Wszystkie owocowe drzewka posadziliśmy jesienią 2010 r. ale one już wtedy były dość duże, w sporych donicach, więc trudno mi powiedzieć ile one mogą mieć lat.Druga rzecz istotna, jeśli chodzi o wielkość, to to, że każdą roślinka rośnie na sporej ilości obornika i kompostu.
W innych wątkach pytam też o cięcie brzoskwini, orzecha i renklody
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=238
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=686
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 34&t=16301
Interesuje mnie też cięcie wiśni i jabłoni.
Szczerze mówiąc na bakier mam się z cięciem drzew owocowych.Jeśli przycinanie i formowanie roślin ozdobnych nie sprawia mi problemu, to z owocowymi jest wprost odwrotnie
Może dlatego, ze z ogrodem ozdobnym znam się od dziecka, a przez obserwację prac w nim wykonywanych, nauczyłam się jak postępować z roślinami.
Zaś ogród owocowy był w postaci wielkich drzew, nawet czereśnie i orzechy rosły potężne jak dęby, przez co na te pierwsze wchodziła tylko winorośl, lub szpaki...
Wspomniana winorośl zaszła tak daleko, że zarosła sporą część lasku za domem rodziców...
Ja, w swoim królestwie rządzę niepodzielnie i wszystko rośnie zgodnie (no prawie zgodnie

) z planem.