Witajcie cieplutko w pochmurny piątek 13-tego
Aguś aage - w weekend majowy kopaliśmy fundamenty pod altankę

uważam że moja dzielna ekipa 2-osobowa pracując tylko w weekendy zdziałała cuda

jestem im niezmiernie wdzięczna za całą włożoną pracę
Beatko - no rodzinka to mi się udała

zwariowana i pracowita - idealne połączenie
Justynko - czy zgadza się z planem Pani Architekt

? Ja też czekam na niedzielę
Madziu - jaki dom? Domek letniskowy

no mam nadzieję że w przyszłym roku na koniec sezonu będzie już całkiem całkiem bo w planach położenie blachodachówki, budowa werandy i tarasu, wymiana siatki z przodu i z jednego boku działki, no i prace nad rabatkami
Aniu - no mam nadzieję że wyjdzie fajna chatynka - taka kremowo-drewniana
Joluś April - no ten do góry brzuchem to zawsze najbardziej zmęczony pracą, no wiesz, nadzorowanie jest takie męczące

w przyszłym sezonie parapetówa
Joluś - ale przez pomysł działkowy remont w mieszkanku zszedł na dalszy bliżej nieokreślony plan

nie można mieć wszystkiego, no chyba że wygram w totka
Aguś mniodkowa - tamten weekend to był akutat słoneczny i taki akurat do pracy

ale teraz to jakaś masakra - mgła od rana, chmury na kilometr i zimno
Kochani ja dzisiaj jestem w pracy tylko do 12 bo mamy na 18.00 imprezkę firmową na 400 osób z żarełkiem i piwkiem do oporu, występem kabaretu i innymi atrakcjami

to juro będę wczorajsza
