Lato czyli liliowce, róże i reszta
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Kogro-doszły bluszcze,piękne!
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Geniu - tak, bo Emil ma świetne odmiany i dobrej jakości sadzonki.
Mam pół na pół pająków z falbankami.
Ilonko - z sadzonkami jest różnie jeśli chodzi o wielkość.
Rabatowe są malutkie, ale dla mnie to wygoda, bo nie trzeba w moim gąszczu kopać wielkiego doła i szybko się przyjmują i od razu kwitną pełną parą.
Historyczne są średniej wielkości do sporych chociaż nie za grubych, ale mają za to sporo drobnych korzonków, którymi róża od razu pobiera pokarm i szybko zaczyna rosnąć.
Full wypasionych u Petrovica nie ma i dobrze.
Najgorsze sadzonki to te, które mają prawie tylko grube korzenie i żadnej drobnicy.
Długo budzą się do życia a kiedy już to najczęściej z nawet 6 pędów zostaje żywy tylko jeden lub dwa.
Na takie sadzonki trzeba kilku lat, żeby przyszły do siebie a petrovicowskie w tym czasie wyrosną na potężne krzaczory.
Tosiu - ja stale podlewam, zwłaszcza te przesadzone rośliny.
Trawy ja bym dzieliła dopiero wiosna, kiedy po przesadzeniu zaraz startują i rosną, teraz mogą nie zdążyć się dobrze zakorzenić i może być różnie.
Ale jest jeszcze sporo na to czasu, wszystko zależy od tego kiedy przyjdzie zima.
Aniu - zaraz wstawię wcześniejsze i terażniejsze dla porównania.
Sprawdż na helpie obie róże i porównaj ze swoją, może coś wykalkulujesz.
Co konkretnie chciałabyś wiedzieć - pytaj, bo nie wiem co napisać.
Loki - u mnie zostają tylko te tulipany co przetrwały.
Może jakieś botaniczne dokupię.......jeszcze nie wiem.
Z hiacyntów rezygnuję kategorycznie.
Jagódko - ja bym taki chwast z chęcią u siebie widziała, ale nie spotkałam ani w ogródkach ani w sklepie.
Nie ma zdjęcia całego krzaczka Goethego, ale kwiatów i owszem.
Szkoda tylko, ze mój aparat nie odróżnia odcieni czerwonych , byłyby bardziej adekwatne do oryginalnych.
Ewka - bardzo się cieszę, że dotarły.
Niech zdrowo i szybko rosną.
No to wróćmy do Goethe-go.
Krzew ma sztywne, grube, wzniesione łodygi, nie rozkrzewia się zbytnio na boki.
Tworzy klastry z kilkoma pąkami.
Kształt kwiatu przypomina filiżankę, a w miarę rozwoju kwiatu zewnętrzne płatki ciemnieją i mają fioletowy nalot.
Środek kwiatu zawsze jest dużo jaśniejszy.
Dorasta u mnie do 170 cm wysokości ale to pewnie dlatego, że nie przycinam mu pędów zbyt nisko.
Zdrowy do teraz, ale po pierwszym kwitnieniu obrywam różom kilka liści od spodu krzewu dla większego przewiewu.
Zdjęcia nie oddają prawdziwej urody tej róży.

Mam pół na pół pająków z falbankami.

Ilonko - z sadzonkami jest różnie jeśli chodzi o wielkość.
Rabatowe są malutkie, ale dla mnie to wygoda, bo nie trzeba w moim gąszczu kopać wielkiego doła i szybko się przyjmują i od razu kwitną pełną parą.
Historyczne są średniej wielkości do sporych chociaż nie za grubych, ale mają za to sporo drobnych korzonków, którymi róża od razu pobiera pokarm i szybko zaczyna rosnąć.
Full wypasionych u Petrovica nie ma i dobrze.
Najgorsze sadzonki to te, które mają prawie tylko grube korzenie i żadnej drobnicy.
Długo budzą się do życia a kiedy już to najczęściej z nawet 6 pędów zostaje żywy tylko jeden lub dwa.
Na takie sadzonki trzeba kilku lat, żeby przyszły do siebie a petrovicowskie w tym czasie wyrosną na potężne krzaczory.
Tosiu - ja stale podlewam, zwłaszcza te przesadzone rośliny.
Trawy ja bym dzieliła dopiero wiosna, kiedy po przesadzeniu zaraz startują i rosną, teraz mogą nie zdążyć się dobrze zakorzenić i może być różnie.
Ale jest jeszcze sporo na to czasu, wszystko zależy od tego kiedy przyjdzie zima.
Aniu - zaraz wstawię wcześniejsze i terażniejsze dla porównania.
Sprawdż na helpie obie róże i porównaj ze swoją, może coś wykalkulujesz.
Co konkretnie chciałabyś wiedzieć - pytaj, bo nie wiem co napisać.
Loki - u mnie zostają tylko te tulipany co przetrwały.
Może jakieś botaniczne dokupię.......jeszcze nie wiem.
Z hiacyntów rezygnuję kategorycznie.
Jagódko - ja bym taki chwast z chęcią u siebie widziała, ale nie spotkałam ani w ogródkach ani w sklepie.
Nie ma zdjęcia całego krzaczka Goethego, ale kwiatów i owszem.
Szkoda tylko, ze mój aparat nie odróżnia odcieni czerwonych , byłyby bardziej adekwatne do oryginalnych.
Ewka - bardzo się cieszę, że dotarły.
Niech zdrowo i szybko rosną.

No to wróćmy do Goethe-go.
Krzew ma sztywne, grube, wzniesione łodygi, nie rozkrzewia się zbytnio na boki.
Tworzy klastry z kilkoma pąkami.
Kształt kwiatu przypomina filiżankę, a w miarę rozwoju kwiatu zewnętrzne płatki ciemnieją i mają fioletowy nalot.
Środek kwiatu zawsze jest dużo jaśniejszy.
Dorasta u mnie do 170 cm wysokości ale to pewnie dlatego, że nie przycinam mu pędów zbyt nisko.
Zdrowy do teraz, ale po pierwszym kwitnieniu obrywam różom kilka liści od spodu krzewu dla większego przewiewu.
Zdjęcia nie oddają prawdziwej urody tej róży.






Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko to będziemy w przyszłym roku nowe nabytki podziwiać jak zakwitną , niech tylko nam dobrze przezimują , już się nie mogę doczekać przyszłego roku .
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6371
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko super po przeróbce, ale gdzie są hosty
czyżby w leśnym zakątku
Czekam ne efekt Elfa do przyszłego roku


Czekam ne efekt Elfa do przyszłego roku

Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Geniu - oj tak, oby tylko zima była poprawna a nie szalona, to na pewno zakwitną.
A ja doczekam się wreszcie moich wymarzonych szpalerów.
Marysiu - ciekawsze poszły na rabatę przed zakątkiem leśnym a reszta zasiliła kompost.
Zwłaszcza te podwójne i wielokrotne, który grały rolę zapchajdziury.
A ja doczekam się wreszcie moich wymarzonych szpalerów.
Marysiu - ciekawsze poszły na rabatę przed zakątkiem leśnym a reszta zasiliła kompost.
Zwłaszcza te podwójne i wielokrotne, który grały rolę zapchajdziury.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko, J.W. von Goethe już na Twoich zdjęciach jest niesamowicie piękny
.
A Ty mówisz, że one nie oddają całej jego urody
.
No to nie mam wątpliwości. Kupuję go
A Tobie wielkie dzięki za promocję
.
Jagoda

A Ty mówisz, że one nie oddają całej jego urody

No to nie mam wątpliwości. Kupuję go

A Tobie wielkie dzięki za promocję


- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko ja w tym roku przesadziłam swoje pająki , na poprzedniej rabacie nie były dobrze widoczne , też nie mogę się doczekać jak to będzie wyglądało.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko
Dawno się nie odzywalem ,ale staram się zaglądać jak mam tylko czas.Widzę przeróbki na rabatkach czynisz. Hościarze by cię pogonili za wywalanie host
Alejka będzie świetnie wyglądała jak liliowce się rozrosną i zakwitną .Ja też zrobiłem małą rabate liliowcową .W przyszłym roku jak się uda chciałbym zrobić podobną naprzeciw niej ,żeby taka alejka się stworzyła ,ale czas pokaże ci się uda .Dzisiaj przejrzałem moje rabaty i wyszło ,że mam 35 odmian opisanych i 15+/- nieopisanych .Także blisko 50 odmian liliowców już zgromadziłem
i nawet nie wiem kiedy to się stało.Róże pięknie ci kwitna.U mnie jedna staruszka szaleje .Kwitnie prawie cały sezon i już miała ponad 40 kwiatów ,a jeszcze ma pąki i ze 2 metry wyrosła

Dawno się nie odzywalem ,ale staram się zaglądać jak mam tylko czas.Widzę przeróbki na rabatkach czynisz. Hościarze by cię pogonili za wywalanie host


- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17400
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko
Piękne te Twoje róże i pięknie je prezentujesz
Patrząc na nie od razu chce sie mieć takie piękności u siebie


Piękne te Twoje róże i pięknie je prezentujesz

Patrząc na nie od razu chce sie mieć takie piękności u siebie


- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Robaczku
.
Grażynko
.
Jagoda

Grażynko


- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
piękność ten Geothe, dziś obfocę swojego tylko jemu się chyba przekwitło na razie, dziewczyny jak u was pachnie? u mnie posadzony pod murem ale ma odległość od niego ok.50 cm, czyli się wietrzy 

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Jagódko - bo nie oddają.
W realu jest o wiele ładniejszy no i pięknie pachnie.
Mocno, trochę jak stare róże ale nie tak "ciężko", z owocowo anyżową nutą.
Na pewno będziesz zadowolona.
Geniu - ja mam pająki pomiędzy falbankowymi, wtedy wyróżniają się mocno wielkością kwiatów.
Ale twoje nasadzenie też może wyglądać ciekawie.
Andrzeju - pewno nie pogonili, bo to stare odmiany z lat 80-tych.
Teraz wszyscy chcą mieć u siebie nowe , kolorowe hosty.
Masz już 50 odmian.....
.....szybko uzbierałeś taką ilość.
No to w przyszłym sezonie będzie u Ciebie parada liliowców.
Aniu - a jak myślisz skąd u mnie tyle się wzięło ?
Toż właśnie łażąc po forumowych ogródkach nabrałam na nie ochoty.
Co z tego wyjdzie w przyszłym roku sama jestem ciekawa.
Kasiu - u mnie jest nawet dużo wyższy.
Najbardziej podoba mi się w nim to, ze stale wypuszcza nowe pędy i stale coś na nim kwitnie.
Dzięki
za fotki.
Są dużo lepsze niż moje.
Aniu - dokładnie aż tak nie obwąchiwałam.
Ale mój rośnie na przewiewie i myślę, że aż tak jak twoja róża to chyba nie pachnie.
Być może w przypadku twojej to zasługa muru.
Albo moja nie dokarmiona aż tak dobrze jak twoja.
W realu jest o wiele ładniejszy no i pięknie pachnie.
Mocno, trochę jak stare róże ale nie tak "ciężko", z owocowo anyżową nutą.
Na pewno będziesz zadowolona.
Geniu - ja mam pająki pomiędzy falbankowymi, wtedy wyróżniają się mocno wielkością kwiatów.
Ale twoje nasadzenie też może wyglądać ciekawie.
Andrzeju - pewno nie pogonili, bo to stare odmiany z lat 80-tych.
Teraz wszyscy chcą mieć u siebie nowe , kolorowe hosty.
Masz już 50 odmian.....


No to w przyszłym sezonie będzie u Ciebie parada liliowców.
Aniu - a jak myślisz skąd u mnie tyle się wzięło ?

Toż właśnie łażąc po forumowych ogródkach nabrałam na nie ochoty.
Co z tego wyjdzie w przyszłym roku sama jestem ciekawa.
Kasiu - u mnie jest nawet dużo wyższy.
Najbardziej podoba mi się w nim to, ze stale wypuszcza nowe pędy i stale coś na nim kwitnie.
Dzięki

Są dużo lepsze niż moje.

Aniu - dokładnie aż tak nie obwąchiwałam.
Ale mój rośnie na przewiewie i myślę, że aż tak jak twoja róża to chyba nie pachnie.
Być może w przypadku twojej to zasługa muru.
Albo moja nie dokarmiona aż tak dobrze jak twoja.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Grażynko jak tylko zakwitną w przyszłym roku to wkleję zdjęcia .
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Lato czyli liliowce, róże i reszta
Geniu oby nam tylko dobrze przezimowały to znowu będzie pięknie. 

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki