onectica pisze: Myślę, że w sobotę spróbuję porobić zdjęcia i pokazać, tym bardziej, że nie wszystko znam osobiście, a nie było podpisane (na przykład to w paski - super jest, a nie znam ;) )
To chyba wiem, co masz na myśli, to jest Tradescantia - trzykrotka inaczej. Inną odmianę dostałam od Beatki, co mi bardzo "podpasowało", bo ładnie się komponują obok siebie. Lubi bardzo rzadkie podlewanie i ładnie rośnie jako roślina zwisająca lub opleciona na jakiejś kratce. Dowolność w prowadzeniu. Cieszę się, że się spodobało, czekam na fotki i podpowiem nazwy jakby co
onectica pisze:A
starszej pani to ja się nie bojam, bo sama jestem starsza

Ha ha
Akwelan_2009 pisze: mam od około trzech lat -
Echeveria laui - mam zamiar wiosną przesadzić ją do świeżego podłoża, ale tak naprawdę nie wiem jak się za to zabrać, żeby nie pozbawić jej tego "nalotu" na listkach, który dodaje jej uroku, a który bardzo łatwo z listków ociera się, przy najlżejszym nawet dotknięciu. Muszę przesadzić, bo postanowiła bardzo krzywo rosnąć - obawiam się, że może "przewrócić" doniczkę, a to by była naprawdę katastrofa. Moja jeszcze u mnie nie kwitła, na co w tym sezonie bardzo już liczyłem

.
Dziękuję Mieczysławie za wizytę. O tej eszewerii rozmawialiśmy u Ciebie, już mniej więcej cel mamy oboje wyznaczony, wiosną będziemy walczyć. Chociaż nie wszystko jeszcze przesądzone, bo one potrafią zakwitnąć jesienią właśnie, a nawet zimą, także żebyś się nie zdziwił.
Do przesadzania ja zazwyczaj używam takich "szczypiec" - nie wiem jak to nazwać by mężczyzna wiedział o co chodzi - o, takie szczypce do ciasta. Delikatne, fajne i roślince nie zaszkodzi, a się jej nie dotknie.
przemek_pc pisze:Przewspaniała kolekcja

Żałuję, że wcześniej nie mogłem zawitać do Twojego wątku Żaneto (pozwolę sobie po imieniu).
Trochę czasu to zajęło, ale obejrzałem cały i jestem pod ogromnym wrażeniem, chociaż kaktusów zbyt wielu nie posiadasz...

Ależ oczywiście Przemku, że wolę po imieniu i cieszę się, że zajrzałeś do mnie

Kaktusów mam rzeczywiście mniej niż innych sukulentów, staram się iść głównie w kierunku astrofytów, tefraczków i opuncji, ale zdecydowanie jestem bardziej chłonna, jeśli chodzi o sukulenty. I naprawdę cieszę się, że wpadłeś i z ciekawością zajrzę do Ciebie
