Aga, jak to mówią "człowiek się do wszystkiego przyzwyczai"aage pisze:Aguś jestem i tutaj...widoki zachwycające....kocham takie klimaty tylko ta kraina "deszczowców" ale chyba i do tego da się przyzwyczaić, prawda?
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Aga, jak to mówią "człowiek się do wszystkiego przyzwyczai"aage pisze:Aguś jestem i tutaj...widoki zachwycające....kocham takie klimaty tylko ta kraina "deszczowców" ale chyba i do tego da się przyzwyczaić, prawda?
Dziękujęaage pisze:Jeśli takie macie marzenia to życzę Wam tego z całego![]()
Marysiu, dzielżanu u siebie nie mam wcaleMichalska pisze:Agato jakie piękne widoki pokazałaś powrócę i jeszcze raz oglądnę bo tak jak Ty to napisałaś dla ogrodomaniaków to ogromna wartość.A mam pytanie czy masz w swoim ogrodzie taki kolor dzielżanu jak tam jest w tych ogrodach ?????/czerwony"??????? bo ja u siebie w ogrodach nie spotkałam.zapewne w naszym klimacie nie będzie rosło.![]()
![]()
Aga, jak dla mnie to ta wyspa jest mocno odcięta od świata... nie wiem jak dokładnie wygląda tam życie zimą, ale drogi wąskie i jak spadnie trochę śniegu to zamykają bramkę ( są takie już zamontowane co jakiś czas na przęsłach przy przewężeniach) A na bramce napis że droga zamknięta i przejazdu nie ma. No i jak żyć ?aguniada pisze:Agnieszko, dziękuję za wirtualną wycieczkę - wyspa rzeczywiście urzekająca... te niesamowite klify wpadające do morza robią niesamowite wrażenie... przyroda wspaniała - widać, że deszcze służą tamtejszej roślinności... gdyby nie upodobanie do ciepła i słońca, chętnie przeniosłabym się do takich okoliczności przyrody.
Pozdrawiam Cię serdecznie!
A