Moja balkonowa kolekcja kaktusów :) - przemek_pc

[leszek2]

Przemku,pięknie te kurduple w kwiatach wyglądają,można tak oglądać godzinami

[Spy]

Przemek, szaleństwo. Brak słów na te cudne kwitnienia. Dobry pomysł na zbioróweczkę kończącą sezon
Fotki świetne.

[onectica]

Aaaaaaaaaaaaaaaaaa tam, nawet nie patrzę na to podsumowanie, bo jeszcze kaca dostanę
A sulcorebutię steinbachii też mam - może i mi też tak przecudnie zakwitnie


Poza tym - serdecznie gratuluję żółwia! Pęd, widzę, rośnie jak należy, a jakiś kaudeksik już widać na tym etapie? (pytam, bo swojego nie siałam, więc nie wiem, jak to wygląda w praniu, a owszem - ciekawi mnie to )

[przemek_pc]

Nie wiem czy można to nazwać kaudeksem... Powiedzmy, że jest to zdrewniałe zgrubienie wielkości ziarnka grochu, trochę wydłużonego

[Nadzieja]

Przepiękne wspomnienie lata.

[DAK]

Ale cudny przegląd, muszą sobie link do tego miejsca gdzieś zapisać, by móc potem wracać do niego.

[przemek_pc]

Po trzykroć dziękuję wszystkim za odwiedziny i miłe słowa

Mam nadzieję, że następny sezon będzie jeszcze bardziej udany, tym bardziej, że część roślin była przesadzana wiosną i nie zawiązała pąków, a część w tym sezonie była jeszcze niepełnoletnia Za rok powinno być lepiej, o ile zdrowo przetrwają zimę Poza tym w planach mam spore zakupy na wiosnę (medio i lobiwek) i budowę niewielkiego (jakieś 3m2) inspektu - koncept już jest, przez zimę zbieram materiały...

Ale żeby nie było, że samymi kaktusami człowiek żyje, to mam jakieś pojedyncze sztuki innych sukulentów, i tak na poważnie zainteresowałem się stapeliowatymi Nie mam jeszcze żadnej, ale to raczej kwestia czasu

Jakieś dwa tygodnie temu urządziłem "rzeź" przerośniętych i zaniedbanych roślinek:


Hawortia limifolia (?), Aloes sp. (ten dosłownie wylewał się z doniczki)




Crassula sp. (roczna sadzonka), Sansevieria trifasciata 'Hahnii' (też już była rozrośnięta ponad miarę)

[czarny]

Szkoda kasy na zapełnianie trzech metrów kwadratowych kupnymi roślinami, lepiej siać ;)

[piasek pustyni]

OOOO sukulenty, to lubię
Crassula ovata się zapowiada bardzo dobrze, ale wiosną maks słońca. Widzę po brzegach, że to może być bardziej urodziwa odmiana więc słońce pokaże, na co ją stać.
Co do stapeliowatych -na wiosnę coś Ci z pewnością wpadnie

[nyskadu]

Cudne kwiatuszki, jak to smutno zabrzmiało: zakończenie sezonu

[przemek_pc]

Szkoda kasy na zapełnianie trzech metrów kwadratowych kupnymi roślinami, lepiej siać ;)

Musiałbym chyba czekać z 10 lat na zapełnienie tych metrów swoimi siewkami. "Siewca" ze mnie kiepski - z tego co w tym roku wysiałem do chwili obecnej przeżyło jakieś 8 szt. medio i 3 szt. rebucji (i te raczej są na tyle duże, że powinny już przetrwać zimowanie). Poza tym skutecznie je eksterminuję.

(...) Crassula ovata się zapowiada bardzo dobrze, ale wiosną maks słońca. Widzę po brzegach, że to może być bardziej urodziwa odmiana więc słońce pokaże, na co ją stać (...)

Czy to akurat Crassula ovata to pewny nie jestem. Miałem kiedyś taką ("original") i wyglądała trochę inaczej (skutecznie przerobiłem ją na kompost przez zamrożenie, bo zimowała sobie z kaktusami, a temperatura nocami zimą na moim balkonie potrafi krótkotrwale spaść poniżej 0 st.). W słońcu jej liście robią się żółto-czerwone. Tę akurat "oderwałem" z ogromniastego drzewa.

(...) jak to smutno zabrzmiało: zakończenie sezonu

Aga niestety... Moje już na sucho stoją od połowy września (ostatni raz podlewałem 31 sierpnia). Miałem jeszcze nadzieję na jakieś małe nawodnienie pod koniec września, ale temperatury nie sprzyjały W tamtym roku chyba po raz ostatni podlewałem jeszcze na początku października Ale pocieszam sią tym, że może w tym roku zima będzie krótsza

[piasek pustyni]

Raczej obstawiałabym ovata (czyli grubosz jajowaty, owalny), tyle że może to być jeszcze "coś dalej" jeśli żółto - czerwone np. "Hummel's Sunset" - bardzo ładna odmiana, albo Tricolor, albo pełno innych nazw zarówno gatunkowych, jak i handlowych, które tworzą potworne zamieszanie. Jak zaglądam tu: http://www.thesucculentgarden.com.au/crass.html to łapię się za głowę. W miarę sensownie opisane rośliny, ale wybór taki, że głowa mi pęka. Wiele na temat gruboszków, w tym linków do filmików itp. znajdziesz też tutaj: http://naradka.wordpress.com/tag/crassula-ovata/
Sorki, że przynudziłam, ale po prostu je lubię, trochę ich mam, a jak coś Ci się spodoba, a wiosną będę to miała i dzieliła, to chętnie przekażę w Twoje ręce.

[aldi38]

Przemku piękne kwiaty mają te Rebutie,ja jeszcze nie mam ani jednej

[emerald]

Miłe i barwne wspomnienia Moja ulubienica Lobivia aff. lateritia
Od dawna kusi mnie niepozorna, z delikatnym kwiatem, Lobivia wrightiana

[Paula15]

Jejku, a teraz przez tyle miesięcy będzie ponuro