Oplątwa niebieskawa, modra (Tillandsia cyanea)
Re: Oplątwa niebieskawa
Witam, również jestem posiadaczką tego ślicznego kwiatuszka, ale ostatnio zauważyłam, że niegdyś soczyście różowy kwiatostan zaczyna blednąć.
Natomiast sam czubeczek nieco zżółknął.
Nie znam się na tym za bardzo, ale wnioskuję, że roślinka po prostu przekwitła i kwiatostan obumiera.
Zauważyłam za to malutkie listki- które tworzą jakby nową rozetę, z której dalej miałaby wyrosnąć nowy kwiatostan.
I teraz moje pytanie:
czy powinnam odciąć stary, usychający kwiatostan?
Jeśli tak, jak zrobić to poprawnie?
Natomiast sam czubeczek nieco zżółknął.
Nie znam się na tym za bardzo, ale wnioskuję, że roślinka po prostu przekwitła i kwiatostan obumiera.
Zauważyłam za to malutkie listki- które tworzą jakby nową rozetę, z której dalej miałaby wyrosnąć nowy kwiatostan.
I teraz moje pytanie:
czy powinnam odciąć stary, usychający kwiatostan?
Jeśli tak, jak zrobić to poprawnie?
Re: Oplątwa niebieskawa
Minęło nieco czasu, a w błyskawicznym tempie cały kwiatostan usechł.
Zaryzykowałam i go ostatecznie uciachałam...
Mija kilka dni i roślinka ma się dobrze
Zaryzykowałam i go ostatecznie uciachałam...
Mija kilka dni i roślinka ma się dobrze

Re: Tilandsja - oplątwa
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=64054 Zapraszam serdecznie wszystkich.....
-
- 100p
- Posty: 178
- Od: 13 cze 2013, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp./Wrocław
Re: Tilandsja - oplątwa
Niedawno zostałam szczęśliwą posiadaczką T. cyanea w takim oto wazonie:

W Internecie znalazłam informację, że nie lubi za bardzo przesadzania, ale nie wiem na jak długo to obecne podłoże wystarczy. Czy powinnam ją teraz przesadzać? Jeśli tak, to zwykła doniczka z podłożem do storczyków będzie dobra, czy jednak korzenie potrzebują większego przewiewu? I jak ją najlepiej podlewać, bo wszędzie piszą coś innego :P - albo tylko zraszanie, albo podlewanie, namaczanie doniczki, a gdzieś znalazłam informację, żeby wlać wodę do rozety.
Czy orientuje się ktoś z Was w tym temacie? Będę wdzięczna za pomoc

W Internecie znalazłam informację, że nie lubi za bardzo przesadzania, ale nie wiem na jak długo to obecne podłoże wystarczy. Czy powinnam ją teraz przesadzać? Jeśli tak, to zwykła doniczka z podłożem do storczyków będzie dobra, czy jednak korzenie potrzebują większego przewiewu? I jak ją najlepiej podlewać, bo wszędzie piszą coś innego :P - albo tylko zraszanie, albo podlewanie, namaczanie doniczki, a gdzieś znalazłam informację, żeby wlać wodę do rozety.
Czy orientuje się ktoś z Was w tym temacie? Będę wdzięczna za pomoc

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19344
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Tilandsja - oplątwa
Skoro nie był podlewany przez około tydzień, to bardzo dobrze, oplątwom bardziej szkodzi nadmiar czy też za częste podlewanie, niż delikatne przesuszenie. Z uschniętym kwiatem nic już nie zrobisz, w takim wypadku proces schnięcia jest tylko w jedną stronę. Zresztą oplątwy i tak z czasem tracą kwiaty, nie są one wieczne.
A tak przez ciekawość, normalnie jak często podlewasz?
Pozdrawiam
A tak przez ciekawość, normalnie jak często podlewasz?
Pozdrawiam
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 25 kwie 2014, o 20:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Inowrocław
Re: Tilandsja - oplątwa
Podlewam około co 4 dni ale zazwyczaj patrze aż ziemia trochę przeschnie, jeśli nie to jeszcze czekam z podlaniem. Czyli kwiat do ścięcia tak? I czy odrośnie z czasem czy już nie?
-
- 100p
- Posty: 178
- Od: 13 cze 2013, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrów Wlkp./Wrocław
Re: Tilandsja - oplątwa
W Internecie czytałam różne opinie nt. usuwania tego pióropusza - jedni mówią, żeby zostawić, inni, że gdy zupełnie zaschnie, to można go delikatnie wykręcić. Ja przy swojej usunęłam. Na jej miejscu nic nowego nie wyrośnie, ale roślina powinna dać po bokach nowe rozetki, które w przyszłości będą kwitnąć 

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19344
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Tilandsja - oplątwa
Nela, co 4 dni to zdecydowanie za często, raz na tydzień powinno zdecydowanie wystarczyć, podłoże ma być tylko lekko wilgotne. I spryskuj codziennie przez całą wiosnę i lato liście.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Sukulentowy
- 200p
- Posty: 340
- Od: 7 wrz 2016, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Tillandsia, oplątwa ( Tillandsia )
Dokładniej Tillandsia cyanea ,oplątwa niebieskawa
Re: Tillandsia, oplątwa ( Tillandsia )
Moja stała przez pół roku w wodzie po pas (w mocno ogrzewanej łazience, jak nie zalałam, to mi wysychała w ciągu kilku godzin), zakwitła (z tej różowej kolby wychodzą takie małe fioletowe kwiatki), przekwitła, dochowała się jednej odnóżki i teraz ledwo rozpoznaję, która to matka, a która córka
Spożywanie mi do głowy nie przyszło, więc nie wiem czy trująca ;)
Dziś chciałam ją wyjąć z doniczki, bo tillandsie ponoć są bezkorzenne, ale ta moja miała całą doniczkę korzeni i stchórzyłam - wszystkie upchnęłam z powrotem i teraz się zastanawiam, czy jej nie zaszkodziłam

Dziś chciałam ją wyjąć z doniczki, bo tillandsie ponoć są bezkorzenne, ale ta moja miała całą doniczkę korzeni i stchórzyłam - wszystkie upchnęłam z powrotem i teraz się zastanawiam, czy jej nie zaszkodziłam

- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Oplątwa niebieskawa, modra (Tillandsia cyanea)
No i ja tak a propos. Ma takie cudeńko

O uprawie bez podłoża czytałam troszkę. Czy ktoś ma doświadczenia w tym zakresie? Nie ruszam, póki co. Rośnie podłożu produkcyjnym.
---2 lut 2018, o 22:35 ---
Nikt nie uprawia Tillandisi? Nie wierzę. Proszę, odezwijcie się. Bidula nadal siedzi w produkcyjnej doniczce i woła: ... litości!...

O uprawie bez podłoża czytałam troszkę. Czy ktoś ma doświadczenia w tym zakresie? Nie ruszam, póki co. Rośnie podłożu produkcyjnym.
---2 lut 2018, o 22:35 ---
Nikt nie uprawia Tillandisi? Nie wierzę. Proszę, odezwijcie się. Bidula nadal siedzi w produkcyjnej doniczce i woła: ... litości!...

Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam