Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby

[piasek pustyni]

Olu, bardzo serdecznie dziękuję za miłe słowa. Od Ciebie, miłośniczki sukulentów, to naprawdę miło usłyszeć. Dziękuję Co do A. sedifolium, to muszę Ci powiedzieć, że mam go od maleństwa. Rozrósł się tak, że zgodnie niemal ze swoim zwyczajem, uciachałam go. I teraz dopiero nabiera właściwych kształtów, ale jeszcze trochę mu do pożądanego kształtu. Niemniej nie sprawia żadnych problemów i tak sobie egzystujemy.

[piasek pustyni]

Dzięki, w takim razie biorę się za śledzenie aukcji, bo wczoraj jak zaglądałam, to nie widziałam tego typu

Yyyy, chyba wykupiłam zapas... bo ja też ich nie widzę, ale w sierpniu miała być dostawa, więc powinny się jakoś pokazać.

[banditoo]

jak zwykle wszystko zwinie spod nosa i dlatego musialem kupic białe

[piasek pustyni]

No nie wytrzymam... Się uśmiałam raz kolejny, Ty to jednak potrafisz poprawić humor To uważaj przy nowej dostawie, bo też mam białe, ale nie są już tak ładne, chyba muszę wymienić

[piasek pustyni]

W ten wieczór pragnę Wam przedstawić roślinki, które nie cieszą się taką popularnością, na jaką zasługują moim zdaniem. Chodzi o sansewierie. Nie mam ich zbyt dużo, niektóre są ze mną już dość długo- ale uważam, że zasadniczo dopiero się poznajemy i nie wiem, w jakim kierunku ta znajomość się rozwinie. Z racji jednak faktu, że poznałam je już jako dziewczynka w babcinym domu, chyba z sentymentu będziemy się rozbudowywać.
Jak wspomniałam, nie ma ich zbyt dużo, więc nie będę przynudzać.

Na początek: Sansevieria 'Black&Gold', dostojna i szlachetna:



Popularna już Sansevieria cylindrica



Sansevieria 'Gold Flame'



i jej siostra - obie rosły w jednej doniczce, ale tak się rozrosły, że ma teraz dwie. Niby te same, ale inne i ładnie się prezentują w kompozycjach:



Ze specjalną dedykacją dla naszej Lucy (onectica) Sansevieria 'Golden hahnii'



Przy tych nazwach w stu procentach nigdy nie wiem, czy czegoś nie pomyliłam: Sansevieria laurentii



i Sansevieria trifasciata 'Gwinejska'



Pozostałe: Sansevieria 'Moonshine'



i na koniec: Sansevieria 'Yellow Stripe'



Raz kolejny dziękuję za obejrzenie. Wiem, że sansewierie nie cieszą się popularnością, zwłaszcza wśród kaktusiarzy z krwi i kości, jakimi w większości jesteście, ale dla mnie są fantastycznymi roślinkami, które mogłyby się obrazić, że ich Wam nie przedstawiłam

[Vilya]

Zgadzam się z Tobą, że sansewierie nie są dostatecznie popularne i doceniane. A przecież to takie ładne i wdzięczne rośliny! Szczególnie spodobały mi się S. 'Gold Flame' i S. 'Moonshine' - nie miałam z nimi do tej pory do czynienia ;) I mam nadzieję, że dobrze wam się będzie razem żyło

A jeśli chodzi o te kamyczki, które masz w doniczce, to jest warstwa wysypana na podłoże, czy po prostu tak wygląda mieszanka, w której sadzisz rośliny?

[piasek pustyni]

Natalio, dziękuję. Kamyczki, czyli grubszy żwirek, jest również w podłożu, w dość dużej ilości. Generalnie moje podłoże to: oczywiście drenaż na dnie, a sama mieszanka to ziemia do kaktusów+pemza+drobny żwirek+ grubszy żwir, owe "kamyczki". Z wierzchu oczywiście posypane większą ilością. W zależności od potrzeb czy kaktusów, czy sukulentów, zwiększam proporcje.
A moonshine już urosło dziecię, całkiem niezłe już jest i fajnie razem sobie w doniczce wyglądają. Dziękuję za ich pochwałę

[raflezja]

Żanetko!
Przeglądnęłam cały watek i aż mnie zatkało! Piękne i rzadkie rośliny prezentujesz!
Też jestem fanką astrofytów, mam jednak mniejsza kolekcję.
Pozostałe sukulenty masz bardzo różnorodne i takie same perełki!
Przeglądnęłam wątek może trochę pobieżnie, późno trochę i spać mi się chce, ale wrócę. Ale raczej po powrocie z urlopu.

A w ogóle to też mam koty, tylko że dwa. Kołobrzeg wspominam z sentymentem, bo jeździłam tam na wakacje z synem, gdy był mały, czyli blisko 20 lat temu. To były piękne czasy.

I mam takie półki jak Ty.
https://picasaweb.google.com/lh/photo/s ... directlink

Na razie tylko na 2-ch oknach, ale sprawa jest rozwojowa.
Fajnie, że zaglądnęłaś do mnie, bo moja rewizyta sprawiła, że zobaczyłam naprawdę ciekawe okazy.

[piasek pustyni]

Iwonko! Dziękuję za rewizytę, ale mam dzięki Tobie wieczór pełen wrażeń.
Dziękuję za pochwałę roślinek, ale... półkami mnie zatkałaś Różnią się szczegółami - w zasadzie mocowaniem półek i chyba Ty masz grubsze deski, ale zasadniczo praktycznie mamy to samo. Oczywiście Twoje robią niesamowite wrażenie z roślinkami - ja mam tylko nadzieję, że moje też chociaż podobnie będą wyglądać. U Ciebie pewnie też tak jest w takim razie - ja mam taką "złotą rączkę" w domu, pisałam już, że mamy kilka "mebli" tak zrobionych. Lubi coś wymyślać poza godzinami swojej pracy, to i roślinom niech się przyda na coś. Jak Tobie się to sprawdza w praktyce?
A propos Kołobrzegu - może się czas skusić na ponowny przyjazd po latach? Dużo się u nas zmieniło..

Natomiast usłyszeć od Ciebie pochwałę roślinek to dla mnie naprawdę duma. Dziękuję i zapraszam, ja z pewnością nie przegapię żadnej z Twoich roślinek, a jesienią nadrobię Twoje pozostałe wątki. A raczej nie wytrzymam i zrobię to z pewnością wcześniej Dziękuję raz jeszcze!

[Nadzieja]

Przepiękne masz sansewiere

[piasek pustyni]

Kasiu, dziękuję w imieniu sansewierii

[hen_s]

Chociaż zatwardziały ze mnie kaktusiarz to i na niektóre sukulenty patrzę łaskawym okiem.

Twoje sansewierie (ulubione rośliny mojej nieżyjącej już Babci) bardzo mi się podobają.

Swoją drogą masz mnóstwo ciekawych roślin. Zawsze coś ciekawego można tu zobaczyć.

[piasek pustyni]

Dziękuję, Henryku. Właśnie u mojej Babci też ich było bardzo dużo, nawet ich nie lubiłam. A teraz tak wiele odmian, nie do pomyślenia w tamtych czasach. Chyba jestem starej daty albo wiek już daje znać o sobie, bo ten sentyment coraz częściej się pojawia

[onectica]

dziękuję za dedykację
Piękne te Twoje sansewierie, tylko qrczeeee! niedobrze! niedobrze się zadziało, bo spodobała mi się mocno Gold flame...

[piasek pustyni]

To się ładnie uśmiechaj, Mikołaj już blisko Odbierz pw za chwilę