Mój Raj część II

[gracha]

Mamo Franka śliweczki pomału dojrzewają ,kompotów ze śliwek nie lubimy ,będę robiła powidła i trochę zamrożę na ciasto

Aniu jak są owoce i warzywa na działce to już bidy nie ma Dzisiaj powyrywałam resztę buraczków,przygotowałam ziemię po nich na poplon.W tej chwili z kuchni dolatuje cudowny zapach malin , parują się na soczek

Sylka nie wiesz jak się cieszę że nareszcie się odezwałaś , moja magnolia w tym roku wzięła się za siebie , M postraszył że ją wykopie bo wyglądała nie ciekawie, ja oczywiście byłam przeciwna, mam nadzieję na piękne kwiatki na wiosnę

[jonatanka]

Ale smakowite owocki i śliweczki moje ulubione.Dalie cudne.Co to za roślinka na pierwszym zdjęciu?

[dorcia7]

Grażynko miałam na działce śliwkę -klasyczną "węgierkę " ,jak zrywaliśmy owoce późną jesienią ,były tak słodkie że do powideł grama cukru nie dodawałam ,jesień kojarzę w moim domy z zapachem powideł i suszonych grzybów w kuchni ,niestety drzewa już nie ma ,trzeba było wyciąć ,czasem kupie trochę śliwek ale nie spotkałam takich dobrych jak były moje ,a właściwie moich dziadków bo to oni to drzewo posadzili

[Sylwia85]

Grażynko to może i ja postraszę swoje magnolie i zaczną ładnie rosnąć.

[gracha]

Joasiu sama nie wiem co to za roślinka bo to na razie nie moja , mam ją dostać od Eli w zamian za galtonię

Dorcia fajnie tak powspominać tamte stare dobre czasy,pamiętam u nas w domu powidła smażone były przez kilka dni ,właściwie tak pyrkały na Westfalce, a nad piecem wisiały sznurki z grzybami, a pro po grzybów dzisiaj M nazbierał cały kosz opieńków,czy też je zbieracie Jak wróciłam z pracy był już sosik zrobiony a reszta obgotowana i do zamrażarki

Sylka nie raz tak trzeba z roślinkami trzeba je brać na strachy

[gracha]

Moje ostróżki powtarzają kwitnienie

[dorcia7]

Opieńków nie zbieram,a innych grzybów na razie u nas nie ma -za sucho,więc jak patrzę na te zbiory w niektórych wątkach to płakać mi się chce ,a co do powideł też smażyłam kilka dni i wiesz co ? smażyłam w prodiżu postawionym na palniku kuchenki oczywiście bez przykrywy ,dlatego że nie przypalały się powidełka ,a nad kuchenką u mnie sznurki nie wiszą tylko M zrobił konstrukcję - na drewnianej ramie naciągnął gazę i tam rozkładaliśmy grzybki -szybciej się suszyły bo powierzchnia większa

[gracha]

Dorciu my do suszenia grzybów mamy też specjalne siatki i kładziemy je na kaloryfery jak zaczną palić, wtedy to mamy aromat na cale mieszkanie , dobry pomysł z prodiżem ja smażę w żeliwniaku

[byna]

Ja powidła smażyłam w garnku o grubym dnie, takim przedpotopowym z Olkusza. Teraz już nie mam śliwy i powideł nie robię ze śliwek kupowanych. Dorcia pisała o węgierce z dzieciństwa. Też mam taką w pamięci. Ponieważ mieszkam na Ziemiach Wyzyskanych, jak mówił Pawlak, to nazywaliśmy te węgierki poniemieckimi. Super oddzielały się od pestki, nie chorowały na szarkę, nie opadały, kiedy były dojrzałe tylko wisiały i nabierały słodyczy. Taka późną jesienią to nawet zdarzało się, że były podwiędnięte, jakby podsuszone od ogonka. Pychota. Niestety stare drzewa powoli powysychały a nowe odmiany to już nie to.
Królestwo za taką "poniemiecką węgierkę".

[Sylwia85]

Witaj Grażynko porozmawiam z moimi magnoliami , jak chcą rosnąc to musza ładnie wyglądać i nie strzelać fochów, gdy chodzi o kwitnienie.
Opieńków nie zbieram i jak jestem nie pewna grzybka to go zostawiam i idę dalej. A to grzyby można zamrażać?

[jonatanka]

Grażynko święta prawda kiedyś wszystko było inne teraz nawet rośliny unowocześniają a my tak tęsknimy za tymi starymi odmianami.Moja stara śliweczka powoli usycha i będzie trzeba ją wyciąć.W tym roku przymierzamy się do kupna kilkunastu drzewek owocowych ale jak tu trafić na dobre odmiany..

[ewa_rozalka]

Twoje ostróżki widzę piękne i zdrowe .Moje trochę w mączniaku ,co mi się wcale nie podoba .Owoce masz piękne ,teraz na spacerze będe wiedziała czego szukać

[alicjad31]

A moje ostróżki w tym roku nie powtórzyły kwitnienia , może dlatego ,że noce zimne.Pozdrawiam Ala

[gracha]

Grażko mam starą śliwę Węgierkę tylko nie wiem czy poniemiecka, nie które śliweczki opadają i nawet dobrze , bo sobie zbieram i mogę pojeść, żeby zerwać to trzeba drabinę ,troszkę jest wysoka

Sylkogrzybki zamraża się jak najbardziej,są wtedy najpewniejsze , ja w słoiki nie wkładam ,nie mam przekonania, chociaż dzisiaj wyczytałam gazetce " Przepis na ogród" akurat przepis na leczo z opieniek na zimę do słoików, spróbuję jutro zrobić

Rozalko ostróżki po przekwitnięciu ścięłam przy ziemi i ładnie odrosły,owoców i warzyw u nas dostatek,proszę się częstować,,w tej chwili gotuję w słoiczkach marchewkę na zimę,wszystko się przyda i dzieciom mam co dawać

Alu Twoje ostróżki na pewno obsypią się pięknym kwieciem na wiosnę

[alicjad31]

Grażynko pracujesz gotujesz mrozisz wekujesz i działeczka Grażynko jak ty ze wszystkim nadążasz .Dobrej nocki.