Ilonka cieszę się,że mnie namówiłaś,a nie masz pojęcia jak ja je pokochałam,
A jeśli chodzi o kwitnienie to niektóre mają jeszcze pełno pączków
Cześć Ewa miło czytać, że tak kochasz swoje różyczki. 
Piękne masz wszystkie i bardzo zadbane. Ewciu masz też dobrą rękę do patyczków.
Ja też bym go zostawiła w gruncie.... tylko może teraz zdjąć mu tą butelkę niech jeszcze do zimy się wzmocni, a później na zimę solidny kopczyk.
Czy z tego sklepu wysyłkowego, co podałaś link kupowałaś swoje róże?
