
Pytanie mam dość pilne i ważne. Jak można posadzić grążela - mam kłącza. Jest to przesadzanie z naturalnego zbiornika do innego już gotowego i napełnionego stawu (potężny akwen). Z uwagi na koszty i ilość sztuk (setki) żadne plastikowe koszyczki w grę nie wchodzą. Sadził ktoś metodą "kamieniową" (ewentualnie "na kotka") czyli sznurek - kamień - i do wody? Macie jakieś doświadczenia?
Jak zrobić to fachowo z koszyczkiem, żwirkiem i tym podobne to wiem, ale tak się po prostu nie da.
Czekam na wieści.
pozdrowienia

ps. Ciekawam kiedy dawni przyjaciele mnie zdemaskują ;)