
Kwiatuchy Aguchy cz. 2
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Kwiatuchy Aguchy cz. 2
Podziwiam... super obie begonki 

- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Kwiatuchy Aguchy cz. 2
Śliczne te begonie i bardzo oryginalne 

?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Re: Kwiatuchy Aguchy cz. 2
Ale cudne to ostatnie syngonium
piszę się na jego szczepki w przyszłości 


Re: Kwiatuchy Aguchy cz. 2
Justuś i Blueberry
Mnie najbardziej się spodobała Cathedral z tego względu, że ma takie niecodzienne listki. Gdy ja zobaczyłam to powiedziałam sobie musze ją mieć
Nastia syngonium ma jak na razie 3 listki. Może do przyszłego roku się rozrośnie

Mnie najbardziej się spodobała Cathedral z tego względu, że ma takie niecodzienne listki. Gdy ja zobaczyłam to powiedziałam sobie musze ją mieć

Nastia syngonium ma jak na razie 3 listki. Może do przyszłego roku się rozrośnie

Re: Kwiatuchy Aguchy cz. 2
Cudowne nowości... ja się ustawię po syngonium angustatum jak ci się kiedyś rozrośnie. 

Re: Kwiatuchy Aguchy cz. 2
Patuś
wiem, pamiętam 


- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kwiatuchy Aguchy cz. 2
Aga, świetne nowości
Jak będzie Ci w takim tempie kwiatów przybywać to bez dodatkowej półeczki się nie obejdzie


Jak będzie Ci w takim tempie kwiatów przybywać to bez dodatkowej półeczki się nie obejdzie


- Mojra
- 200p
- Posty: 211
- Od: 12 maja 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Kwiatuchy Aguchy cz. 2
Przy takiej ilości jedna półeczka kłopotu nie rozwiąże.
Cały regał, to będzie coś. ;)
Cały regał, to będzie coś. ;)
Re: Kwiatuchy Aguchy cz. 2
Żebyście wiedziały dziewczyny, ale nie to jest najgorsze. Najgorsze jest to, że moja mama nie chce się zgodzić na zainstalowanie dodatkowej półeczki - podobnej do Twojej Tesiu.
Teraz zachodzę w głowę co tu zrobić
jak tu rozwiązać problem miejscówki 
Teraz zachodzę w głowę co tu zrobić



- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kwiatuchy Aguchy cz. 2
A masz miejsce na kwietnik rozporowy
bo jakby co mam na zbyciu 


- Malachitek
- 1000p
- Posty: 1176
- Od: 13 kwie 2013, o 01:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kwiatuchy Aguchy cz. 2
Cathedral bardzo ciekawa, intrygująca - widzę, że naprawdę lubisz takie dziwaczne
Z miejscem to chyba wszystkie mamy ten problem - ja się właśnie zastanawiam nad wyrzuceniem jednej szafki z pokoju i wstawieniem kwietnika rozporowego...

Z miejscem to chyba wszystkie mamy ten problem - ja się właśnie zastanawiam nad wyrzuceniem jednej szafki z pokoju i wstawieniem kwietnika rozporowego...
Re: Kwiatuchy Aguchy cz. 2
Malachitku bardzo, jej liście są takie poskręcane. Teraz tego tak bardzo nie widać, ale jak podrośnie ( mam nadzieję) to obfoce i pokaże jaka ona jest fantastyczna( tfu, by nie zapeszyć)
Lubie takie niecodzienne kwiaty, rośliny
Ja nie mam niestety miejsca na taki kwietnik
Kombinowałam z pólka na okno, ale oczywiście nie wypaliło. Musze myśleć dalej
Tereniu ja do dyspozycji mam dwa małe pokoiki. I tak już wpycham mam ie kwiaty do kuchni czy do jej pokoju, ale to i tak za mało.
Nie mam pomysłu na nowe półki. To moje pokoje

Na akwa staram się nie stawiać, bo ojciec znów krzyczy, że nie ma jak ryb karmić. Więc sama widzisz
Dzisiaj porobiłam sobie małe przeprowadzki i wyściubiłam 3 sadzonki - malutkie filka atoma i jedna ginurkę. To moje małe przedszkole, hmm chyba raczej żłobek

Lubie takie niecodzienne kwiaty, rośliny

Ja nie mam niestety miejsca na taki kwietnik


Tereniu ja do dyspozycji mam dwa małe pokoiki. I tak już wpycham mam ie kwiaty do kuchni czy do jej pokoju, ale to i tak za mało.
Nie mam pomysłu na nowe półki. To moje pokoje


Na akwa staram się nie stawiać, bo ojciec znów krzyczy, że nie ma jak ryb karmić. Więc sama widzisz


Dzisiaj porobiłam sobie małe przeprowadzki i wyściubiłam 3 sadzonki - malutkie filka atoma i jedna ginurkę. To moje małe przedszkole, hmm chyba raczej żłobek


- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kwiatuchy Aguchy cz. 2
Faktycznie pokoiki malutkie, ciężko Ci będzie jeszcze coś zmieścić. A obie dobrze wiemy że apetyt rośnie w miarę jedzenia 

Re: Kwiatuchy Aguchy cz. 2
Dokładnie.
Nic chyba wykombinuje następną wiszącą półkę w pokoju od strony wschodniej

A do tego, żeby było śmieszniej mam zamówione u Pati jedną begonie i chyba u jeszcze jednej dziewczyny z forum też, ale jest w trakcie ukorzeniania
Niedługo mnie chyba z walizkami rodzice wywiozą

Nic chyba wykombinuje następną wiszącą półkę w pokoju od strony wschodniej


A do tego, żeby było śmieszniej mam zamówione u Pati jedną begonie i chyba u jeszcze jednej dziewczyny z forum też, ale jest w trakcie ukorzeniania

Niedługo mnie chyba z walizkami rodzice wywiozą


- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22070
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Kwiatuchy Aguchy cz. 2
Biedna Agnisiu
Mam ten sam problem jak patrzę na ilość moich doniczek do schowania.
Wczoraj robiłam przymiarki ,pokażę potem zdjęcia jakie rozwiązania znalazłam ale było/jest ciężko.
Mam na szczęście więcej miejsca niż Ty,ale przecież zimą spędza się w domu dużo czasu i trudno wymagać by domownicy znosili spokojnie ten narzucony im ciągły pobyt w oranżerii
Mam nadzieję,że poradzisz sobie,mimo wszystko

Mam ten sam problem jak patrzę na ilość moich doniczek do schowania.
Wczoraj robiłam przymiarki ,pokażę potem zdjęcia jakie rozwiązania znalazłam ale było/jest ciężko.
Mam na szczęście więcej miejsca niż Ty,ale przecież zimą spędza się w domu dużo czasu i trudno wymagać by domownicy znosili spokojnie ten narzucony im ciągły pobyt w oranżerii

Mam nadzieję,że poradzisz sobie,mimo wszystko
