Chwasty - jak się ich pozbyć?
Bardzo Ci dziękuję, Erazm, a ja chciałam się za robótki ręczne brać, a tu widzę profesjonalne gotowce.Erazm pisze:Tak osłonka herbicydowa jest bardzo dobra. Stosowałem ją kilka razy. Można ją zakupić http://marolex.pl/sklep/index.php?cPath ... =1a&page=3



Początkująca.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3661
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Tak... to podagrycznik. Niezwykle uciążliwy chwast. Czy próbowałeś jakimś herbicydem go usunąć?
Dość skuteczna metoda jest taka - popryskać środkiem Roundup i nakryć czarną folią powierzchnię na dwa lata!!!
Dość skuteczna metoda jest taka - popryskać środkiem Roundup i nakryć czarną folią powierzchnię na dwa lata!!!

http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- xipe
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2996
- Od: 19 sie 2007, o 11:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Unieście/Koszalin
- Kontakt:
To jest bardzo odporna roślina. Wytworzy niskie liście, do życia (fotosyntezy) wystarczą mu praktycznie same ogonki liściowe. A jak masz na trawniku to opryskaj herbicydem na chwasty dwuliścienne.brauniack pisze:A jak sądzicie czy jeżeli będę kosił sukcesywnie trawnik to zniszczę podagrycznika? mam go najwięcej w trawie
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4534
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Trudno o cuda z trudnym chwastem, ale praktykując od lat walke chemiczną(i nie tylko- oczywiście) Fernando to najodpowiedniejsza broń przeciw chwastom dwuliściennym(np. podagrycznik) w trawie. Też jestem w trakcie walki na jednym kawałku. I walka będzie trwała, bo zawsze coś nowego wykiełkuje albo obudzi się jakiś zakopany korzonek.
Fernando działa przez liście, a więc trzeba by młode ładnie się rozwinęły- i kropimy. Ważna nie zbyt niska temperatura i inne wskazówki z opakowania. Trzeba uważać na rośliny dwuliścienne i iglaste; (raz nawet opary unoszące się z pokropionego obszaru wpłynęły na niekropione byliny i krzewy, ale rosnące na tym obszarze). Trawom nic nie będzie. Po zabiegu trzeba odczekać przynamniej tydzień, a najlepiej kilka i dopiero skosić wszystko. Jeśli się za jakiś czas coś pokaże to na pewno mniej i można zabieg powtórzyć, a przez następne lata wystarczy raz przejśc i psyknąc na pojedyncze chwasty, które jak pisałem zawsze skądś się biorą.
Podagrycznik do życia tez skutecznie się zniechęci bez oprysków, ale przy regularnym koszeniu powierzchni.
To na trawniku. Natomiast walka z chwastami wśród krzewów, to już inna historia...
Fernando działa przez liście, a więc trzeba by młode ładnie się rozwinęły- i kropimy. Ważna nie zbyt niska temperatura i inne wskazówki z opakowania. Trzeba uważać na rośliny dwuliścienne i iglaste; (raz nawet opary unoszące się z pokropionego obszaru wpłynęły na niekropione byliny i krzewy, ale rosnące na tym obszarze). Trawom nic nie będzie. Po zabiegu trzeba odczekać przynamniej tydzień, a najlepiej kilka i dopiero skosić wszystko. Jeśli się za jakiś czas coś pokaże to na pewno mniej i można zabieg powtórzyć, a przez następne lata wystarczy raz przejśc i psyknąc na pojedyncze chwasty, które jak pisałem zawsze skądś się biorą.
Podagrycznik do życia tez skutecznie się zniechęci bez oprysków, ale przy regularnym koszeniu powierzchni.
To na trawniku. Natomiast walka z chwastami wśród krzewów, to już inna historia...
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
Chwast na trawie - szczawik zajęczy jak go usunąć?
Witam
jak w temacie prawdopodobnie jest to szczawik zajeczy podobny troche do kończynki najpierw ciemno zielone liski ,później robia się lekko bordowe wyszukanie co to jest trochę mi zajęło czasu . szczawik ten rozplenia mi się po trawniku miedzy liścmi trawy w kolo trawnika mam tuje i pod nimi tez bardzo lubi siedzieć . co zastosowac ? do jego usunięcia troche pryskałem mniszkiem lekko wysycha ale i tak sie pleni.
pozdrowienia
http://pl.wikipedia.org/wiki/Szczawik_zaj%C4%99czy
http://dzieci.erys.pl/index/?id=fc22130 ... fbd180e1c8
http://www.bank-zdjec.com/foto/5113/
jak w temacie prawdopodobnie jest to szczawik zajeczy podobny troche do kończynki najpierw ciemno zielone liski ,później robia się lekko bordowe wyszukanie co to jest trochę mi zajęło czasu . szczawik ten rozplenia mi się po trawniku miedzy liścmi trawy w kolo trawnika mam tuje i pod nimi tez bardzo lubi siedzieć . co zastosowac ? do jego usunięcia troche pryskałem mniszkiem lekko wysycha ale i tak sie pleni.
pozdrowienia
http://pl.wikipedia.org/wiki/Szczawik_zaj%C4%99czy
http://dzieci.erys.pl/index/?id=fc22130 ... fbd180e1c8
http://www.bank-zdjec.com/foto/5113/
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6501
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Zerknij tutaj:
- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... awik#14914
- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... awik#14914
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
tak wlaśnie tego chwasta mam na trawniku
tylko co z nim robić . smarowanie randapem to raczej odpada bo on jest rozpleniony jak by miedzy liścmi trawy i ma bardzo duzo tych liści , mozna powiedzieć że z daleka go nie widać tylko jak by ciemniejsze place na trawie a podokładnych ogledzinach trawy jest wszędzie.
może ktoś poda jakiś oprysk na całą powierzchnie trawy żeby go zniszczyc bez szkody dla trawnika .
tylko co z nim robić . smarowanie randapem to raczej odpada bo on jest rozpleniony jak by miedzy liścmi trawy i ma bardzo duzo tych liści , mozna powiedzieć że z daleka go nie widać tylko jak by ciemniejsze place na trawie a podokładnych ogledzinach trawy jest wszędzie.
może ktoś poda jakiś oprysk na całą powierzchnie trawy żeby go zniszczyc bez szkody dla trawnika .
Ta roslina jest extremalnie trudna do wytępienia. Męczę się z nim od 2 lat (na pow. ok 100-150 m^2) i na razie jest ~ 3:0 dla niego... pomijając drobne sukcesy związane z pozbyciem się jego na 2-3 miesiące. Roundup 360SL to dla niego pikuś... nawet z zwiększonych dawkach. W tym roku stosowałem 450sl w około 1/3 większym niż optymalne stężeniu... i wraz lipa. Chyba już go cześcowo uodporniłem na glifosat... W weekend planuję zaaplikować jakąś śmiertelną dawkę.
Oczywiście przetestowanie pomysłu z pędzelkiem odpada, bo musialbym go malować z tydzień.
Oczywiście przetestowanie pomysłu z pędzelkiem odpada, bo musialbym go malować z tydzień.