Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

No i właśnie z tym nawożeniem w domowych ogródkach błądzimy tak na oślep. U mnie obie grządki były nawożone zupełnie inaczej a na obu słabo z ogórkami. Co 2 - 3 dni zbieram z kilogram, czasem może 2 kg.
Mam takie odmiany:

Izydor (tak było na karteczce)
Gruntowy NN
Orion - długi sałatkowy
Aladyn
Polan
Julian
Cezar
Marketmare
Odys
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Z tego wynika, że to są ogórki mieszańcowe i pozyskane z nich nasiona nie powtórzą cech.
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

hmmm niektóre powtórzyły, bo w tamtym roku zebrałam z 2 odmian i mam takie same. Jednak jeśli chodzi o ogórki to nie zależy mi na konkretnych odmianach, choć faktycznie są różne:
- jedne długie jak szklarniowe, ale cienkie z dużą ilością igiełek
- drugie beczułkowate i szybko je zbieram, bo te baryłki tylko małe dobre
- trzecie ciemne z bardzo grubą skórą
- czwarte zgrabniutkie i szczuplutkie, ale jaka to odmiana ?? ;:173
- itd :wink:
Chyba muszę fotkę zrobić jak zbiorę co nieco.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

U mnie na pierwszym miejscu jest Śremianin i obecnie mam go posadzonego z Sonatą, aby go wzajemnie skonfrontować . Muszę zaznaczyć, że system korzeniowy chroniony jest środkiem Trianum.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Co roku wysiewam rządek odmiany wcześniej sprawdzanej i rządek odmian kontrolnych(ta sama ilość krzaczków) .W tym roku jak i w poprzednich najlepiej u mnie spisał się Julian- dwa górne,trzeci - plon z odmian -Octopus,Marieta,Odys,Libelle,Edyp,Izyd,Reja,Hela.Z odmian kontrolnych jedynie Edyp i Reja dały jako takie plony.

Obrazek
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8130
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Ogórki poszły już spać, wykończyła je w ciągu tygodnia jakas choroba, nie tylko u mnie (niczym nie pryskane) ale i u innych kilku znajomych, nie tylko Polaków. II-gi rzut też został zaatakowany, tym razem użyłam chemii, opryskałam mildexem, a oto liscie 10 dni po oprysku:

Obrazek

Obrazek
Na początku dostały 2x miedzian i biosept przy okazji oprysku pomidorów. Wczoraj oprysk acrobatem, może udało mi się zatrzymać chorobę, a swoją drogą to co to za choroba? Wie ktos? Chyba nic bakteryjnego bo bym jej nie powstrzymała, niestety! Póki co następne liscie rosną zdrowe.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
anabelka23
200p
200p
Posty: 408
Od: 7 maja 2013, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lipówki/ Pilawa
Kontakt:

Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Wydaje mi się, że to mączniak rzekomy, ale lepiej, żeby wypowiedziały się osoby bardziej doświadczone. :roll:
Mam na imię Ilona...
Spontan
50p
50p
Posty: 86
Od: 14 maja 2013, o 13:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: DE

Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

sorry że pod postem..

...byłem dzisiaj w sklepie i po dłuższej rozmowie jednak już nie opryskuje..karencja i do tego
że już i tak niewiele czasu zostało nie ma sensu..nauczka na przyszłość i radze zastanowić
się czy to ma sens..w moim przypadku,tak..



.
Ordo et pax
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8130
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Spontan, gdzie mieszkasz?
Ja sobie przesyłam srodki pocztą jak jestem w Polsce. Fosetyl glinowy (zapobiegawczo i interwencyjnie, systemiczny) to składnik mildex-u 711,9. Azoksystrobina znajduje się w amistarze 250 sc(głównie zapobiegawczo,działa wgłębnie i systemicznie.
Zresztą zerknij na moją sciągawke, wprawdzie z 2010 r (wypadł tatoo, ale wszedł infinito) tu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=644
Pozdrawiam! Gienia.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Moje Juliany wciąż dają radę mimo że niczym od dawna nie były pryskane.Nawet zaczęły znowu kwitnąć i pojawiły się zawiązki.Jedyne co im dolega to mszyce,które ostatnio się wprowadziły.Rządek kontrolny z kilku innych odmian wypadł całkowicie.

Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Ja już swoim też odpuściłam. Co ma dorosnąć to dorośnie, co ma paść to padnie. I tak w sumie mam zaprawione tyle ogórasków, że dla nas aż za wiele :heja
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Ja w zasadzie też ale jeszcze podlewam,niech rosną do pierwszych mrozów.Ze starych notatek wynika,że Cezar F1 sprawował się b. dobrze.muszę poszukać nasion.Jak smakowały zapiekane patisonki?Smakowały lepiej niż wyglądały?
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

U mnie niebo podlało, ale do mrozów to one nie dożyją. Wyszło mi jeszcze 8 słoiczków marynowanych w curry. Pyszne i śliczny kolor mają.
Patisona na razie doczekałam się jednego i został zgrilowany, pycha :D Teraz się szykuje kilka na raz, to muszę kupić mięsko mielone i nafaszerować, tylko kiedy one urosną ... nie wiem jak szybko im to idzie, z moich obserwacji raczej ślamazarnie. Może po deszczu podgonią.
Awatar użytkownika
Krzysztof59
200p
200p
Posty: 271
Od: 29 lip 2013, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolica

Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Witam.
W poprzednim roku nie przykładałem się specjalnie do uprawy ogórków a mimo to były. W roku bieżącym starałem się podejść do uprawy bardziej profesjonalnie. Porażka całkowita. Zbiór żaden a i roślin praktycznie już nie ma. Parys F1 i jeszcze jedna odmiana którą zostałem obdarowany a której nazwy nie znam nie dały rady aurze i nornicom .
kaLoBardzo spodobał mi się sposób prowadzenia uprawy przy sznurkach oraz konstrukcja do niej stworzona . W przyszłym sezonie zamierzam podobnie prowadzić ogórki. Prawdopodobnie będę też poszukiwał odmiany Julian która się u Ciebie sprawdziła.Tegoroczny sezon ogórkowy , u mnie zakończony. ;:222
Serdecznie pozdrawiam - Krzysztof.
Pozdrawiam - Krzysztof
Awatar użytkownika
aguskac
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8278
Od: 9 kwie 2007, o 22:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Borne Sulinowo

Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki

Post »

Ja też myślałam, że mam zakończony sezon ogórkowy, bo liście chore i poschnięte, a tu okazało się, że dziś pół wiaderka ogórków zebrałam i to całkiem ładne :D Tylko teraz takie śmieszne wielkie i grube kolce mają niemal wszystkie. Po umyciu odpadają i z głowy.

Jeszcze trochę mam maluszków, jak nie będą, to oberwę i zamarynuję. Zapowiadają jednak kilka ciepłych dni, to kto wie.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”