Majeczko i dlatego nie mam ogrodówek. Nie lubię tej loterii - zakwitnie czy znowu nie zakwitnie
A bukietówki wszystkie zakwitły. Bardziej lub mniej, ale wszystkie
No to mi się wyjaśniło z tym przetacznikiem - wody to miał pod dostatkiem ale był zasłonięty przez liliowce.
Oj dbaj o plecki bo to ważny narząd w naszych pracach.
Ja przez ostatnie dni robiłam za przeterminowanego Kopciucha. Synex przesiał mi kompost a ja siedziałam pomiędzy dwiema taczkami na zydelku i przebierałam czy się jakieś moje czerwone pracownice kalifornijskie nie ostały
I takim to sposobem mam 4 pełne wory czarnego złota i teraz sobie czeka na przyjazd królewien
Ty chociaż już trochę sobie popatrzyłaś w realu na tą ślicznotkę
Z koleżanką czekamy aż u nas zakwitnie. Ależ ten przyszły sezon będzie pełen nowości
Czy pamiętasz może kiedy przyszły zeszłoroczną jesienią róże od Petrovica?