Pati nieeee my
nigdy nie ścinamy drzew, my sprzątamy to co inni marnotrawią i zostawiają bałagan.4 h. ktoś sprzedał a kupiec wyrżnął... a na porębie jest totalny
bajzel 
.... wspomnę o butelkach po trunkach różnego
sortu, plastikach itp.
Marysiu no bo wiesz ja sie po prostu cieszę, że jeszcze mamy trochę
pary 
w płucach i sił w kończynach górno-dolnych
Stasię
tyż wytarmoszę

zaraz idę zanieść jej zakupy
w wiaderku wciąz kwitnie mi heliotrop
ku niebu....3,5 m. słonecznik
wrześniowa tęcza
wieczorna zorza
Jędrulka
No i
hit sezonu 
Banderasowi spatrzyłam partnerkę (taki kawał betonu był w pralce

), kanciasta z nieco wyłupiastymi ślepiami
