Phalaenopsisy Oriona
- platynka80
- 500p
- Posty: 700
- Od: 8 cze 2008, o 22:32
- Lokalizacja: lubuskie
To bardzo różnie bywaSzamanka pisze:Aurea, a gdzie najczęściej zamawiasz roślinki? Allegro czy gdzieś indziej?

Duże Vandy zamówiłam u pana Jerzego z Orchidarium.pl i z tym nosiłam się z pół roku.
Cattleye zamawiam u p.Kasi Kukolki (zawsze są piękne) , a z Allegro to u pani Ani3030 i Arka -tu musiałabym sprawdzić dokładny nik , on prowadzi swoją stronę orchid .
Czasem nie są to tanie storczyki , ale wolę mieć pewność ,że to będzie to co zamawiam , a nie maleństwa prosto z agaru (bo i na takie trafiłam) . To dla nich za wielki szok i rzadko kiedy udaje się je po pocztowych podróżach utrzymać. Nie mówię tu oczywiście o słojach z pożywką agarową w której się kąpią maleństwa , na taki "słoiczek" jeszcze się nie poważyłam i w najbliższym czasie się na to nie zanosi

Pozdrawiam cieplutko Małgosia.
Marta - on na mnie czekał. Na 42 stronie wątku opisywałam jak w środę byłam w Obi i nic nie kupiłam chociaż już stałam przy kasie z dwoma storczykami w rękach. Jeden z nich to był właśnie ten.
Odniosłam go potem na inne stanowisko storczykowe ( tam gdzie składane są storczyki z poprzednich dostaw) a w piątek jak weszłam do Obi od razu zobaczyłam jego - na regale z tymi z nowej dostawy. Był już bez celofanu ( storczyki z poprzednich dostaw są z nich wyciągane) - widocznie ktoś przyniósł go z powrotem. A to na pewno był ten sam - bo w środę taki był tylko jeden.
Odniosłam go potem na inne stanowisko storczykowe ( tam gdzie składane są storczyki z poprzednich dostaw) a w piątek jak weszłam do Obi od razu zobaczyłam jego - na regale z tymi z nowej dostawy. Był już bez celofanu ( storczyki z poprzednich dostaw są z nich wyciągane) - widocznie ktoś przyniósł go z powrotem. A to na pewno był ten sam - bo w środę taki był tylko jeden.
- platynka80
- 500p
- Posty: 700
- Od: 8 cze 2008, o 22:32
- Lokalizacja: lubuskie
Tak mieszkanie 
Siostrzenica - słodka, wie że nie może dotykac cioci kwiatów i nie dotyka.
Ale jak idziemy na spacer mówi: Asia patrz - i pokazuje mi w oknach storczyki.
Ostatnio była u mnie z moją mamą i pokazywałam mamie "twoją" metodę, dotykałam liści i mówiłam mamie, że są twarde. Po jakimś czasie Nastka chodziła po domu delikatnie dotykając liści i tak samo jak ja pokazywała, że liście są twarde.
Dzisiaj też była u mnie i zaprowadziła moją siostrę ( a swoją mamę) do szafki ze storczykami i też jej pokazała (delikatnie) że liście są twarde

Siostrzenica - słodka, wie że nie może dotykac cioci kwiatów i nie dotyka.
Ale jak idziemy na spacer mówi: Asia patrz - i pokazuje mi w oknach storczyki.
Ostatnio była u mnie z moją mamą i pokazywałam mamie "twoją" metodę, dotykałam liści i mówiłam mamie, że są twarde. Po jakimś czasie Nastka chodziła po domu delikatnie dotykając liści i tak samo jak ja pokazywała, że liście są twarde.
Dzisiaj też była u mnie i zaprowadziła moją siostrę ( a swoją mamę) do szafki ze storczykami i też jej pokazała (delikatnie) że liście są twarde

- platynka80
- 500p
- Posty: 700
- Od: 8 cze 2008, o 22:32
- Lokalizacja: lubuskie