
Hacjenda Anego cz.2
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Hacjenda Anego cz.2
Super fajnie że spotkanie się Wam udało 

Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4646
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego cz.2
Asiu, Justyno - naprawdę mieliśmy udane spotkanie
Niedziela za nami ? wróciliśmy od syna (Michała dzisiaj
) potem ?Czas Honoru? i ? czas na dokończenie opowieści ...
Wybraliśmy się w końcu w odwiedziny do Jadzi (Jakuch) i Tosi1po drodze zabraliśmy Izę (Chatte) (zanim ruszyliśmy dalej, to poznaliśmy jej ogród
) i Elę (Elizabetka)
wiadomości szybko się rozchodzą i ? mieliśmy propozycję odwiedzenia po drodze ogrodu Basi (Basjak) i Nelki (Alionuszka) niestety
nie za bardzo po drodze, chociaż gdybyśmy wiedzieli wcześniej, to inaczej zaplanowalibyśmy trasę ?
Tosia nie wytrzymała i ? już czekała na nas u Jadzi. Jadzia ugościła jak się patrzy (wiadomo ? śląska gościnność) po jej małym cudownym ogródku kręciliśmy się w kółko nie mogąc oczu oderwać od kwiatów. Od ilości róż kręciło się w głowie, a gdy już zaczęła sypać nazwami to ... zwoje mózgu się prostowały próbując coś zapamiętać. Pierwszy raz widzieliśmy ogród bez trawnika (nasz trawnik kurczy się stale i ? może kiedyś zniknie całkiem)
Dziewczynom trudno było zrobić zdjęcie tak biegały zaaferowane roślinkami ? Agatka (Jadzi kotka) zdziwiona tym tłumem kręciła się razem z nami
Torby z roślinami do bagażnika i do Tosi.
A tam ? jak w zaczarowanym ogrodzie ? busz jak to ona mówi, ale jakże uroczy, a ile zakątków ? wszyscy mi zginęli, nie było komu robić zdjęcia, co krok zrobisz ? jesteś jakby w innym miejscu.
Dwa duże świerki niemalże na środku, otoczone różnymi roślinami oddzielają części ogrodu. Kręcąc się alejkami (u Tosi trawa rośnie tylko na alejkach
)co chwilę wpadamy na siebie ? jedni chodzą wokół świerków, inni wokół wodnego oczka, pełnego kolorowych rybek.
Znałem ten ogród ze zdjęć i nawet podglądałem z satelity, a jakże mnie on zaskoczył ? ta ogromna różnorodność roślin, na pierwszy rzut oka w bezładzie, a jednak pomieszanych ze smakiem, powodowała ochy i achy ? już dostałem zadanie podobnego sadzenia roślin u nas ?.
Tylko szkoda, że kwitną ostatnie już kwiaty, ale ? drogę już znamy i będziemy oglądać ogrody i wiosną i latem, a nawet Tosia zapewniała że zimą też jest uroczo ? w co nie wątpię
Kolejne rośliny trafiają do bagażnika
To była bardzo miła sobota
Pozdrawiamy serdecznie Jadziu, Tosiu, Izo, Elu
Niedziela za nami ? wróciliśmy od syna (Michała dzisiaj

Wybraliśmy się w końcu w odwiedziny do Jadzi (Jakuch) i Tosi1po drodze zabraliśmy Izę (Chatte) (zanim ruszyliśmy dalej, to poznaliśmy jej ogród

wiadomości szybko się rozchodzą i ? mieliśmy propozycję odwiedzenia po drodze ogrodu Basi (Basjak) i Nelki (Alionuszka) niestety

Tosia nie wytrzymała i ? już czekała na nas u Jadzi. Jadzia ugościła jak się patrzy (wiadomo ? śląska gościnność) po jej małym cudownym ogródku kręciliśmy się w kółko nie mogąc oczu oderwać od kwiatów. Od ilości róż kręciło się w głowie, a gdy już zaczęła sypać nazwami to ... zwoje mózgu się prostowały próbując coś zapamiętać. Pierwszy raz widzieliśmy ogród bez trawnika (nasz trawnik kurczy się stale i ? może kiedyś zniknie całkiem)
Dziewczynom trudno było zrobić zdjęcie tak biegały zaaferowane roślinkami ? Agatka (Jadzi kotka) zdziwiona tym tłumem kręciła się razem z nami

Torby z roślinami do bagażnika i do Tosi.
A tam ? jak w zaczarowanym ogrodzie ? busz jak to ona mówi, ale jakże uroczy, a ile zakątków ? wszyscy mi zginęli, nie było komu robić zdjęcia, co krok zrobisz ? jesteś jakby w innym miejscu.
Dwa duże świerki niemalże na środku, otoczone różnymi roślinami oddzielają części ogrodu. Kręcąc się alejkami (u Tosi trawa rośnie tylko na alejkach

Znałem ten ogród ze zdjęć i nawet podglądałem z satelity, a jakże mnie on zaskoczył ? ta ogromna różnorodność roślin, na pierwszy rzut oka w bezładzie, a jednak pomieszanych ze smakiem, powodowała ochy i achy ? już dostałem zadanie podobnego sadzenia roślin u nas ?.

Tylko szkoda, że kwitną ostatnie już kwiaty, ale ? drogę już znamy i będziemy oglądać ogrody i wiosną i latem, a nawet Tosia zapewniała że zimą też jest uroczo ? w co nie wątpię

Kolejne rośliny trafiają do bagażnika

To była bardzo miła sobota

Pozdrawiamy serdecznie Jadziu, Tosiu, Izo, Elu
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Hacjenda Anego cz.2
Przepiękne opowieści
tylko brak zdjęć jest uciążliwy dla słuchacza




- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Hacjenda Anego cz.2
Tak tak tylko zdjęcia by się przydały bo opowieść piękna 

Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Hacjenda Anego cz.2
Dziewczyny nawet nie było czasu na fotki ,bo wciąż byliśmy w biegu .Nawet nie nagadaliśmy się, a było jeszcze tyle pytań ,które nadal są bez odpowiedzi .Andrzeju cieszę sie ,że poznałam Twoja drugą połówkę bardzo fajną dziewczynę zresztą tak jak i Ty .Muszę sie pochwalić ,ze dostałam do skosztowania pigwówkę roboty Andrzeja i trzeba ja będzie skosztować tylko kiedy 

- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Hacjenda Anego cz.2
Jadziu to dostałaś pyszności 

Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Hacjenda Anego cz.2
Anoo Justynko ,ale nawet nie kosztowałam tego specyfiku ale zapach ma ładny
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Hacjenda Anego cz.2
Ja też bym się chętnie z Wami spotkała bo na targach nie wyszło 

Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Hacjenda Anego cz.2
Any mam nadzieje że w przyszłym sezonie może o Halembę zahaczysz drogę znasz pracowałeś w Rudzie Śl.Teraz mam rozkopany ogródek, czekam na położenie kabla i rów nie zasypany i wszystko padnięte to nie ma do czego zapraszać. 

- Ewiczka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 1 lut 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Hacjenda Anego cz.2
Any
Nigdy nie jadłam suszonych smażonych grzybów
Tylko pewnie muszą być większe kawałki suszone . Chętnie wypróbuję 



Pozdrawiam Ewula
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4646
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego cz.2
Jadziu! - nie skosztowałaś nalewki? - to przeciez dary z mojej apteki ....
czujesz się przeziębiona, a pigwówka ... wzmacnia odporność (przy okazji zbija cholesterol) - jeśli nie tolerujesz alkoholu to ... do wieczornej herbatki wlej sobie ociupinkę ... mi zawsze pomaga
Justyno - na targach nie wyszło bo Tosia zrobiła zbiórkę "jak stoimy plecami do schodków kapelusza to w barze po prawej" - oczywiście było to w barze po lewej stronie - mi się udało, bo ... wziąłem poprawkę na te kobiece kierunki
Asiu - fotki jakieś może by się znalazły .... ale te prawa autorskie ...
Irenko - obserwuję Twój ogródek - wiem, że cywilizacja do Ciebie dociera
Dzisiaj z rana obowiązkowy spacer po lesie ... dłuuugi , bo po sobotnio-niedzielnym najeździe na lasy trzeba było się nachodzić by znaleźć grzyby. Na kolację mieliśmy smażone kanie
dwa słoiczki w occie, na kaloryferze suszą się podgrzybki i 2 (tylko) prawdziwki
no i w końcu powsadzaliśmy otrzymaliśmy roślinki ... okaże się na wiosnę, czy dobrze zapamiętaliśmy nazwy
tak Ewiczko! - całe kapelusze suszonych moczę w mleku i smażę - pewnego razu zrobiłem małe podgrzybki w ten sposób do obiadu, a żona moja mówi "chciało ci się lecieć po pieczarki?" nie myślała, że zimą może jeść inne "świeże" grzyby
czujesz się przeziębiona, a pigwówka ... wzmacnia odporność (przy okazji zbija cholesterol) - jeśli nie tolerujesz alkoholu to ... do wieczornej herbatki wlej sobie ociupinkę ... mi zawsze pomaga

Justyno - na targach nie wyszło bo Tosia zrobiła zbiórkę "jak stoimy plecami do schodków kapelusza to w barze po prawej" - oczywiście było to w barze po lewej stronie - mi się udało, bo ... wziąłem poprawkę na te kobiece kierunki

Asiu - fotki jakieś może by się znalazły .... ale te prawa autorskie ...

Irenko - obserwuję Twój ogródek - wiem, że cywilizacja do Ciebie dociera

Dzisiaj z rana obowiązkowy spacer po lesie ... dłuuugi , bo po sobotnio-niedzielnym najeździe na lasy trzeba było się nachodzić by znaleźć grzyby. Na kolację mieliśmy smażone kanie

dwa słoiczki w occie, na kaloryferze suszą się podgrzybki i 2 (tylko) prawdziwki
no i w końcu powsadzaliśmy otrzymaliśmy roślinki ... okaże się na wiosnę, czy dobrze zapamiętaliśmy nazwy

tak Ewiczko! - całe kapelusze suszonych moczę w mleku i smażę - pewnego razu zrobiłem małe podgrzybki w ten sposób do obiadu, a żona moja mówi "chciało ci się lecieć po pieczarki?" nie myślała, że zimą może jeść inne "świeże" grzyby

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Hacjenda Anego cz.2
Andrzeju będę musiała wykorzystać ten sposób i trochę tego lekarstwa jak to nazywasz wlać sobie do herbatki .Jesteś nieuleczalnym grzybiarzem
szkoda ,że mój M nie ma takich ciągotek
No to roślinki posadzone niech rosną zdrowo .Widzę ,ze nawet Agatka została sfocona


- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Hacjenda Anego cz.2
Gdyby nie Ty, nie zobaczyłabym już w tym roku Jadzi i Tosi. Dziękuję
Mojego ogródka nie poznaliście, bo taki krótki rzut oka na całość, szczególnie o tej porze roku, nie może zrobić zbyt dobrego wrażenia. Liczę, że to nadrobicie i to jeszcze w tym roku
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam

Mojego ogródka nie poznaliście, bo taki krótki rzut oka na całość, szczególnie o tej porze roku, nie może zrobić zbyt dobrego wrażenia. Liczę, że to nadrobicie i to jeszcze w tym roku

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam

- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Hacjenda Anego cz.2
Fajne spotkanie mieliście, a ja w końcu dotarłam dzisiaj na Ślężę 

- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7821
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Hacjenda Anego cz.2
Cieszę się Ewuniu
Też byliśmy dawno temu na Ślęży
Schodząc w strugach deszczu zatrzymaliśmy się na nocny spoczynek...w szałasie zrobionym przez Andrzeja z gałęzi-nawet zasnęliśmy
chociaż padało okrutnie -taki survival 



