Papryczka chili-jak pielęgnować cz.2
Chili- uprawa ostrych papryk:)
Witam:)
Czy ktoś z Was próbował hodować papryki chili? Patrzyłem na Allegro i są dostępne nasiona, przyznam że papryki wyglądają konkretnie i chętnie bym spróbował.
Z tego co przeczytałem na necie uprawa nie jest zbytnio wymagająca i chyba spróbuję, w razie czego podzielę się wrażeniami:).
Fotka:
http://www.epicurean.com/articles/image ... eppers.gif
Czy ktoś z Was próbował hodować papryki chili? Patrzyłem na Allegro i są dostępne nasiona, przyznam że papryki wyglądają konkretnie i chętnie bym spróbował.
Z tego co przeczytałem na necie uprawa nie jest zbytnio wymagająca i chyba spróbuję, w razie czego podzielę się wrażeniami:).
Fotka:
http://www.epicurean.com/articles/image ... eppers.gif
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
od lat uprawiam ostre papryczki w tunelu foliowym. Uprawa nie jest skomplikowana: nasionka wysiewa się ciut przed pomidorowymi, sadzonki wsadza po przymrozkach. Dojrzewają szybciej niż słodka papryka. Warto palikować, gdy wyrosną, bo lubią się przewracać pod ciężarem owoców. Papryki rosną w tunelu razem z pomidorami; odkąd pryskam te ostatnie roztworem mleka przeciw chorobom grzybowym, skończyły się kłopoty z mszycami. Gdzieś czytałam, że przeciw mszycom dobry jest oprysk z serwatki- może mleko skwaśniałe na liściach ma takie samo działanie? 

-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
Ostre papryczki nie sprawiaja większych problemów w uprawie. Ja wysiewałam nasiona z papryk kupowanych na rynku lub w marketach, kiełkowały i rosły normalnie - część miałam pod folią, część na dworze, tym na zewnątrz było chyba trochę trudniej, ale też dawały radę. Co bardziej dorodne krzaczki, gdy zaczynało robić się dla nich za zimno przesadzałam do duzych donic i brałam na zimę do mieszkania. Wiekszość owocowała jeszcze kilka miesięcy, a co bardziej wytrwałe egzeplarze potrafiły w grudniu zrzucić liście, by w styczniu wypuścić nowe zakwitnąć i zaowocować na wiosnę. Choroby się tych papryk nie imają, co do szkodników to czasem mszyce, ale też nieszczególnie, po przeniesieniu do domu za to łatwo łapią prżędziorki.
Dorota
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
...moje obrodziły wdziecznie...ostra jak...nie wiem do czego porównać...ostatni wysyp ususzę... cześć już zamarynowana...sporo zużyłem na bieżąco do gotowania...a dalej kwitną i już następne rosną jak szalone...a słodka zaczęła dopiero z dwa tyg temu dojrzewać i też jej mnóstwo i udało się opryskiwać mlekiem i pokrzywą..już miałem niedobory wapnia uzupełniac opryskiem ale sie opamietała i wyładniała...pomidory odrobinę słabiej bo bawole pękają na górze (i schną te pęknięcia) w jednym na pięć ale i tak to chyba nieźle bez chemii a wszystkich zbieram dwie duze siaty co dwa dni nie licząc koktailowych...i czego nie zeżremy na bieżąco to wpada w znakomitą słodko-octową zalewe na zimę:) oczywiście bez tych kulawych coby nie zepsuło mi się
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
http://img840.imageshack.us/img840/4057/ebef.jpg to moja uprawa papryczek ~42 krzaczki około zaczynaja zólknieć wiec czerwone lada chwila
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
niedobry- moje też bez chemii
mindless, ciekawa jestem czy Twoje zdążą w gruncie, daj znać na ten temat

mindless, ciekawa jestem czy Twoje zdążą w gruncie, daj znać na ten temat

Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
dawno mnie nie było
niestety nie zczerwieniały te papryczki ale ostrość jak przystało na czerwoną chili 


- KasiaPuk
- 200p
- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
Ja swoje ostre wydłubałam z papryczki chilli z tesco;)
tak wyglądają teraz:https://picasaweb.google.com/kasia81jan ... 1378245554
Teraz wyczekuję na skiełkowanie słodkiej papryki, ale to są nasiona z paczuszki i jakoś opornie wschodzą.
tak wyglądają teraz:https://picasaweb.google.com/kasia81jan ... 1378245554
Teraz wyczekuję na skiełkowanie słodkiej papryki, ale to są nasiona z paczuszki i jakoś opornie wschodzą.
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
Też mam wysianą chilii, bardzo ładnie wykiełkowała,w tym tygodniu chyba będą ją już pikować.
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
mindless, nie wiem, jak jest z gruntowymi, przypuszczam, że tak samo, w każdym razie te papryczki, które zebrałam na końcu i nie były jeszcze czerwone, ponawlekałam (przebijając ogonki) na nitkę i zawiesiłam w kuchni- dojrzały i nabrały koloru.
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
A tak podepnę się pod ten temat. Dzisiaj na jakimś tam programie pokazywali jak robią tabasco- papryczki najpierw rozdrabniają, mieszają z solą, pakują do beczek dębowych i w nich masa paprykowa dojrzewa przez trzy lata. Potem masę tą miesza się przez 28 dni z octem winnym i na końcu filtruje- oddziela płyn od nasion papryczek... no i właśnie te nasiona są zbierane i przekazywane plantatorom do sadzenia bo te zabiegi rzekomo nie wpływają na ich kiełkowalność. Co o tym myślicie? Ale obróbki cieplnej by już chyba nasiona nie wytrzymały?
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
Rayy, zainspirowałeś mnie
Pasjami lubię tabasco a drogie, zresztą zrobić coś samemu, to zdecydowanie co innego, niż kupić... Nie pamiętasz, w jakiej temperaturze dojrzewają te papryczki? W ogóle byłabym chętna, żeby poznać więcej szczegółów...

-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 17 sie 2011, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
zauważyłem że są tu osoby które znają się na uprawie chilli więc może mi pomożecie, mam papryki habanero, 4 roślinki od 20 do 30 cm wysokości, wiadomo że potrzebują dużo słońca żeby wzrost przebiegał prawidłowo jednak gdy wystawie je na słońce to liście po 5 minutach są wiotkie i bez życia, jakby zwiędły, coś jak balon bez powietrza po zabraniu ich ze słońca wszystko wraca do normy, ale jak mam je wyhodować trzymając je z dala od słońca? jak temu zaradzić?
Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
Miałem podobny problem ... przede wszystkim nie wystawiaj ich na pełne słońce bo się tylko sparzą ... Peperki lubią ciepło ale i cień
jak sam zaóważyłeś w domu wracało wszystko do normy
I opadnięte liście mogą być również spowodowane madmiernym nawodnieniem ... bądź zbyt słabym ... podlewaj nie za dużo ... ja podlewam w największe upały 1 rano i 1 wieczorem jednak tak żeby napełniły się pojemniczki pod doniczki ... jak trzymałem w domu to podlewam 1 na dzień ... też nie za dużo ... peperki źle znoszą przelanie i w zbyt wilgotnej ziemi mogą się szkodniki pojawić ... To tyle ... powinno pomóc 



Re: Chili- uprawa ostrych papryk:)
Witajcie wszyscy,
ja sobie kupiłam w kwiaciarni gotową sadzonkę z papryczkami, lecz mam z nią ogromny problem: zaczynają mi schnąć liście i nie wiem czemu. Najpierw myślałam, że za mało podlewam, lecz zawsze maja wilgotną ziemię, więc wykluczyłam tą możliwość i nie wiem jak mogę im pomóc. Jak jest słońce to stawiam papryczki na wycieraczce od balkonu, by miały trochę słońca, choć jest jego niewiele i krótko. Co mam robić by nie stracić papryczek? W kwiaciarni kobieta mi powiedziała, że ona ma tą samą sadzonkę już czwarty rok i tylko jedna jej umarła, bo ją przelała. Jeśli to takie wytrzymałe to szkoda bym straciła roślinkę po 2 tygodniach od kupna.
Proszę pomóżcie
ja sobie kupiłam w kwiaciarni gotową sadzonkę z papryczkami, lecz mam z nią ogromny problem: zaczynają mi schnąć liście i nie wiem czemu. Najpierw myślałam, że za mało podlewam, lecz zawsze maja wilgotną ziemię, więc wykluczyłam tą możliwość i nie wiem jak mogę im pomóc. Jak jest słońce to stawiam papryczki na wycieraczce od balkonu, by miały trochę słońca, choć jest jego niewiele i krótko. Co mam robić by nie stracić papryczek? W kwiaciarni kobieta mi powiedziała, że ona ma tą samą sadzonkę już czwarty rok i tylko jedna jej umarła, bo ją przelała. Jeśli to takie wytrzymałe to szkoda bym straciła roślinkę po 2 tygodniach od kupna.
Proszę pomóżcie
