Mój fijoł 12

[katja]

Ewa, zdopinguj brata , odbierzemy na pewno.

[mar33]

Ewuś jak zwykle róże piękne i w stonowanych kolorach ale brak mojego pupila drapanie za uszkiem dla dla najpiękniejszego kota

[Margo2]

U mnie Cartier też kwitnie na okrągło po 2, 3 kwiatki i jest zdrowy.
Natomiast powojniki kwitły tylko raz.
U mnie Twoje proso też bardzo sie rozrosło. Wszyscy goście zachwycają się tą trawką.
Szkoda, że ostnica nie przeżyła. Ona do róż nadaje się idealnie. Jest jeszcze delikatniejsza niż proso

[ewamaj66]

Aga, to tylko kilka kwiatków, trudno to nazwać kwitnieniem Koty są na taką pogodę idealnie, choć pewnie psom niczego nie brakuje
Maryniu, moja róża aż do tego roku wymarzała Po łagodnej zimie byłam zaskoczona ścianą czerwieni, liści nie było widać.
Jule, jeśli pamiętasz zeszłoroczny widok mojej dróżki do warzywnika, to ja mam tam tylko lobelię zwisającą Wcale nie wygląda źle, pokrywa ziemię dokoła, pędy nie rosną zbyt długie. Zresztą niedawno pokazałam samosiejki z żeniszkami-to też lobelia zwisająca
Aneta, już odpisałam. Serdecznie Ci dziękuję
Majka, wielkokwiatowa Venrosa wycięła mi taki sam numer
Kasia, już z nim rozmawiałam Mówi, że od poniedziałku zacznie.
Marysiu, w taką pogodę koty Hamlety siedzą pod kołdrą-nie ma jak zrobić zdjęć
Gosia, na pewno proso pokaże się wiosną, nie piel zbyt dokładnie rabaty.

Obrazek


Chyba Pascali. Lubię jej pąki.


Granny.


Z lewej Berolina, która zawsze rośnie wielka, z prawej Venrosa.

[Jule]

A widzisz, myslalam ze to taka zwykla - to w takim razie w przyszlym roku sprobuje z ta zwisajaca.
Ale u mnie leje, cala noc lalo i dzisiaj niby tez caly dzien ma padac - troche szkoda, bo mam jeszcze 3 rozyczki do posadzenia. Nie zdarzylam wczoraj a tak ladnie by mi podlalo.

[ewamaj66]

Jule, ta zwykła to ta krótka? Też taką kiedyś miałam-śliczny kolor, ale kwitnienie z widoczną przerwą. Dziś siąpi od rana-pochmurno i chłodno. Czyżby jesień?

[Jule]

Tak, tak, ta zwykla to krotka. Ja zawsze tylko ta kupowalam i jak mowisz, raz trzeba bylo przyciac, zeby na nowo zaczela kwitnac. Ale ta moja obecna z oczkiem, tez jest z tych malych - chyba jeszcze mniejsza niz ta cala niebieska ale za to kwitnie nieustajaco do tej pory.

[ewamaj66]

Jule, od razu mówię, że samosiejki mojej lobelii zwisającej zakwitają później niż sadzonki, ale dają radę do samych mrozów (pojedyncze kwiatki pojawiają się i później). Sadzonki z nasion hodowanych w skrzynkach kwitły już na początku czerwca.

[Jule]

Ja z wysiewaniem Lobeli sie nie bawie u mnie na placu sadzonki sa dosc tanie, tak ze szkoda mi sie z tym bawic. A jak sie jeszcze poczeka, to za 70 groszy chyba w zeszlym roku kupowalam - tak ze siac nie ma sensu.

[ewamaj66]

Jule, na Twój ogród może i wystarczy kupić sadzonki Swoje rabaty liczę w metrach ( i to wielu), więc sieję. Begonia stale kwitnąca kosztuje 1 zł-80 gr za sadzonkę-na obwódkę rabaty (niecałej, może 8 m z 30) poszło mi 130 siewek.

[Jule]

A no tak - u Ciebie operuje sie w calkiem innych ilosciach Mnie takiej Lobelii na rzadek przy tarasie, to 10 sztuk potrzeba a i to za duzo.

[x-c-9]

Produkujesz kwiaty hurtowo. Jak to ogarniasz wiosną?
Dzięki za informacje o Double Delight. Posadziłem ją w tak zacisznym miejscu, że porządne przykrycie powinno wystarczyć.

[ewamaj66]

Jule-tylko z rożnych względów mój ogród nigdy nie będzie wyglądał tak porządnie jak Mini A 10 sztuk sadzonek ...
Filip-sieję z przyjemnością Jest trochę miejsca na parapetach, więc i siewki wiosną się pojawiają. Piętrowo Róża powinna sobie bez trudu poradzić, a potem długo się będziesz cieszyć kwiatami

Kronenburg.


Casanova. Myślałam, że nie przeżyła zimy


Nn.


Trzmielina.

[heliofitka]

Ewo, czy pokazana trzmielina należy do tych, które obłędnie przebarwiają się jesienią ?

[ElzbietaaG]

Moja trzmielina nie kwitła jeszcze za młoda, więc u ciebie nacieszę oczy widokiem różowych koralików.
Jak wspomniała Iwona, mam za to pięknie przebarwiony krzaczek w ogrodzie.
Żółte róże przecudnej urody