Wandziu faktycznie cos oporne są
Najszybciej mi zakwitła żółta Waldo, malutka sadzonka, moje żółta,taka coś pod róż, buraczkowa i niziutka biała. Te ostatnie to ruszyły z kwitnieniem i stanęły. Już nie pisze o pozostałych bo totalnie w malusich pączusiach.
Ale jak to ma kwitnąć jak od 2 tygodni mam obfite deszcze i ulewy
Nawet moje róże zastrajkowały a te co zakwitają to płatki robią się brązowe
Ulka ale pomyśl sobie jak będzie ładnie.
Rozumie, że będziesz miała nowe pomieszczenie ogrodnika na swoje pierdoły, bo obecnie nie wyobrażam sobie aby mi mojego zabrakło.
Boszsz gdzie ja bym to wszystko pomieściła na zimę i nie tylko
