No,jak na jeden egzemplarz,to wybujała
U mnie też się kurczowo owijała wokół bambusowej podpórki,a potem przeszła płynnie na plastikową siatkę,którą mam zabezpieczony balkon.
Po tegorocznej premierze zamierzam kontynuować tę tradycję,bo podoba mi się samodzielność i kreatywność tej roślinki w poszukiwaniu dróg rozwoju
