Zielono mi

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Zielono mi

Post »

Raport ogrodowy.
Poziomki podsychają, owoców już niewiele, chociaż mogło być więcej, gdyby popadało.
Obrazek
Maliny wyglądają całkiem nieźle,
Obrazek
ale są też i takie.które podeschły.
Obrazek
Trzyletnia szara reneta nic sobie nie robi z suszy. W tym roku ma .... jedno jabłko ;:138
Obrazek Obrazek
Na wiosnę sadzony szampion ledwo wytrzymuje braki wody. Widok wieczorem i nazajutrz rano (po prawej) po podlaniu, 4 wiadra wody. Widać różnicę.
Obrazek Obrazek
Brzoskwinia i inne śliwy (na zdjęciu Stanley) nie narzekają.
Obrazek Obrazek
Wiśnie pogubiły już prawie wszystkie liście. Na pierwszym planie 2 pandy.
Obrazek
I niezawodna grusza. Nie znam nazwy, ale smak rewelacyjny.
Obrazek
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Zielono mi

Post »

Na mojej glinie oraz dzięki grubej dość warstwie ściółki z trawy moje poziomki mają się dość dobrze. Mają kwiaty i owoce. Gleba nie odparowuje wody aż tak szybko jak na Twoich piaskach. Żal, że Twoje dostają w kość, powinny owocować do października ;:131
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Zielono mi

Post »

Barabella pisze: ... Ja niestety prócz wiśni, brzoskwiń i orzechów z drzewiastych nie mam nic w tym roku ;:174
Basia, to wcale nie tak mało.
Co do poziomek, to i tak spisały się nieźle. Nawet wino udało mi się zrobić. Nie planowałem, ale sok zaczął się trochę psuć, więc poszedł na winko. Jeszcze nie do końca wyklarowane, ale zanosi się na to, że da się wypić. ;:304
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7712
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Zielono mi

Post »

ROMKU.... u Ciebie z powodu suszy drzewa się ogołociły z liści a umnie z nadmiaru wody też pogubiły liście i nie tylko......korzenie chyba pogniły i stąd ten spadek liści......ale u mnie to z powodu nieudolnej decyzji włodarzy.......
moje truskawki i poziomki to odeszły na zawsze.....
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Zielono mi

Post »

Nadmiar wody gdzie u innych susza :shock: .
Nie może być.
Wychodzi na to, że jedno i drugie niedobre.
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
Sylwia85
1000p
1000p
Posty: 3555
Od: 24 lut 2013, o 16:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Siedlec

Re: Zielono mi

Post »

Witaj Romku, oj tak jak nie było deszczu to nie było a jak przyszedł to pada i pada. Zastanawiam się tylko czy nadmiar wody nie zaszkodzi cebulkom kwiatowym.
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Zielono mi

Post »

Według mnie to aż tak wiele tego deszczu to znowu nie ma. Przynajmniej u nas. Długo nie padało, to woda ma gdzie wsiąkać.
Niech pada ;:333
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
Darmokot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1953
Od: 10 lis 2012, o 20:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kieleckie

Re: Zielono mi

Post »

Moje drzewka są w podobnym stanie, tyle, że wiśnie wypuściły nowe liście ale może dlatego, że mam wapienną glinę i mimo suszy wilgoć trzymała. Część jabłek popękała od majowo - czerwcowych opadów. Mimo tegorocznej pogody owoców było całkiem sporo, tylko orzechy się nie udały bo są czarne w środku (będą na opał) i maliny bo pozasychały mimo podlewania. No cóż nie można mieć wszystkiego, oby przyszły rok był lepszy :D
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Zielono mi

Post »

U mnie to najważniejsze, że przeżyły. I tak za młode na owocowanie.
Całe lata przed nimi.
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Zielono mi

Post »

romix pisze:
Barabella pisze: ... Ja niestety prócz wiśni, brzoskwiń i orzechów z drzewiastych nie mam nic w tym roku ;:174
Basia, to wcale nie tak mało.
Co do poziomek, to i tak spisały się nieźle. Nawet wino udało mi się zrobić. Nie planowałem, ale sok zaczął się trochę psuć, więc poszedł na winko. Jeszcze nie do końca wyklarowane, ale zanosi się na to, że da się wypić. ;:304
Wieki całe do Ciebie nie zaglądałam :oops: - wybacz sklerozie.
Poziomkowe winko - noooooo ;:oj . Napisz czy smakowało i jak ? ( pewnie ..... poziomkowo :lol: )
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Zielono mi

Post »

A u mnie też i nie wiele się dzieje. Coś mało czasu mam ostatnio. Ale to chyba dobrze, jak człowiek nie ma co robić, to mu głupoty do głowy przychodzą :wink: .

Winko udało się, że miodzio. Wcześniej robiłem z aronii, z jabłek i jakoś nie za bardzo wyszło.
Wobec powyższego dałem sobie spokój z winami.
Aż do poziomek. Praktycznie zrobiło się samo. Fermentujący sok z poziomkami zlałem do balonika (bez drożdży).
Postało, pobuzowało i już.
Jedna butelka już poszła - nie wytrzymaliśmy. Dwie leżakują.
A smak. Hmmmmm.
Poziomkowy. Obawialiśmy się, że będzie za słodkie, bo cukru było sporo. Nie jest jednakie słodkie. Nawet nieżle mocne. Cukier przekształcił cię w procenty ;:63 .
:wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Zielono mi

Post »

O to samo miałam zapytać :D Tylko czy doleży ;:224
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Zielono mi

Post »

Barabella pisze:Czy to winko na Zlot pojedzie?
Aaaaaa, no tak, to już nowy zlot się zbliża.
Wina została jedna butelka.
Co tydzień zmieniam miejsce przechowywania i na razie jakoś uchodzi z życiem :D .
Jak długo, zobaczymy :wink: .

:wit
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Awatar użytkownika
Kriss1515
1000p
1000p
Posty: 2203
Od: 15 cze 2012, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Zielono mi

Post »

Szczęśliwego nowego roku i udanego Sylwestra! :D
Awatar użytkownika
romix
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1187
Od: 22 paź 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie - południe 6a/6b

Re: Zielono mi

Post »

Krystian, dziękuję za życzenia.
Sadzik zimą. Śniegu nie ma, ale zwierzaki na to nie patrzą i jeżeli tylko mają możliwość, to pałaszują co smakowite.
Dlatego muszę owijać drzewka żeby zostało coś do wiosny.
Najbardziej typowe to osłonki plastikowe. Młody orzeszek latem i zimą. Na lato też zostawiam, bo nie dowierzam zwierzakom. W maju też mi zajączek ogryzł drzewko.
Obrazek Obrazek
Osłonki z siatki plastikowej.
Po lewej borówki amerykańskie. Okazało się, że smakują zwierzakom. Chyba to nie zając, bo cienkich łodyżek nie za bardzo jak obgryzać. Za to ugryźć (uciąć zębami) i zostawić jak najbardziej tak. Czyli sarny.
Po prawej porzeczkoagrest. Do porzeczek jakoś nic się nie dobiera, ale takie krzewiki mam tylko dwa więc dmucham na zimne.
Obrazek Obrazek
I agrowłókniona. Stosowana raczej do zabezpieczenia przed mrozem (a raczej mroźnym wiatrem), ale że ją akurat mam, to zawinąłem dolne części drzew. I 2 borówki (brakło siatki) zostawiając otwarta górę żeby się wietrzyły.
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
I worki po ziemniakach. Przewiewne tak jak siatka, także wiosną można trzymać dłużej. Ale w przeciwieństwie do siatki nic nie kosztują. Na małe krzewy i do owinięcia pni drzewek.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem (William Szekspir).
Pozdrawiam serdecznie, Romek. Zielono mi
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”