Keiki na dendrobium nobile
Re: Keiki u dendrobium
Tak....keiki sa obfitościa - i wtedy... gdy jest  storczyk niewłaściwie pokierowany.
W okresie przed...powinień mieć zafundowany post- zimny okres i suchy.
Proponuje jeszcze raz prześledzić wskazania ,zwłaszcza w rozdziale temperatura....
- zasady są tutaj------> Dendrobim typu nobile
Oddzielenie keiki moze nastąpić gdy mają odp.ilość korzeni do samodzielnego życia.
Myslę,ze znajdziesz porównanie do swojej uprawy.
Pozdrawiam JOVANKA
			
			
									
						
										
						W okresie przed...powinień mieć zafundowany post- zimny okres i suchy.
Proponuje jeszcze raz prześledzić wskazania ,zwłaszcza w rozdziale temperatura....
- zasady są tutaj------> Dendrobim typu nobile
Oddzielenie keiki moze nastąpić gdy mają odp.ilość korzeni do samodzielnego życia.
Myslę,ze znajdziesz porównanie do swojej uprawy.
Pozdrawiam JOVANKA
- PolishGal
 - 100p

 - Posty: 127
 - Od: 20 gru 2011, o 18:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Basingstoke
 
Re: Keiki u dendrobium
Czytalam o okresie spoczynku, ze ma byc jesienia/ wczesna zimna. Ja go kupilam zima kiedy jeszcze kwitl, wiec ominelam ten czas. Po przekwitnieciu postawilam w chlodniejsze miejsce, ale nie wiem czy nie bylo zbyt chlodne czy to byl zly czas. 
Tym razem na jesien wystawie go na balkon ( mieszkam w anglii tu jest troche cieplej jesienia).
Wiem ze niektore z nich sa juz gotowe na rozdzielenie a niektore musza jeszcze poczekac, ale pytanie jest czy musza? Chcialaby je zostawic ale nie wiem czy nie oslabi to rosliny matecznej ?
			
			
									
						
							Tym razem na jesien wystawie go na balkon ( mieszkam w anglii tu jest troche cieplej jesienia).
Wiem ze niektore z nich sa juz gotowe na rozdzielenie a niektore musza jeszcze poczekac, ale pytanie jest czy musza? Chcialaby je zostawic ale nie wiem czy nie oslabi to rosliny matecznej ?
'Flowers are the sweetest things God ever made and forgot to put a soul into...'
Moje storczykowe początki.
			
						Moje storczykowe początki.
Re: Keiki u dendrobium
Tak myślę,że schłodzenie w szybkim czasie po kwitnieniu mogło  zaburzyć  rytm wegetacji.
Stało się fałszywym sygnałem ,że już pora na następne kwiaty.A to był zły okres.
I pewnie ...gdyby to było takie proste to, kwitnienie by przyspieszyło.
A tak... po schłodzeniu wkroczyło w wir pogody letniej i keiki.
Nie da się przeskoczyć możliwości storczyka. Ma kwitnienie zimowe i zawsze trzeba dostosowywać
cykl do tego założenia.
Czyli jest cykl fazowy : kwitnienie zimowe ---->lekki spoczynek---> wiosenno/letni wzrost wegetacyjny =wzmocnienie rośliny
---> przygotowanie jesienne: schłodzenie i post w nawożeniu i podlewaniu/kapka na przeżycie.
--->m-ce zimowe już storczyk ma
  luksus: parapet,słoneczko , podlewanie, nawożenie
To schemat, wypraktykowany w uprawie Dendrobium typu nobile.
Ale..
 często też  bywa, ze mimo precyzji  trafiają się keiki .A mniej kwiaty.
I to też trzeba mieć na uwadze.
A czy muszą być rozdzielone keiki ? - z czasem tak. Po to, aby stworzyć nowe rośliny zdolne po x/czasie do kwitnienia.
Keiki osłabiają siłę psb ;w miejscach ich wzrostu... już raczej nie można spodziewać się kwiatów.
Mam nadzieję ,że wskazówki się przydadzą.
Klimat angielski jest bardziej łagodny jesienią ;niemniej jednak są spadki dzień/noc- wystarczy!
U nas w zamian łagodnego zimna, mamy atak mrozu niespodziewany jesienią.Tak straciłam kiedyś kilka Dendrobium.
Zażyły
  zimna aż nadto.....i już problemu z kwiatami ani keikami nie miałam 
 . Ledwie przeżyły , a część padła.
Powodzenia życzę ,
JOVANKA
			
			
									
						
										
						Stało się fałszywym sygnałem ,że już pora na następne kwiaty.A to był zły okres.
I pewnie ...gdyby to było takie proste to, kwitnienie by przyspieszyło.
A tak... po schłodzeniu wkroczyło w wir pogody letniej i keiki.
Nie da się przeskoczyć możliwości storczyka. Ma kwitnienie zimowe i zawsze trzeba dostosowywać
cykl do tego założenia.
Czyli jest cykl fazowy : kwitnienie zimowe ---->lekki spoczynek---> wiosenno/letni wzrost wegetacyjny =wzmocnienie rośliny
---> przygotowanie jesienne: schłodzenie i post w nawożeniu i podlewaniu/kapka na przeżycie.
--->m-ce zimowe już storczyk ma
To schemat, wypraktykowany w uprawie Dendrobium typu nobile.
Ale..
I to też trzeba mieć na uwadze.
A czy muszą być rozdzielone keiki ? - z czasem tak. Po to, aby stworzyć nowe rośliny zdolne po x/czasie do kwitnienia.
Keiki osłabiają siłę psb ;w miejscach ich wzrostu... już raczej nie można spodziewać się kwiatów.
Mam nadzieję ,że wskazówki się przydadzą.
Klimat angielski jest bardziej łagodny jesienią ;niemniej jednak są spadki dzień/noc- wystarczy!
U nas w zamian łagodnego zimna, mamy atak mrozu niespodziewany jesienią.Tak straciłam kiedyś kilka Dendrobium.
Zażyły
Powodzenia życzę ,
JOVANKA
Dendrobium - rozmnażanie
Czy każde dendrobium można rozmnożyć tak jak dendrobium nobile ? Mam na myśli położenie na wilgotnym podłożu pędu 
			
			
									
						
										
						Re: Dendrobium - rozmnażanie
Moja mama ma keiki na dendrobium. Ma już sporo liści i chyba 3 bulwy, ale tylko dwa korzonki. Czy takie keiki mogę oddzielić od 'matki' i posadzić w nowej doniczce, czy jest jeszcze za mały i za słaby?
			
			
									
						
										
						- Dufin
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4709
 - Od: 18 cze 2012, o 11:03
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Katowice
 
Re: Dendrobium - rozmnażanie
Dwa korzonki to raczej za mało, aby keiki mogło się usamodzielnić. Teraz czerpie substancje pokarmowe ze starej pseudobulwy i ja dałabym mu czas aby troszkę się wzmocnił..
			
			
									
						
										
						- 
				Pan Roslinka
 - 0p - Nowonarodzony

 - Posty: 5
 - Od: 24 sie 2013, o 16:46
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Cóż to wyrasta z łodyżki?
Witam wszystkich. Otóż z łodygi mojego storczyka z gatunku Dendrobium w przeciągu tygodnia wyrosło takie coś jak widać na fotce. I tu pytanie, a nawet dwa: czy to coś jest nowa roślinką, a jeśli tak, to jak muszę postępować, aby zrobić z tego odsadkę nowej rośliny. 
PS i jeszcze trzecie, na łodydze dają się zauważyć coś jakby kropelki rosy, ale one zebrały się tam juz jakiś czas temu i nie znikają. Cóż to jest? Podręczny wodopój rośliny?
			
			
									
						
										
						PS i jeszcze trzecie, na łodydze dają się zauważyć coś jakby kropelki rosy, ale one zebrały się tam juz jakiś czas temu i nie znikają. Cóż to jest? Podręczny wodopój rośliny?

- Wanda
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1703
 - Od: 29 mar 2008, o 11:44
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek
 
Re: Cóż to wyrasta z łodyżki?
Te kropelki, to zjawisko gutacji. Wiele roślin tak ma.
			
			
									
						
										
						- 
				Pan Roslinka
 - 0p - Nowonarodzony

 - Posty: 5
 - Od: 24 sie 2013, o 16:46
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Cóż to wyrasta z łodyżki?
Ok ale pączki czego? Kwiatów? Czy pączki nowej rośliny?Callanthe pisze:To są pączki. Na dendrobium wyrastają właśnie w taki sposób.
- 
				Callanthe
 - 1000p

 - Posty: 2163
 - Od: 19 mar 2013, o 17:07
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Poznań
 
Re: Cóż to wyrasta z łodyżki?
Co to znaczy pączki nowej rośliny?
Masz roślinę, w twoim przypadku Dendrobium i z niej wyrastają pączki kwiatowe.
Nie rozumiem pytania
			
			
									
						
										
						Masz roślinę, w twoim przypadku Dendrobium i z niej wyrastają pączki kwiatowe.
Nie rozumiem pytania
- 
				Pan Roslinka
 - 0p - Nowonarodzony

 - Posty: 5
 - Od: 24 sie 2013, o 16:46
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
- 
				Callanthe
 - 1000p

 - Posty: 2163
 - Od: 19 mar 2013, o 17:07
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Poznań
 
Re: Cóż to wyrasta z łodyżki?
Z tego co widzę, pączki będą trzy. 
Z Dendrobium jest tak, że jak coś rośnie w górę to pączki, a w dół to keiki, tak mi się wydaję
			
			
									
						
										
						Z Dendrobium jest tak, że jak coś rośnie w górę to pączki, a w dół to keiki, tak mi się wydaję
Re: Cóż to wyrasta z łodyżki?
Witam! Postanowiłam się podczepić pod temat, gdyż na mojej łodyżce też coś wyrasta;)
Jakiś czas temu(ok pół roku,albo i więcej) postanowiłam poeksperymentować.
Po przekwitnięciu storczyka ucięłam pęd, na którym naprawdę nie było widać możliwości żeby coś miało urosnąć.
Wsadziłam go do szklanki w której była woda z ukorzeniaczem .
Pare dni temu przekwitł mi kolejny storczyk i dołożyłam (ucięte) pędy do szklaneczki.
Dziś patrzę i mam "niespodziankę"(na zdjęciach)
Podejrzewam że to jest pęd kwiatowy. Jeżeli tak, to co mam z tym zrobić?
Jak będzie keik to czekam na korzonki i będę sadziła ;)
Mieliście może podobny przypadek ?
 
 
			
			
									
						
										
						Jakiś czas temu(ok pół roku,albo i więcej) postanowiłam poeksperymentować.
Po przekwitnięciu storczyka ucięłam pęd, na którym naprawdę nie było widać możliwości żeby coś miało urosnąć.
Wsadziłam go do szklanki w której była woda z ukorzeniaczem .
Pare dni temu przekwitł mi kolejny storczyk i dołożyłam (ucięte) pędy do szklaneczki.
Dziś patrzę i mam "niespodziankę"(na zdjęciach)
Podejrzewam że to jest pęd kwiatowy. Jeżeli tak, to co mam z tym zrobić?
Jak będzie keik to czekam na korzonki i będę sadziła ;)
Mieliście może podobny przypadek ?
 
 
- kahim
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2483
 - Od: 30 cze 2011, o 10:55
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: Cóż to wyrasta z łodyżki?
Nie wiem co to. Trochę wygląda jak odbicie z oczka- nowy pęd. 
Ja na twoim miejscu nie odcinałabym pędów, bo
- roślina może zechcieć odbić z oczka,
- przedłużyć pęd,
- wyciągnąć potrzebne jej składniki odżywcze z zielonej części pędu.
Zasada ogólnie jest taka, że pęd obcinamy gdy jest suchy, ale eksperyment jest ciekawy, więc daj znać w jakim kierunku rozwija się to coś
			
			
									
						
										
						Ja na twoim miejscu nie odcinałabym pędów, bo
- roślina może zechcieć odbić z oczka,
- przedłużyć pęd,
- wyciągnąć potrzebne jej składniki odżywcze z zielonej części pędu.
Zasada ogólnie jest taka, że pęd obcinamy gdy jest suchy, ale eksperyment jest ciekawy, więc daj znać w jakim kierunku rozwija się to coś





 
		
