A właśnie! Zapomnaiałam napisać! Z tymi psb-ami mojej teściowej ( matko, jak to brzmi...) sytuacja była taka, że na starej złamanej psb wstawionej do wilgotnego podłoża, pojawiły się po kilku miesiącach dwa dorodne keiki. Niedawno, podczas odcinania keików, odkryłyśmy, że ta stara psb wcale nie wytworzyła korzeni

Ona nowe keiki "urodziła" z zapasów z łodygi ( no, pseudobulwy

). Tak więc wydaje mi się, że znaczenie miała ogólnie wilgotność wokół psb i temperatura, a gdzieś na szarym końcu samo podłoże.
Wszystko co nowe, narodziło się z zapasów
