Wszyscy już chyba częściowo zbliżamy się do końca sezonu - i ja też nie dość, że pełne ręce pracy, to i roślinki już niektóre odstawiam na suche miejsca w wolnej chwili.
Wynika z tego, że prawdopodobnie na koniec sezonu chciałam Wam pokazać cudo, kóre zasiliło moją kolekcję sansewierii.
Taką oto paczkę dostałam od Beatki
(bebos):
a w niej, jak widać, najważniejsza osobistość to
Sansevieria trifasciata 'Bantel's Sensation' (White Sansevieria)
Ucieszyłam się z niej bardzo!
Oprócz tego cuda, które tu jeszcze nie jest do końca wybarwione, bo młodziutkie, znalazła się jeszcze jedna sansewieria, jak niżej podała Beatka, jest to
Sansevieria parva:
Tak wyglądają obydwie:
W paczce znalazłam jeszcze maleńką eszewerię, o której ostatnio rozmawiałyśmy, szukając nazwy:
dwie euforbie - tej jeszcze z braku czasu nie rozpoznałam, chyba że Beatka będzie tu mogła pomóc. I pomogła (niżej), jest to
Euphorbia lophogona:
oraz
Euphorbia submammillaris:
W paczce była jeszcze m.in.ceropegia, trzykrotka, kalanchoe (ta stoi obok swoich kuzynek), a pozostałe cudowności wsadziłam do jednej michy, licząc na ładną kompozycję:
Dziękuję Beatko raz jeszcze!!! Mam nadzieję, że i Wam się spodobały
