300 m 2 frajdy - część II - ekologicznie

[misiaczekm]

Pięknie Ci kwitną róże i inne kwiatuszki!!
Ta begonia ogólnie jakaś fikuśna jest!

Pozdrowienia z namokniętych Bartoch!!
dziś 4 st. C

[Ruda2011]

Ha ha ha, Ewunia żarcioszki sobie robi
Całe lato sie pracowało
O raaany, jak mi żal, że to już końcówka
W Wa-wie słonecznie - w przerwie między jedną pracą a drugą lecę posadzić cebule. Ziemia namokła wczorajszym deszczem - będzie lekko kopać
misiaczekm coś Ty ??? 4 st. A moje dzieci wybierają się do Bartoszyc do Rodziców (drugich rodziców ...... albo pierwszych ). Powinnam Je przestrzec .

[terraza]

Mariolko- u nas też dziś słoneczko świeci i ogrzewa zmarzluchów.
W ogrodzie u Ciebie pięknie, tyle kwiatów i wszystko kwitnie. Wcale się nie dziwię - potrafisz rozmawiać z roślinami i są tego efekty...

Pozdrawiamy. Tereska i Tadeusz

[tesia39]

Mariola pewnie szczegółowe wytyczne kwiatom zostawiła jak mają rosnąć podczas jej nieobecności
No i widać że posłuchały, bo pięknie kwitną

[Ruda2011]

dla wszystkich gości - miło mi

Powyrywałam różności zeschnięte z moich rabat i odsłoniło się mnóstwo miejsca. Przesadziłam tam róże gniotące się na maleńkiej wspólnej różance. Wiosną obaczymy, czy prawidłowo to uczyniłam
Tymczasem przedstawiam najnowszego lokatora czyli
Milin amerykański


Czy patrząc na te patyki widzicie te zwały zieleni i miliony trąbek ??? Ja widzę

Jeszcze chcę Wam pokazać co wyprawia plektrantus (komarzyca) po przycięciu
przed strzyżeniem


I tak wydłużał się coraz bardziej


Po strzyżeniu dostał wariata i wygląda tak


Niezły jest, prawda ? Teraz już będę wiedziała - w miesiąc z jednej malej sadzoneczki można zrobić kilka i to rosnących jak szalone

No i jeszcze moje gruzowisko (czytaj - materiał na świńskie ciurkadełko Rudej). Na czubku obcięta i zadoniczkowana pasiflora.


I tyle. Do miłego

[tesia39]

Jak trochę zmrużę oczy to też ten gąszcz milinowy widzę
Moja komarzyca po przycięciu też pięknie zaczęła się rozrastać

[Ruda2011]

No to idę Tesiu do Ciebie zadać pytanie

[gajowa]

Patrząc na milin widzę, owszem, zwały zieleni...natomiast co do gąszczu trąbek, hmmm... Dlaczego tak pesymistycznie? Bo u mnie od 3 lat poprzestaje właśnie na tych zwałach, chociaż rozrasta się jak szalony. A propos - na czym zamierzasz go puścić, coby się piął? Bo mam ten sam problem do rozwiązania...

[ra_barbara]

Komarzycy tez sadzonki kradnę i rozmnażam.Masz jeszcze dużo kwitnących, u mnie znów dziś przymrozek, wczoraj zmarzła reszta pomidorów, a dziś aż sie boje wychodzić z chałupy.

[ElleBelle]

Oj Mariolko ten płotek tego nie przeżyje ,musisz dać coś wyższego i to dużo mam dwa i wiem co mówię

[Helios]

To się nazywa dyscyplina w ogrodzie!
Kamorki piękne zgromadziłaś. Gdzie dokładnie jest Twoja działeczka? Może bym tak odwiedziła... działeczkę
Mariolu, cieszyłam się jak dziecko jak moje oba miliny zakwitły w tym roku. Miliona trąbek co prawda nie było, ale najważniejsze, że kwitły.

[Ruda2011]

Będzie dobrze, nie martwcie się
Milin otrzyma kratkę i będę go rozpinała tak, żeby werandę trochę zacienić. Teraz dostałam milin, na kratkę przyjdzie czas wiosną. Sie kupi i przymocuje.
Aktualnie wycinam i palę stare śliwki bo ani owocu ani liści. Suche, spróchniałe. Miałam na nich domek dla wnuków robić he he he. Sąsiad szarpnął mocniej i cały konar się odłamał. Nie ma to tamto - kęsim.
Helenko miło mi będzie Czyżbyś wizytowała stolicę ?

[Ruda2011]

Zaczęło się od spróchniałej śliwki .........
Sąsiad wraz z moim dziecięciem dokończyli temat. Wycięte są wszystkie (stare już, nie dające owoców i spróchniałe ) śliwki.
Mówię Wam - mój sąsiad to skarb.
Popatrzcie
Było tak



Zacienione, omszone i zawilgocone było wszystko z tej strony.
Sąsiad - piła spalinowa - prowadząca
Syn - piła spalinowa - basowa
Ruda - ogniomistrz Kaleń
Sąsiadka - dobra dusza - bezcenna pomoc
No i ten kwartet stanął dziś do pracy. W dwie godziny było po zawodach (palenia mam tylko na kilka dni )










A przy tym ....... impra roku. Kiełbasa z patyka, piwo z puszki, kartofle z ogniska




Paliliśmy do 20.00 - udało się spalić połowę. I tak dobrze, że grubsze pniaki sąsiedzi wzięli do kominka bo do wiosny bym paliła. A ognisko było śliczne


To wszystko. Do miłego

[Comcia]

U mnie w podobny sposób poległa morela, zostały mi patyczki do palenia, sąsiadka z synem uporali się z całą resztą, ja przyszłam na samą końcówkę.
Ogniska nie było bo się spieszyli do domu.

[JagiS]

Świetny kwartet, to i świetny rezultat .
Ale piwko chyba dobre było, bo fotograf zrobił zdjęcia lekko zamglone .
"Jak dobrze mieć sąsiada..."

Pełna podziwu - Jagoda