Ponoć kto pyta nie błądzi.
W sumie to po to tutaj jestem aby czasem coś komuś pomóc i podpowiedzieć. Pokazywanie fotek to czysta propaganda.
Mój
Anacapseros crinita już wieloletni i mocno zaniedbany. Pomimo to kwitnie bardzo obficie całe lato czego resztki widać zresztą na fotkach. Jednak kwiatuszki rozwijają się na mojej zachodniej wystawie tylko na krótko i w godzinach kiedy jestem nieobecny stąd fotek kwitnienia brak.
Trochę tłumaczenia dowolnego z książki którą posiadam o hodowli tego rodzaju.
Latem potrzebują jasnego, umiarkowanie ciepłego miejsca i nieco mocniejszego substratu z dodatkiem glinki. Podlewamy wtedy normalnie.
Zimą trzymamy zupełnie sucho.
Ja tak swoje traktuję. Mam kilka gatunków, niektóre nieduże i odnowione bo starsze rośliny mają tendencję do zasychania po wydaniu odrostów. Nie dotyczy to gatunków z kaudeksem, te potrafią odbić od korzenia nawet po całkowitej stracie części naziemnej.
