Wróciłam. W końcu.
A gdzie się podziewałam? Niestety, nie na wakacjach

W lipcu byłam w szpitalu, dość długo. Choruję już od dawna, więc takie wizyty to nie nowość - właśnie choroba spowodowała że zainteresowałam się roślinami doniczkowymi, na forum trafiłam niedługo po wyjątkowo ciężkim pogorszeniu. Tym razem też nie było zbyt dobrze, sporo czasu minęło zanim się choć trochę pozbierałam. Teraz wracam. Trochę zaniedbałam roślinki, ale na szczęście, niczego nie uśmierciłam

Dzisiaj część pierwsza z foto-sprawozdania ze zmian jakie zaszły w ciągu niemal 2 miesięcy. Jak poczuję się lepiej to zrobię więcej zdjęć, coś tam jeszcze jest do przesadzenia, coś tam urosło, zawsze coś jest w wazonie, więc wątek będę aktualizować

Powoli będę też nadrabiać zaległości gdzie indziej
Guzmania kończy kadencję - wypuściła 3 małe, na zdjęciach 2 większe:
Sanseweria pod koniec czerwca wypuściła pierwszego "maluszka", teraz wygląda tak:
Szeflerka dostała nowy domek i praktycznie natychmiast zaczęła szybciej rosnąć - widać mieszanka ziemi jakiej teraz używam (zwykła + tzw."biohumus dla storczyków") bardzo jej odpowiada:
A oto misa

Zawartość misy zaczęła rosnąć jak szalona po przesadzeniu:
Widok ogólny na mieszkańców komody:
