Aguś, Jarosławiec też ma swój urok, a Aquapark rewelacja, byliśmy

, jeszcze się tyle w życiu nie wymoczyłam, nazjeżdżałam i wymasowałam

, ale jak dla mnie na jeden dzień, biorąc pod uwagę Aquapark maksymalnie dwa, można tam spędzić, za mało atrakcji, za mało miejsc do spacerowania, nie ciekawa plaża, choć za wielkimi i tłocznymi miastami nadmorskimi nie przepadam, to to stosunkowo za małe.
No teraz to już na muszę pojechać do tego ogrodu, może w przyszłym roku, jejku ten sklepik bombowy, widzę, że moja synowa też się napaliła

, my obie mamy małego hopla na punkcie takich gadżetów. Twój ogród Aguś jak zwykle wzorcowy, czy ja się kiedyś doczekam tak posprzątanego z tak piękną trawą wątpię, a co do drzew owocowych, to masz rację, choć śmiecą, nie wyobrażam sobie, że mogłoby ich nie być. Wrzoski śliczniutkie tak się na nie napatrzyłam, że przed chwilą wróciłam z nimi do domu co prawda tylko z dwoma, ale jednak, a zastrzegałam się, że nie będę już na nie kasy wydawała.