Na południu bez zmian

ale domyślam się, że podobnie jest od morza, aż do Tatr
Paulinko chyba do tej pory nikt mnie tak nie skomplementował

No może ślubny, zanim nim został
Agnieszko poszłam wczoraj do ogrodu, aby sprawdzić, czy można już zbierać owoce pigwowca.
Niestety mój dżemik musi jeszcze trochę poczekać, bo owoce są jeszcze niedojrzałe
Aniu większość moich marcinków też jest w pąkach.
Trochę martwi mnie, że ciągle pada, bo pewnie zaraz przyplącze się mączniak i już nie będzie, tak pięknie
W pełni rozkwitu jest tylko cudo na poniższym zdjęciu, ale to tegoroczny zakup.
Ewo ja już nie mam sił do tej pogody
Nie dość, że cebule leżą i czekają, to dzisiaj dostałam paczkę od miłej forumki. Przecież nie będę sadzić z parasolem w ręce.
robaczek_Poznan pisze:Dzisiaj po południu sadziłam pierwsze cebulowe, jesień czuć w powietrzu...oby była długa i ciepła
Kasiu oby Twoje słowa były prorocze, bo nie ma nic gorszego, niż ulewny deszcz i wschodni wiatr
Beatko też słyszałam, że w Zakopanem spadł śnieg, a przed chwilą straszyli opadami śniegu w rejonie Szczecina.
Pewnie i do nas kiedyś dotrze
Powojnik z nasion
Jolu to dopiero musi być wyzwanie
Mnie czasami z jednorocznymi nie wychodzi

a co dopiero takie eksperymenty.
Aniu, tak malowniczo opisujesz widok swojego jesiennego parku, że mam ochotę go zobaczyć...liczę na zdjęcia
