Linetko przepiękne zdjęcia kwiatów z pobytu w Chorwacji wstawiłaś.
Wspaniale, że możesz te wszystkie egzotyki oglądać na żywo i tak je przejżyście nam zaprezentowałaś, podpisując nazwy gatunków .
Ciekawe, czy z tych roślin kaparów robi się kapary?
Miłego pobytu i szczęśliwego powrotu Ci życzę.
Linetko,widoki przepiekne.W takim całodobowym ciepełku mogłabym mieszkać 12 miesięcy w roku,szkoda,że człowiek nie jest młodszy,pomyslałabym poważnie o przeprowadzce.
Wstyd mi, że ciągle się nie odzywam, ale znów mam tyle kłopotów i tak zawalona jestem pracą, że ledwo dycham. Ogrodu prawie nie widuję, bo ciągle gdzieś biegam albo siedzę zagrzebana w papierach po uszy. A żeby wpaść poodwiedzać Wasze ogrody, to już w ogóle marzenie na lepsze czasy. Dziękuję Wam za wizyty i za troskę, postaram się choć raz na jakiś czas wpaść i dać znać, że żyję.
Życzę wszystkim pięknej jesieni.
OOO, Gosiu, to zupełnie tak jak ja... W tym zwariowanym świecie ciągle w biegu, trudno czasami odnaleść samą siebie... Też miałam miesiac bez ogrodu, pracy wszędzie przybywa, a dzień już znacznie mniejszy...