Hahaha...
Aguś przysięgam, że nie chciałam Cię wystraszyć

Niemniej radzę ci powoli przyzwyczajać się.
Nawet nie obejrzysz się, a znowu przyjdzie ci wyciągnąć kalesonki, czapeczkę i szaliczek
Masz rację, coraz więcej widać w ogrodzie jesiennych akcentów...i nawet nie chodzi tu o jesienne kwiaty, ale o kolory.
Taka na przykład soczysta zieleń, to już przeszłość. Teraz jest ona raczej oliwkowa...zgniła...
Dobrze, że lubię jesienne, dojrzałe kolory, bo są takie, jak ja
Aniu kto, jak kto, ale ty zapewne nie myślisz o zimie. Pewnie cały czas jesteś myślami w słonecznej Chorwacji
Ja też liczę na słoneczną jesień, choć jak czytałam, szykują nam się przymrozki
