Stewia (Stevia rebaudiana)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Stewia
Ale ładne zbiory
Gratuluję. Całe pole stewii 
Dzisiaj byłam w moim sklepie ogrodniczym i niestety stewii nie będę hodować, bo nie mają nasion i sadzonek. Spróbuję się załapać na wymianę nasion, ale mam krótki okres rejestracji, więc pewnie nie wystarczy. Szkoda, bo chciałam coś zmiennego dla słodzików (jestem cukrzykiem), a podobno stewię cukrzycy mogą używać. Może jak będę do sklepu ogrodniczego wydzwaniać to w końcu sprowadzą haha ;-)


Dzisiaj byłam w moim sklepie ogrodniczym i niestety stewii nie będę hodować, bo nie mają nasion i sadzonek. Spróbuję się załapać na wymianę nasion, ale mam krótki okres rejestracji, więc pewnie nie wystarczy. Szkoda, bo chciałam coś zmiennego dla słodzików (jestem cukrzykiem), a podobno stewię cukrzycy mogą używać. Może jak będę do sklepu ogrodniczego wydzwaniać to w końcu sprowadzą haha ;-)
- Basia86
- 50p
- Posty: 72
- Od: 14 kwie 2012, o 15:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: Stewia
Kup lepiej sadzonkę, z nasion bardzo ciężko rośnie.Alyaa pisze:Ale ładne zbioryGratuluję. Całe pole stewii
Dzisiaj byłam w moim sklepie ogrodniczym i niestety stewii nie będę hodować, bo nie mają nasion i sadzonek. Spróbuję się załapać na wymianę nasion, ale mam krótki okres rejestracji, więc pewnie nie wystarczy. Szkoda, bo chciałam coś zmiennego dla słodzików (jestem cukrzykiem), a podobno stewię cukrzycy mogą używać. Może jak będę do sklepu ogrodniczego wydzwaniać to w końcu sprowadzą haha ;-)
SlonecznyBalkon.pl - mój blog
- Russski
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 875
- Od: 3 lut 2013, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Stewia
Ciężko rośnie bo nasiona muszą być świeże 3-4 miesięczne.
Ja ze swoich nasion nigdy nie miałem problemów
Ja ze swoich nasion nigdy nie miałem problemów

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Stewia
I tu jest problem: nie mam gdzie kupić tej sadzonki. Jeszcze np na targu nie widziałam. Dlatego chciałam nasiona i wysiać do doniczek, aby mieć już nowe na wiosnę tzn. albo o co wyrośnie wysadzić, albo ukorzenić nowe.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Stewia
Witajcie. Kurcze rzadko bywam w biedronce (byłam ostatnio i nie widziałam stewii), a Auchan dalej mam. Często jestem w Intermarche, może tam też na wiosnę przywiozą (w tym roku nie widziałam, ale nie wiedziałam jeszcze o tej roślince). Muszę poprosić znajomych by obserwowali czy się pojawi. Bo się zastanawiam czy warto kupić nasiona w sklepie internetowym... Jeśli trafię stare to szkoda czasu i fatygi. Chyba ciężko będzie trafić takie do 3-4 miesięcy stare jak pisze Russski, by wyrosły.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 4 mar 2010, o 00:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Stewia
To musisz poczekać na akcję wymiany i 'zapolować' na nasionka.
Moja stewia druga młodość przeżywa, po wykiełkowaniu stanęła i przez całe wakacje nic a nic nie urosła,
teraz ruszyła
i ma już ze 3 cm - może dotrwa do wiosny 
Moja stewia druga młodość przeżywa, po wykiełkowaniu stanęła i przez całe wakacje nic a nic nie urosła,
teraz ruszyła


Pozdrawiam
Jerry
Jerry
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3351
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Stewia
Moje stewie z siewek padły wszystkie
Wiosną kupię gotowe sadzonki i spróbuję ukorzenić jakieś gałązki...

Pozdrawiam, Jacek
Re: Stewia
Najlepiej kupić sadzonki,z nasion rośliny są słabsze i delikatniejsze.Ja zaczynałam uprawę stewii od nasionek i udało mi się utrzymać 4 roślinki,były wątłe i powoli przyrastały,więc zamówiłam sadzonki.Stewia z sadzonek rosła bardzo szybko i przerosła dwukrotnie stewię z nasion.Porosły mocne,zdrowe silne krzaki ok 1m wysokości,a z nasion nieduże słabe krzaczki 40-50 cm wysokości.Oczywiście mówię o uprawie gruntowej,bo taka uprawa daje największe przyrosty,a jeszcze lepsze rezultaty daje uprawa pod folią.Można wtedy ścinać pędy 2-3 krotnie.Pozdrawiam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Stewia
Próbowałem z nasion trzy razy i...KUPA!
- Basia86
- 50p
- Posty: 72
- Od: 14 kwie 2012, o 15:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Re: Stewia
Potwierdzam! W uprawie doniczkowej jest tak samo, kupna wyrosła na ponad 1m w doniczce 15x15cm! a te z nasion wyrzuciłam bo były strasznie słabe te sadzonki.ewa-s pisze:Najlepiej kupić sadzonki,z nasion rośliny są słabsze i delikatniejsze.Ja zaczynałam uprawę stewii od nasionek i udało mi się utrzymać 4 roślinki,były wątłe i powoli przyrastały,więc zamówiłam sadzonki.Stewia z sadzonek rosła bardzo szybko i przerosła dwukrotnie stewię z nasion.Porosły mocne,zdrowe silne krzaki ok 1m wysokości,a z nasion nieduże słabe krzaczki 40-50 cm wysokości.Oczywiście mówię o uprawie gruntowej,bo taka uprawa daje największe przyrosty,a jeszcze lepsze rezultaty daje uprawa pod folią.Można wtedy ścinać pędy 2-3 krotnie.Pozdrawiam.
SlonecznyBalkon.pl - mój blog
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Stewia
Z nasion bez problemu można uzyskać w gruncie duże krzaki. Moje urosły po 60 cm, ładnie zagęszczone. Rzeczywiście na począktu rosły słabo ale w lipcu szybko nadrobiły.
Właśnie pierwszy raz posłodziłem herbatę swoją stewią. Dałem pół łyżeczki suszu na szklanę herbaty jest mocno słodka, aż mdła. Bez dodatku cytryny nie do wypicia.
Właśnie pierwszy raz posłodziłem herbatę swoją stewią. Dałem pół łyżeczki suszu na szklanę herbaty jest mocno słodka, aż mdła. Bez dodatku cytryny nie do wypicia.
Re: Stewia
Nieźle, jak tak mocno daje słodycz.
Ide z nią od wiosny też na większą skalę na działce by był potem susz do słodzenia.
Na razie mam w doniczce ładny krzaczek na zewnątrz domu i zastananwiam się kiedy chować do pomieszczenia
Pojutrze ma być 0 stopni C w nocy, chyba już schowam.
Ide z nią od wiosny też na większą skalę na działce by był potem susz do słodzenia.
Na razie mam w doniczce ładny krzaczek na zewnątrz domu i zastananwiam się kiedy chować do pomieszczenia
Pojutrze ma być 0 stopni C w nocy, chyba już schowam.