Doniczki,oslonki dla roślin,pomysły

[jagusia111]

Marlenka wpisz w wyszukiwarkę frazę "doniczka z gliny samoutwardzalnej" i powinny wyskoczyć linki do dwóch for internetowych Craftladies - temat:z gliny samoutwardzalnej i drugie Forum poświęcone sztuce bonsai - temat: doniczki własnej roboty. Tam ludzie opisują swoje doświadczenia w tworzeniu m.in. doniczek z gliny samoutwardzalnej. Generalnie jest problem z chłonięciem wilgoci.

[marlenka]

Już to dawno zrobiłam. Prawie nic się nie dowiedziałam - wątki bardzo często po kilkunastu postach się urywały i od kilku lat cisza. Ewentualnie ciekawą opcją jest doniczka z mieszanki cementu i masy papierowej - jednak nie na moje obecne warunki.


Edit:
Akurat wątku na CraftLadies nie widziałam. Jednak moje przeczucia były trafne - glina samoutwardzalna się zupełnie nie nada. Może skorzystam z rady jednego z forumków i wybiorę się na te kursy ceramiki w domu kultury. Może pozwolą mi zrobić doniczkę według mojego widzimisie a nie to co akurat oni będą lepić.

[jagusia111]

A może zakup jakiś tani pojemniczek np. do pieczenia ciasta czy coś w tym rodzaju i oblep go np. gipsem następnie pomaluj i polakieruj. Będziesz mieć pewność, że się nie rozleci przy podlewaniu, a zawartości widać nie będzie.

[marlenka]

A może zakup jakiś tani pojemniczek np. do pieczenia ciasta czy coś w tym rodzaju i oblep go np. gipsem następnie pomaluj i polakieruj. Będziesz mieć pewność, że się nie rozleci przy podlewaniu, a zawartości widać nie będzie.

Gips nie wygląda zbyt estetycznie. Zależy mi na dość ceramicznej strukturze i określonych przeze mnie wymiarach i kształtach oraz ilościach otworów. Właśnie z powodu moich wymaganiach, dawno nie kupiłam gotowca ;)

[Kasienkar]

Ja chciałam iść na takie zajęcia ceramiczne u mnie w domu kultury ale kobietka prowadząca powiedziała mi, że to tylko dla dzieci
a już miałam wizję fajnych świeczników, które sobie zrobię

[marlenka]

Dziwne, że i tak cię nie przyjęła, co jej szkodziło poduczyć kogoś starszego. U mnie takich zajęć jest kilka w tym oddzielne dla dorosłych i dzieci. Ale ja jestem z Trójmiasta więc od wyboru do koloru.

[Drako]

Wykopać trochę dobrej gliny z ogródka lub rowu no i można zająć się "doniczkarstwem".

Wiem tylko, że trzeba wyroby dobrze wysuszyć i dopiero potem wypalić. Przy zaczynającej się porze dogrzewania mieszkań dzieła z gliny będą szybko wysychać i pękać, chociaż można spróbować. Ciekawe, czy można wypalić coś w zwykłym piecu, nigdy nie próbowałem. (ach te lepienie za dzieciaka... )

[marlenka]

Pierw trzeba mieć piec bo 280 stopni w piekarniku to dużo za mało ;)
Temp. minimalna do szkliwienia czy samego wypalania gliny to jakieś 1000 stopni, no może 900.

[Aisyrk]

Kiedyś były modne figurki z modeliny, którą wypalało się w zwykłym piekarniku. Są bardzo trwałe, nie kruszą się nawet przy upadku z dużej wysokości. Nie znam tajników produkcji, ale mam różę - przycisk wykonaną tą techniką, myję ją w wodzie i nie znać na niej uszczerbku. Wygląd ma zbliżony do ceramiki. Może to by Ci przydało się?

[marlenka]

To brzmi bardzo dobrze I wystarczy sam piekarnik. Teraz tylko trzeba odkryć co to za modelina. Ona jest do kupienia, czy ją się samemu wyrabia?

[Aisyrk]

Ano nie wiem i ja, co to jest modelina. Myślę, że pokolenie dzisiejszych 40 -45 latków będzie wiedziało, ponieważ gdy byli w wieku szkolnym to na zajęciach w szkole lepili różne rzeczy z modeliny. Różę podarowała mi mała (wtedy) sąsiadeczka, ale teraz nie mam z nią kontaktu - mieszka gdzieś za wielką wodą.

[Kasienkar]

Ja pamiętam, że to były zwykłe modeliny ze sklepu papierniczego
z tego co pamiętam to plasteliny nie można było utwardzić tylko modelinę

[Kasienkar]

Wróciłam właśnie z papierniczego,
sprzedawca potwierdził, że modelina po utwardzeniu nie przesiąknie ale 250g kosztuje 26 zł
więc jak dnia mnie to za drogo, bo ta kostka modeliny, którą pokazał to nawet na 1 doniczkę mi nie starczy

[marlenka]

Bardzo drogo. Już taniej kupić gotowca. Hmmm, coś czuję, że wstępna wizja zrobienia tego samemu pójdzie w tany

[BobejGS]

Witam! A takiej doniczki własnoręcznie ulepionej z gliny nie szło by wypalić np w grillu czy ognisku? Tylko trzeba by owinąć grubo folią aluminiową i pilnować żeby się utwardziła a nie spaliła Myślałem też nad opalarką elektryczną. A może do pieca CO wrzucić na węgiel na kilka minut.