz rację. Nie każdemu przeszkadza sterta gruzu i złomu pod płotem
Januszu
Kochani, melduję, że rano w Zakolu było minus 5*
Miałam jakieś przeczucie chyba, bo zdążyłam wczoraj wykopać wszystkie pelargonie. Piszę przeczucie, bo prognoz pogody nie oglądam, ponieważ w nie nie wierzę. I tym sposobem, wiedziona rzeczonym przeczuciem, wzięłam się do roboty i połowa pelargonii wisi zapakowana w paczki korzeniem do góry na poddaszu a druga część jedzie do babuni na przechowywanie w doniczkach oraz w celach rozmnożeniowych
Jak nie przetrwają to trudno. W każdym bądź razie na pewno nie będę kupowała pelargonii przez internet. W każdym ogrodniczym w maju można kupić prześliczne, odchowane, kwitnące krzaczki, które od razu zdobią taras. Moje ( nie wszystkie) zaczęły wyglądać ładnie dopiero na początku sierpnia. 3 sztuki nie zakwitły do teraz.
Zostały mi do opróżnienia skrzynie tarasowe. Mam w nich dzwonki karpackie, ostróżki, trzmieliny. Muszę je posadzić do ziemi. Miejmy nadzieję, że te nocne przymrozki im nie zaszkodzą



Aga, masz rację. Nie każdemu przeszkadza sterta gruzu i złomu pod płotem

Januszu


Kochani, melduję, że rano w Zakolu było minus 5*

Miałam jakieś przeczucie chyba, bo zdążyłam wczoraj wykopać wszystkie pelargonie. Piszę przeczucie, bo prognoz pogody nie oglądam, ponieważ w nie nie wierzę. I tym sposobem, wiedziona rzeczonym przeczuciem, wzięłam się do roboty i połowa pelargonii wisi zapakowana w paczki korzeniem do góry na poddaszu a druga część jedzie do babuni na przechowywanie w doniczkach oraz w celach rozmnożeniowych

Zostały mi do opróżnienia skrzynie tarasowe. Mam w nich dzwonki karpackie, ostróżki, trzmieliny. Muszę je posadzić do ziemi. Miejmy nadzieję, że te nocne przymrozki im nie zaszkodzą

Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Re: Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz. III
Magda, spójrz na działania sąsiada inaczej - dzieli się z Tobą widokiem tego, co ma najlepszego. W końcu nie każdy może mieć za darmo i na wyciągnięcie ręki muzeum wsi
.... a tak serio, to chyba bym orczykiem ubiła takiego gada... a na wylewanie szamba są chyba jakieś paragrafy
...
Wianek przepiękny
, uwielbiam takie ozdoby i koniecznie z naturalnych roślin! Jeżeli uda się zachować kolorki podczas suszenia, będzie super.


Wianek przepiękny
