Rośliny Krystyny cz.3

[kociara]

Poprzednia część znajduje się tutaj: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p4170378

Bardzo dziękuję wszystkim miłym gościom, którzy odwiedzali mnie w poprzednich wątkach. Mam nadzieję, że i w tej
części będziecie mi towarzyszyć i kibicować moim zielonym. Mam też nadzieję, że nowi goście przybędą i podzielą się
uwagami i spostrzeżeniami.
Witam wszystkich kwitnącą hoją, która choć niewielka wzrostem to zaszczyciła mnie cudownym, pachnącym kwiatem:

[Dorotak]

Krysiu witam w 3 cz twojego wątku pieknie zakwitła hoja po mimo niewielkich rozmiarów
Piszę jako pierwsza ciekawe co wyjdzie czy tak będzie

[doromichu]

Wow jestem druga ,a hojka cudna

[Nolinka]

Krysiu teraz też będę do ciebie zaglądać
Hoja taka malutka, a taka pracowita

[kociara]

Dorotko(DorotaK) - jak miło!! Witaj!!
Dorotko(Doromichu) - jesteś niezawodna!
Nolinko - czuj się jak u siebie!

Ponieważ wgrywacz zastrajkował jeszcze w poprzedniej części więc powrócę do niektórych zdjęć
w trakcie tworzenia tego wątku.
Chyba majowo-czerwcowy nabytek. Maleńki ale cudowny - jeszcze takiego nie widziałam:





No i kilka hoi, które przeważają wśród moich doniczkowych:





























Świeżo ukorzenione (lipcowe) szwedki : Rosita nr4 i obovata:



Moja Zuzia często tak sypiała na balkonie:

[hen_s]

Śliczne hoje - ta kwitnąca i te młodsze, jeszcze bez kwiatów.

Oczywiście również tą część Twoje wątku będę monitował na bieżąco - masz przecież ładne rośliny z tych które mi się najbardziej podobają.

[aga111]

Witaj Krysiu w kolejnej części Rozpoczęłaś z wielką pompą , cudne kwitnienie No i reszta Twoich hojek , przepiękne panienki

[heliofitka]

Krysiu czasu u mnie ostatnio, jak na lekarstwo, ale staram się, aby nie uciekł mi żaden wątek
Widzę, że roślinom nic nie dolega i życzę aby, tak zostało na długie, mniej sprzyjające kwiatom miesiące

[Violka33]

fajnie,że udało mi sie zameldować na początku kolejnego wątku:)

[kociara]

Henryku - dziękuję za odwiedziny. Jesteś zawsze wyczekiwanym i mile widzianym gościem.
Co ja piszę, już prawie domownikiem. Dziękuję.
Agnieszko - na początku jest nieśmiało ale z pompą, potem już tylko nieśmiało i czasami
wstydliwie. Ciężki okres (zima) przed nami, wszystko się może zdarzyć ale mam nadzieję,
że jeszcze będzie coś do pokazania.
Iwonko - jak miło, że znalazłaś tą chwilkę i wpadłaś. Wiem jak z czasem jest. Im jestem starsza
to mam go mniej w każdej dobie. Staram się często nadrabiać zaległości hurtem.
Za życzenia ogromnie w imieniu roślin i własnym - dziękuję.
Violka33 - też uważam, że fajnie. Dziękuję i zapraszam.

Ceropegia zakupiona jakiś czas temu jako dwie rośliny. Wsadzone razem i upięte na jednym pałąku
z przeciwnych kierunków. Nawet podczas balkonowych wczasów zakwitła cudnymi "kosmitkami":







No i moje pozostałe koty pościelowe:

[doromichu]

Krysiu kotowate urocze,a mnie zaciekawil majowo-czerwcowy nabytek -co to jest?

[hen_s]

Ceropegie - ładne, oryginalne, ciekawe.

A za miłe słowa bardzo dziękuję.

[kociara]

Dorotko - to bluszczyk, hedera, tylko jakaś nowo wyhodowana odmiana nie znana mi z nazwy.
Ma tak cudne wcięcia w listeczkach, że musiałam ją mieć. Lubię bardzo te z wcięciami - takie koronkowe się wydają,
tak mi się przynajmniej kojarzy.
Henryku - to ja dziękuję i zapraszam.

[doromichu]

Krysiu czyli to rosliny nie dla mnie niestety ,nie umiem sie nimi zajmowac,wszystkie usmiercilam niestety,to sa jedyne rosliny,ktore mnie nie kochaja ,a jeszcze cisusy

[kociara]

Dorotko, wbrew powszechnej opinii one nie bardzo przepadają
za nieustająco wilgotnym podłożem. Może tutaj tkwi przyczyna?!