Bardzo dziękuję za odwiedziny i pozostawienie miłych wpisów
-
kamikami26
-
Justyno (duju) bardzo mi miło powitać w moich progach Wielkopolankę
-
Dario (Darka89)
-
valdessa_kane witam w moim wątku .Miło mi jest Cię powitać i muszę się przyznać że Twój wpisik spowodował

. Dziękiii !
Co do
Burrageara Nelly Isler to storczyk ten należy do sztucznie wyhodowanych storczyków, znanych pod ogólną nazwą handlową Cambria. Rośliny te lubią chłód. To wszystko zapewne już dawno wiesz. U mnie stoi na oknie północnym więc tam nie dociera słonko i nie nagrzewa parapetu więc jest chłodno ,a zimą skręcam nawet termostaty na grzejnikach aby było chłodniej w tym pokoju. Tam trzymam wszystkie oncidiowate i część masdevalli (tych lubiących troszkę wyższą temperaturę . . Rośliny stoją na tackach ze żwirem akwaryjnym i wodą . Keramzytu nie stosuje bo pokrywa się białym nalotem (jakimiś solami ).
Całość jest oczywiście zima doświetlana , a wiatraczek komputerowy zapewnia ciągły ruch powietrza . Storczyka nie zamaczam podczas podlewania tylko przelewam kilkakrotnie. Podczas spryskiwania podłoża proszę nie pryskać na liści są bardzo wrażliwe i często pojawia się na nich choroba grzybowa . Moja Nelly mam nadzieję że jeszcze cieszy kogoś bo już jej nie mam.
Mariusz3357 pisze:Marku cudowne kwiaty pokazałeś.. Cattleya jest bajeczna, A Masdevallie cieszą pięknymi kwiatami,coraz bardziej się w nich zakochuje.
-
Mariusz a wiesz czym to grozi ?

.To kolejny drenaż kieszeni
-
Joasiu (Art) 
, ciesze się bardzo że znajdujesz coś ciekawego u mnie . Miło się czyta takie wpisy. Z tym tłem dla fotografowanych roślin to faktycznie problem.
Zrobienie fotografii roślinie na parapecie wśród tego gęstowia często mija się z celem bo faktycznie zamazuje się to co chcemy ukazać , a nie jednokrotnie pozostałe rośliny bardziej przykuwają wzrok niż obiekt który był naszym celem .
Więc jak widzisz na moich fotkach też często szukam miejsca gdzie zrobić zdjęcie , może jestem trochę bardziej uprzywilejowany bo mam mały ogródek wokół domu.
Dzisiaj pokażę moją największą masdevallię - jesienną bo kolorki pod te porę roku ;pomarańcz, czerwień , rdzawy i żółć .
No i zakwita we wrześniu.
Nie lubię tej szarugi jesiennej ale kolory o tej porze roku są bajeczne .
No cóż mamy Panią jesień tuż za pasem.
Masdevallia Monarch (Masd. veitchiana x Masd. macrura) już po rodzicach widać że piękna hybryda .
Kolorek rdzawy uczuniła M. veitchiana a wielkość M. macrura której kwiaty osiągają rozpiętość do 30 cm . Moja hybrydka w zeszłym roku kwitła kwiatkami o rozpiętości 21 cm więc też spora.
... a tak się ma na dzień dzisiejszy
