Lukrecjowy ogród - po przerwie

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie

Post »

Kochani, dziś będzie bardzo kontrastowo, tak bardzo, że aż zęby bolą od zgrzytów. Normalnie nie umiem sobie wyobrazić zestawienia żółto - różowego, a dzisiejsze fotki takie właśnie będą. Dobrze, że to tylko fotki, bo te piękne kwiaty, których urodę dopiero powolutku odkrywam, na rabatkach rosną w znacznym oddaleniu od siebie. W zupełnie innych częściach ogródka. Na razie mam ich 20. Nie wszystkie uchwycone na fotkach. Jednak ich uroda jest tak zadziwiająca, że nie sposób im się oprzeć. Mam nadzieję, że na wiosnę dołączy do nich kolejna 20. Podobno marzenia się spełniają... ;:173 No to czas na "moje pierwsze różane kroki"

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Asiu myslę, że kwestia "zalatania" a zła organizacja to zupełnie dwie różne rzeczy. Faktem jest, iż wymaga się od nas wciąż więcej, w coraz krótszym czasie.
Jesienny ogród - powoli mi się zaczyna podobać, niech no jeszcze podrosną liściaste, wtedy już będzie całkiem ok. Tak mi wydaje ;:306

Ewciu bardzo dziękuję za tak ciepłe słowa, wciąż nie mogę uwierzyć, że to na pewno o moich dokonaniach. Wszak tworzę to miejsce dopiero drugi sezon, choć szczęśliwą posiadaczką ziemską jestem od 6 lat. Wcześniej bardzo brakowało forumowych Przyjaciół i ich bezcennej wiedzy.

Danuś ja rozumiem, że można chcieć ściągać fotki robione przez wprawne oko, dobrym aparatem... toś dołożyła do pieca :oops: Ale cieszę się bardzo, że Tobie się podoba. ;:196

Aga w gruncie rzeczy ja jestem niepoprawną optymistką, może tu na FO tak to nie wygląda, bo przytrafił się bardzo nerwowy okres, ale jak mówiła moja Babcia: "jak się przyzwyczaić, to i w piekle może być dobrze". No to się chyba przyzwyczaiłam :;230

Beatko bardzo dziękuję ;:196

Kasiu to prawda, tylko że z tym "moim" przemyśleniem to bywa bardzo różnie! Zazwyczaj kończy się gonitwą z łopatą i wytrzeszczem oczu, a z miny można odczytać" ło matko i cóko, i gdzie ja to mam wsadzić" ;:306

Reniusiu dziękuję bardzo za jak zwykle cieplutkie słowa. ;:196 Wszyscy wiją wianki, chciałam i ja upleść, ale zastała mnie noc! ;:218

Agniesiu - AGNES serdeczne dzięki za tyle pięknych słów ;:196 Wiesz, w domu ze względu na sierściuszki mam tylko dywanik w łazience, więc rekompensuję to sobie na zewnątrz. Takie dywany lubię.

Mariolka a toś przesadziła z tym komplementowaniem. ;:173 Jasne, staram się jak tylko mogę, nie zawsze wszystko wychodzi dokładnie tak jak bym chciała, nie wszystkie roślinki pasują, choć wydawało mi się... że pasują. Ogród tak naprawdę zaczęłam z jakimś pomysłem komponować drugi sezon, o wcześniejszych działaniach nawet nie warto wspominać. Mam nadzieję, że mi się uda, to co zaplanowałam. Kochana jesteś, ale na FO jest tyle przecudnych ogrodów, że mój nawet sobie stanąć nie może obok, ale jest mój i kocham go na zbój! ;:209

Jurku witaj, ale się cieszę! Właśnie przyglądałam się moim posłonkom i od razu mi się Ty przypominasz! Rozrosły mi się okrutnie! Czy można je jakoś dzielić? Za komplementy - bardzo dziękuję, wciąż się dziwię, nie mogąc uwierzyć czy to na pewno o moim ogródeczku? :oops:

Małgoś no aż nie wiem co mam powiedzieć :oops: DZIĘKUJĘ!!! ;:196 Kochana, bo ja w ogóle mam mało fotek z tego miejsca. Po pierwsze nie mam aparatu, czasem korzystam z dobroci znajomych, którzy przyjeżdżają ze sprzętem, a najczęściej robię je komórką, a ta pani choć nowa i podobno bardzo dobra, to grymasi, w końcu wychodzi na to, że np. róże które chciałam "uwiecznić" wyszły na fotkach jak rozlane plamy. Najczęściej muszę czekać na odpowiednie światło żeby coś wyszło. Stąd taka mała ilość fotek.

Aniu ja bylinki też lubię. A że nieco grymaszę, no cóż nie potrafiłam zapanować nad taką rabatką, no te je po troszku upycham "pomiędzy". Masz rację, gdyby nie ramy faktycznie byłoby pobojowisko! Pozdrowionka ;:196

Obrazek
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie

Post »

Różane debiuty bardzo udane ;:63
Nawet jeśli masz burze mózgu przy sadzeniu, to efekty wyglądają na bardzo przemyślane...i o to chodzi ;:333
Pozdrawiam :wit
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
aage
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9923
Od: 7 mar 2008, o 13:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mój Zakątek

Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie

Post »

Debiut różany ;:138
Kocham te twoje kompozycje ;:196
Awatar użytkownika
czar_na
1000p
1000p
Posty: 1245
Od: 17 kwie 2012, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie

Post »

Twój ogród był pierwszym jaki oglądałam na FO. I dzięki niemu to forum wygrało z ogrodowiskiem- dla takich widoków i ludzi musiałam tu zostać.
Było to już trochę temu a ciągle jestem nim zachwycona i choć wydaje mi się idealny każda jego odsłona zachwyca mnie jeszcze bardziej- jak to możliwe ?
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie

Post »

Lukrecja pisze:..... Normalnie nie umiem sobie wyobrazić zestawienia żółto - różowego...
Nelu to zajrzyj do mnie kochana, tam takich połączeń na pęczki ;:224 :;230

Nie mogę się napatrzeć na tę fotką z trawą i kremowo-żółtą różyczką w tle.... cudo ;:167 .... w ogóle wszystkie obrazy śliczne :D
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie

Post »

Witaj w nowym tygodniu, Nelu! Przymroziło Cię? U nas było 0st.
Pierwsze kroki z różami odbieram jako bardzo udane i podobnie, jak Agnieszka, nie mogę się napatrzeć na połączenie rozplenicy ze słoneczno-żółtą królewną. Ognisto-czerwony berberys w tle dopełnia piękna kompozycji... Co to za róża?
Pięknego tygodnia życzę! ;:196
Awatar użytkownika
juni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2078
Od: 17 wrz 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie

Post »

Takie posty lubię najbardziej- jak u Hitchcocka-moje pierwsze różane kroki i bum 20 róż.
Awatar użytkownika
survivor26
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4396
Od: 31 sty 2012, o 14:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.

Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie

Post »

aaaa...czyli potrzebę koloru zamiast bylinami, załatwiłaś sobie rózami? A potrzeba widzę silna, sadząc po intensywnych rózanych kolorach :) Ja bym nie wytrzymała w ogrodzie bez bylin, bo do tego trzeba zdyscyplinowania i harmonii wewnętrznej, a jak ktoś ma króliki w głowie, to sadzi jak upalony wszystkie kwiaty świata, ale doceniam takie ogrody jak Twój, bo mają niepowtarzalny nastrój i emanują spokojem.
Awatar użytkownika
Lukrecja
1000p
1000p
Posty: 1465
Od: 31 maja 2009, o 07:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie

Post »

Na przekór zbliżającej się ogromnymi krokami jesieni wygrzebałam z otchłani dysku fotki z końcówki maja i początku czerwca. Ot taka mała podróż w czasie. I choć podoba mi się jesień, to perspektywa bardzo długich dni w czerwcu działa na mnie niezwykle optymistycznie. No i ta perspektywa: wakacje przed nami. Szkoda, że to już było, ale na szczęście znów będzie!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kasiu serdeczne dzięki za tak miłe słowa, ale jak patrzę na Twój ogród różany to za każdym razem szukam szczęki na podłodze! ;:306

Aguś Aage no to kochamy ze wzajemnością! Ty moje a ja Twoje! ;:167

Czar-na dobrze, że się przypomniałaś, och, ja sklerotyk! Będę miała nieziemsko dużo do nadrabiania! A Ty na pewno o mnie i mnie ogródecku? Do ideału jeszcze sporo mu brakuje. Większość z roslin to młodziki, muszą urosnąć. Tak sobie patrzyłam przez okno pijąc kawę i planowałam - na kolejne 5 lat mam roboty po pachy ;:306 ale ile radości! Idealny wcale nie musi być, a to co się w nim dzieje, to właśnie zasługa tych niepowtarzalnych ludzi z FO. Nie sądzę aby gdzie indziej było tylu tak niesamowitych ludzi. Masz rację, a nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że mogłam się przyczynić do tego, że zostałaś właśnie tutaj!

Agunia Agness ja wiem, że w naturze występuje całkiem sporo takich połączeń. Powiem Ci, że moje niezdecydowanie w kwestii kolorów jest przerażające. Wiosną ulegam niebieskościom i jestem w niebo wzięta, potem biele... róże, ale jak patrzę na nachyłki i słoneczniki to nogi mi miękną. Chciałabym uzyskać jakieś porozumienie wewnętrzne w tej kwestii, ale jak się tu zdecydować? No jak? :;230

Agunia Aguniada witam serdecznie! Mam nadzieję, że wytrwam w stawianiu dalszych kroków różanych, bo był okres kiedy już traciłam głowę, kiedy już puściły listki to jak nie robale, to plamistość, jak zwalczyłam jedno to znów mszyce i tak w kółko. Większość czasu było wciąż zielono bo obcinałam pierwsze pąki nie dopuszczając do kwitnienia. Pozwoliłam im zakwitnąć dopiero pod koniec sierpnia. Mam swoje faworytki, ale też rozczarowań niemało. Wytrwam, na pewno. W końcu "nie można być miętkim". ;:306 A ta niby żółta róża - tak do końca nie jest żółta, patrząc na nią ma się ją ochotę zjeść, bo ma kolor budyniu waniliowego, w zależności od pogody i czasu kwitnienia nieco zmienia kolor (na bardziej zółty). Kwitnące gałązki przypominają barokowe bukiety. To sweet memories. Niezwykle zdrowa i bardzo długo kwitnie, wciąż powtarza.

Beatko Hitchcock to moje guru ;:209 Ostatnie słowo jeszcze nie padło! ;:306

Pati o noł, noł, noł! Żadne takie! Byliny są, a jakże, tyle że z jednej rabaty poprzesadzałam to tu, to tam... a i dokupiłam całkiem sporo na wiosnę u Adr... były tak porażającej jakości i wielkości, że ich nie widać. Pod koniec sezonu dopiero tam drgnęło, może w przyszłym sezonie będzie dane się nimi cieszyć. Koloru szukam tak naprawdę wszędzie, w igłach, listkach ale i kwiatach. Nie pokazywałam (fotek z tego okresu też mało) ale dosadziłam pomiędzy róże 130 cebul lilii,a do tego pomiędzy krzakami rosną sobie przetaczniki, odętki, krwawniki, szałwie, naparstnice, lawendę, czosnki, tulipany, ostróżki, bodziszki, floksy... to wszystko tam jest, tylko ja zdjęć robić nie umiem! ;:223 W ogrodzie wszystko musi być, to prawda. Piszesz o królikach w głowie... znam ten stan, a jakże... może dlatego poszukuję spokojnych rozwiązań w ogrodzie? Fajnie, że się przypomniałaś, zaraz lecę oglądać co tam tworzysz! ;:196
Awatar użytkownika
robaczek_Poznan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8597
Od: 30 sty 2012, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie

Post »

Lukrecjo, stworzyłaś wspaniały ogród. Na zdjęciach powyżej wygląda jak dzieło skończone. Proporcje i rośliny dobrane idealnie ;:180
Pozdrowionka :-) Kasiek *aktualny wątek
*moje wątki*
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie

Post »

Kasia ma rację ;:108 Wszystko na swoim miejscu, rozrośnięte, zdrowe. I podoba mi się ten kontrast między żwirkiem a korą :D Tylko jak Ty zachowujesz granicę między nimi?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie

Post »

I ja się zachwycam! ;:oj Twój ogród wygląda dla mnie jak dzieło sztuki ;:108
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie

Post »

Czerwiec to jest własnie miesiąc,który najbardziej lubię.Wtedy rosliny są w najlepszej kondycji i myśl,ze jeszcze 2 miesiące można to wszystko podziwiac działa dopingująco.Teraz najtrudniej przestawic sie na długie miesiące czekania.
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie

Post »

Oj, Nelu... można bez końca patrzeć na te Twoje kompozycje roślinne, ścieżki, zawijasy, pergole... wszystko subtelnie zaaranżowane, w sposób niewymuszony wpisujący się w otoczenie, a przede wszystkim zachwycające kolorami. Czy cała Twoja działka jest otoczona lasem, czy tylko z jednej strony? Przypomnij mi proszę, jaką powierzchnię ma Twój ogród?
Pozdrawiam nieustająco ;:196
A
Awatar użytkownika
variegata
1000p
1000p
Posty: 1990
Od: 24 sie 2012, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły

Re: Lukrecjowy ogród - po przerwie

Post »

Nelu, wrzosowisko masz fantastyczne ;:180
Cały Twój ogród jest dla mnie inspiracją jak wiesz a teraz zwłaszcza urzeka mnie zestawienie wrzosów z trawami i hortensjami ;:167 Kolejna inspiracja napłynęła do mnie od Ciebie.
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”