W.o...Hodowlach pozostałych zwierzątek.

[kalopanax]

zeberka4 Kształtnych nie polecam na początek hodowli(szybko się zapasają)

Nie Przemku nie ma żadnej róznicy czy to paryski termbacz czy gloster czy kolorowe kwestia żywienia mniej konopi więcej kanaru

[x-C-j]

zeberka4 Kształtnych nie polecam na początek hodowli(szybko się zapasają)

Nie Przemku nie ma żadnej róznicy czy to paryski termbacz czy gloster czy kolorowe kwestia żywienia mniej konopi więcej kanaru

Dla amatora nie znającego zasad żywienia kanarków kształtnych będzie miało różnicę.

[zeberka4]

Czarodziej ma rację, duzy wpływ na kanarki ma to czym są karmione.
Co do spiewu to oczywiście rozumiem ; D

[PESTKA@]

...a my wczoraj pożegnaliśmy naszego szczurka FLORUSIA Był z nami 4 lata.Dostał paraliżu od pasa.Nie pomogły rehabilitacje i zabiegi weterynaryjne.Wiem ,że przeżył z nami wystarczająco jak na swoje możliwości,ale ten szczurek był dla nas jak członek rodziny.Był wyjątkowy.Swoje jak dla nas krótkie życie przeżył dość intensywnie.Skończył studia z córką(mieszkał w akademiku)podróżował na weekendy pociągiem i autobusem do domu,nawet był na wczasach z nami nad morzem.Nie każdy szczurek może tuptać sobie po plaży.Ganiał koty po mieszkaniu i zachowywał się jak rasowy pies.To najbardziej inteligentne zwierze jakie mieliśmy w domu.Na zawsze zostanie w naszych serduszkach...Przepraszam ,że tak uczuciowo,ale Florusiowi należało się...zwłaszcza ,że przed nim 3 tygodnie temu straciliśmy wiekową kotkę perską...
Wszystkie nasze zwierzęta są już w podeszłym wieku;pies 16 lat,papuga16 lat...Nie chcę już więcej zwierząt.Nie potrafię żyć jak odchodzą...

[szarotka66]

To prawda, kiedy odchodzi pupil, który był z nami przez lata, to tak jakby odchodził ktoś z rodziny. Mnie taka strata też bardzo wiele kosztuje, a niestety pożegnałam nie jednego psa, kota a nawet ukochaną klacz. Po której ciągle jeszcze płaczę, mimo tego że minęło już 9 miesięcy.

[PESTKA@]

O matulu szczerze współczuję.Co jej było???

[szarotka66]

Podczas porodu uszkodziła sobie miednicę i musieliśmy ją "uśpić". Źrebiątko niestety też nie przeżyło. Płakaliśmy wszyscy, nawet Ci, po których nigdy bym się tego nie spodziewała.

[PESTKA@]

ooo ludzie... No to rzeczywiście tragedia jakich mało Człowiek sobie potem darować nie może różnych decyzji...Nie wiem,ale ja nie potrafię podjąć decyzji ,,uśpienia,,Miałam 3 takie sytuacje i nie potrafiłam.Wiem ,że to w wielu przypadkach konieczność i jestem pełna podziwu dla ludzi z takim silnym charakterem.Być może nie miałam jeszcze tak ektremalnej sytuacji.Konie kocham od zawsze.Jeżdzę do szkółki i obcuję z nimi może nie na codzień,ale często.Dla mnie koń to magiczne zwierzę o ludzkim sercu i charakterze.Zaraz po nim jest kot...

[kaamiil]

Smutna historia, konie to wspaniałe zwierzęta, współczuję...

[Antooosia]

Dla poprawienia nastroju :Poznajcie Coco...gadającego nimfola:


Po kąpieli pora wysuszyć czuprynę:

[baasik]

Poza pieskami mieszkają z nami także Tosia i Tofik



oraz ich dzieci

[Nira]

Nie wiedziałam, że można hodować wiewiórki, ale cudowne

[baasik]

Są też ptaszki

[Paulii]

Nie wiedziałam ze można hodować wiewiórki
Baśiu prześliczne i urocze te Twoje wiewióreczki ptaszki śliczniutkie

[baasik]

Ano można , ale nie te dzikie oczywiście