Irminko - ja myślę, że po prostu miałam nasiona dobrych odmian i tyle. Bo u mnie z cyniami było tak, że w ubiegłym roku w maju kupiłam trochę sadzonek i wszystkie tak pięknie mi porosły - no po prostu wielkie krzaczory - że pozbierałam z nich nasiona, no i dalej sa takie wielkie i dorodne. Tak więc...gdybyś chciała nasionka...
Mówisz,
Stasiu, że trawy wiosną przesadzać? I Ty,
Irminko, też? Szkoda...już myślałam, że teraz sobie ładnie zrobię

Bo miejsce już mam, chcę je posadzić obok hortensji. Ale posłucham Was;:108
Małgosiu - Ty po prostu nie robisz rewolucji, bo nie musisz

Twój ogród można oprawić w ramki i już nie potrzebuje zmian
Tereniu - okazało się, że przedwcześnie napisałam o deszczu...coś tam pokropiło i na tym koniec
Helenko - mój M na szczęście chyba nawet lubi przesadzanie

Będzie miał więc co robić w tym roku

Między innymi 5 róż musi zmienić miejsce. A róż chyba jesienią nie zamawiam...jakoś tak mi się rozchorowały...może to przypadek, ale wszystkie te chore były sadzone jesienią; 3 z nich już straciłam, reszta jakoś żyje

Poza tym nie planuję nowej rabaty różanej, ewentualnie uzupełnienie istniejących, więc to jest kwestia 3-4 krzewów. Na razie mam taki plan, żeby kupić je wiosną, albo nawet później, w doniczkach.