Ogród Edyty1

[mamafrania]

Czy to nie jest dziwne ze kiedy pianista chce grać to gra, i nikt mus ię nie dziwi bo on ćwiczy, tworzy sztukę...ale kiedy ogrodnik chce tworzyć swój zielony raj który potem relaksuje również innych to jest problem ze zrozumieniem sensu jego pracy i zapału.Ja Cię rozumiem znakomicie !Jak mnie najdzie praca przy roślinach, to za nic, za kompletnie nic nie potrafię się zabrać dopóki nie skończę kwiatków.

[Edyta1]

Jak mnie najdzie praca przy roślinach, to za nic, za kompletnie nic nie potrafię się zabrać dopóki nie skończę kwiatków.

Mój kłopot polega niestety na tym, że aby skończyć moje kwiatki potrzebowałabym tak, że 2-3 tyg. wolnego od pracy i rodziny .
A właściwie, to nie wyrobiłabym się w tym czasie .
Tak się zastanawiam, czy, jak już zrobię to wszystko, co mi się tłucze po tej durnej łepetynie, to czy wtedy wrzucę na luz .

[mamafrania]

Wątpię

[Edyta1]

Wątpię

To nie brzmi pocieszająco .

[mamafrania]

Będzie dobrze

[wielkakulka]

Wątpię

To nie brzmi pocieszająco .

Nie pocieszamy tylko mobilizujemy do dalszej pracy - konca nie widać....

[Edyta1]

Wątpię

To nie brzmi pocieszająco .

Nie pocieszamy tylko mobilizujemy do dalszej pracy - konca nie widać....

No, to podsumowałaś Aniu .
W takim razie powiem Wam dziewczyny, że wstałam wczoraj po 6-tej rano tylko po to, żeby zdążyć jeszcze coś posadzić (ew. przesadzić ) przed odprowadzeniem dzieci na rozpoczęcie roku szkolnego.
A wieczorem wróciłam po szkoleniu o godz. 18.00. Było zimno, padała mżawka a ja ruszyłam w ogród, bo przecież coś tam czekało wykopane od soboty i trzeba było posadzić .
I tak sobie myślałam kopiąc te dołki, że zamiast dawać zarobek szkółkom ogrodniczym, może powinnam zapłacić dobremu terapeucie .

[justi177]

Cześć Ja to samo mówię do siebie podczas kopczykowania róż.....

[Edyta1]

Ale, powiem Wam też, że przed chwila wykonałam telefon do M (jestem w pracy) i poprosiłam o wykopanie dołka w zaznaczonym miejscu . To dla mnie wciąż nowość. Zawsze szarpałam się sama z każdą robotą, a do M uderzałam już w ostateczności, jak naprawdę nie dałam rady.
Tak więc, gdzie mi odbija to owszem , ale w niektórych obszarach zaczynam mądrzeć .

[robaczek_Poznan]

Edytko, piękne trawki! W tym roku i ja się skusiłam na kilka, dają świetny efekt na rabatach
Ciekawa jestem Twoich jesiennych rewolucji...
Pozdrawiam serdecznie

[wielkakulka]

Wiem po sobie.

Idę na działkę robie, robie i mysle... jeszcze tylko to zrobie i koniec.
Za kilka chwil przychodzi mysl...a moze jeszcze to zmienic ...więc do roboty.
Konczę dłubac w ziemi, bola plecy, człek zgiety z nosem przy gruncie i tak sobie mysli...jak juz mam nos tak blisko ziemi a plecy nie wracaja do pionu, to co mi szkodzi, jeszcze przesadzę xxx ... i do roboty.

Wieczorem na 2 pietro w bloku wpełzam na czworaka, mało jezyka po schodach nie ciągne.
Do wanny cudem wpadam, w łóżku myslę...jutro sobie odpoczne.

Rankiem wstaje i cos mnie ciągnie na działkę, cos ...co jest ode mnie silniejsze, nie walcze z tym i pozwalam zawlec sie na działke. Łapię szpadel, grabie, haczke zginam plecy i do roboty - ale przychodzi myśl ...a może zrobić ...

konca nie widać

[Edyta1]

Aniu, ja nie mam złudzeń wieczorem, że następny dzień odpocznę. Raczej zastanawiam się o której rano wstać, żeby zdążyć zrobić coś tego dnia .
No dobrze, postanowiłam pokazać efekt ostatnich moich wypocin i bólów mięśni wszelakich . Co prawda hortensje mocno odchorowują przeprowadzkę (chyba zanadto pośpieszyłam się z ich przesadzaniem ) a byliny okres świetności mają już za sobą, ale jakieś wyobrażenie możecie mieć o mojej nowej rabacie. I powiem, że jeszcze nie kupiłam żadnej rośliny na nią . Te posadzone, przywędrowały z innych części ogrodu, gdzie albo nie było to najlepsze miejsce dla nich, albo nie pasowały mi do kompozycji. To oczywiście nie koniec nasadzeń. Na rabacie zostaną 2 miejsca na zaplanowane róże. Parę bylinek jeszcze dołączy niebawem .







A następne zdjęcia pokazują, że wrzesień nie musi być nudny:



Na pierwszym planie przecudnej urody miskant 'Memory':



I jeszcze zbliżenie:


I oczywiście różyczkowo, bo jeszcze przecież nie pora na ich sen :





A na koniec pokażę jeszcze, że schodki, które wybudowałam w tym roku, dobrze spełniają swoja funkcję :

[mamafrania]

Widac efekty Twojej pracy.Masz rację, miskant przecudnej urody Zaczynaja mi się podobać trawy

[justi177]

Edyta,
Ależ konsekwentnie tworzysz ścieżki i rabaty, po których przechodzi się między kolejnymi zakątkami ogrodu
I super będzie niedługo! Trzymam kciuki za rośliny w nowych miejscach.
Miskant 'Memory' jest bardzo, bardzo atrakcyjny, nie spotkałam nigdzie takiego...

[Edyta1]

Zaczynaja mi się podobać trawy

I słusznie, bo naprawdę warte są grzechu i cudnie wydłużają sezon ogrodowy .

Miskant 'Memory' jest bardzo, bardzo atrakcyjny, nie spotkałam nigdzie takiego...

To nowa, póki co bardzo rzadko spotykana odmiana. PW