Storczykowiec chiński(Bauhinia variegata)
- terlica
- 500p
- Posty: 761
- Od: 24 mar 2013, o 07:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Storczykowiec chiński
Witajcie,
Ja również chciałam pobawić się w hodowanie z nasion storczykowca i nie tylko. Niestety z zakupionych wyszły mi dwie Oncoba Spinosa i kufliki. Storczykowiec ani myśli. Moczyłam,trzymałam w mini-szklarni,spryskiwałam przegotowaną wodą. Miały bardzo ciepło,bo stały na południowym oknie. Teraz już chyba za późno na sianie,może spróbuję wiosną. A jak Wasze rosną? Przejrzałam cały wątek,piękne okazy
Ja również chciałam pobawić się w hodowanie z nasion storczykowca i nie tylko. Niestety z zakupionych wyszły mi dwie Oncoba Spinosa i kufliki. Storczykowiec ani myśli. Moczyłam,trzymałam w mini-szklarni,spryskiwałam przegotowaną wodą. Miały bardzo ciepło,bo stały na południowym oknie. Teraz już chyba za późno na sianie,może spróbuję wiosną. A jak Wasze rosną? Przejrzałam cały wątek,piękne okazy

Pozdrawiam-Ewa
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Storczykowiec chiński
Wybaczcie..słyszałam że zakwitaja po 5-ciu dopiero..niestety...
No nie wiem jak Wasze, ale mój słońce to kocha jedynie na poczatku sezonu..potem woli zdecydowanie stać dalej..za gęstą firanką, ale jest od południowej strony..
Ja swojego ciełam już trzy razy w tym roku...raz ok czerwca to dość radykalnie..ok 25-30cm pędy odcięłam...teraz wygląda tak...
A nie przycinany...nie zmieściłby się w pokoju..
, ale naturalnie każdy postępuje jak woli..i każda roślina inaczej będzie rosła u swojego właściciela..więc trzeba zapewne wybadać co komu pasuje..


No nie wiem jak Wasze, ale mój słońce to kocha jedynie na poczatku sezonu..potem woli zdecydowanie stać dalej..za gęstą firanką, ale jest od południowej strony..
Ja swojego ciełam już trzy razy w tym roku...raz ok czerwca to dość radykalnie..ok 25-30cm pędy odcięłam...teraz wygląda tak...
A nie przycinany...nie zmieściłby się w pokoju..



- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Storczykowiec chiński
Ale ładnie rozkrzewiony Kasiu!
Niestety jeśli będzie stać w pokoju to pewnie nie zakwitnie.
Zresztą ja wątpię, by miał kiedykolwiek kwiaty w naszych warunkach.
Ale jego liście też są ładne.
Niestety jeśli będzie stać w pokoju to pewnie nie zakwitnie.
Zresztą ja wątpię, by miał kiedykolwiek kwiaty w naszych warunkach.
Ale jego liście też są ładne.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Storczykowiec chiński
Oj tam...Iwonko..psujesz zabawę..to przecież nie on pierwszy raczej nie zakwitnie u nas..ale nadzieją głupiego można się karmić..a co?...
Dobrze,że rośnie..zagęszcza się...no i to sa dwa tak naprawde splecione..bo pojedyncze to wiadomo jak wygladają...ale i podwójny długo był taki nijaki..dopiero w tym roku rozkrzewił się tak na dobre..


Dobrze,że rośnie..zagęszcza się...no i to sa dwa tak naprawde splecione..bo pojedyncze to wiadomo jak wygladają...ale i podwójny długo był taki nijaki..dopiero w tym roku rozkrzewił się tak na dobre..

- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Storczykowiec chiński
Kasiu, to ta główna łodyga w ogóle nie grubieje?, dość wiotka się zdaje na fotce.
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Storczykowiec chiński
Trochę grubieje..ale mnie dopiero niedawno zaczęła robić się zdrewniała..i posadziłam oba razem, lekko splotłam, bo wiotkie dość, dolne listki na wiosnę zbrzydły i opadły..a po przycinany wreszcie zaczyna przypominać drzewko..
Ja mam taki..ale Wasze mogą przecież być prowadzone inaczej.....może komuś rozkrzewi się samoczynnie..?..trzeba po swojemu..ja mogę tylko mówić co sama robię..ze swoim..
Ja mam taki..ale Wasze mogą przecież być prowadzone inaczej.....może komuś rozkrzewi się samoczynnie..?..trzeba po swojemu..ja mogę tylko mówić co sama robię..ze swoim..

- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Storczykowiec chiński
No bo moje trzy sztuki właśnie, z wiosennego siewu wyrosły, owszem w górę, ale łodyżki cienkie i zaczynają się przechylać, trzeba jaki patyczek wsunąć w doniczkę.
Czyli ten nasz typ tak ma.A stoją na zewnątrz, więc światła sporo.
Czyli ten nasz typ tak ma.A stoją na zewnątrz, więc światła sporo.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22063
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Storczykowiec chiński
Moje też rosną przy patyczku,bo to mikraki jakieś
i rosną raczej wolno...

- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Storczykowiec chiński
Krysiu, a jak "stare" twoje?
Jakie są na wysokość?
Jakie są na wysokość?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22063
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Storczykowiec chiński
Lucynko,siewki są z tegorocznej wiosny,nie szaleją ze wzrostem,jeden jest ładny i ma 43 cm bez doniczki
a drugi niedomaga i ma zaledwie 15 cm.


a drugi niedomaga i ma zaledwie 15 cm.


- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Storczykowiec chiński
A ja mam trzy od Nolinki i w takim razie splotę je razem.
Kasiu! Bardzo dobry pomysł!
Kasiu! Bardzo dobry pomysł!
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22063
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Storczykowiec chiński
A co może być mojemu maleństwu?
Podpowiedzcie coś,wytknijcie co robię żle ...
Nie chcę go stracić
Podpowiedzcie coś,wytknijcie co robię żle ...
Nie chcę go stracić

- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Storczykowiec chiński
Ja też tak miałam że jeden nie rósł..a na tegorocznych były takie przebarwione listki...szczerze powiem,że popsikałam stymulatorem wzrostu..czy czymś takim..bo popędzałam papryki..ponieważ okropnie kilka gatunków tych egzotycznych się opóźniało przez brzydką wiosnę..i Hibiskusy tym psiknęłam kilka razy..bo też ginęły..jak sądzę od nadmiernego kwitniecia..bo małe w sumie..a miały wielkie pełne kwiaty..i kwitną nieustannie, juz bardzo długo..straciły listki, żółkły..ale paki wydawały..bałam się żeby nie padły...ktoś mi podpowiedział,że tym można poratować takie biedniejsze rosliny...i tak zrobiłam...prysnęłam też na te Storczykowce nijakie..i donoszę..że nowe listeczki są już ładne i zdrowe...
Iwonko..splecenie 3-ch to super pomysł..są młodsze niż ja swoje plotłam..to będą lepiej się trzymały bo bardziej plastyczne..i może się zrosną?..To będzie piękny efekt..
Ja miałam dwa jednej wielkości..bo trzeci był tak głeboko posadzony,że wyszedł pól roku po pierwszych...
i rosnie obok..ale taki mały jak koniczynka.. 
Iwonko..splecenie 3-ch to super pomysł..są młodsze niż ja swoje plotłam..to będą lepiej się trzymały bo bardziej plastyczne..i może się zrosną?..To będzie piękny efekt..

Ja miałam dwa jednej wielkości..bo trzeci był tak głeboko posadzony,że wyszedł pól roku po pierwszych...


- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Storczykowiec chiński
No faktycznie,jak to bracia to się strasznie różnią.Podłoże przecie świeże w miarę, to chloroza chyba nie.
Moje we względnej równości rosną,podobnej wielkości.
Ale tak miałam z inną wysiana rośliną.Fiszka gdzieś zniknęła, niewiemco.Przesadzone dwie ładne siewki z rozsadnika zaczęły marnieć, jedna się ostała i prawie nie rośnie.
Po dłuższym czasie w podłożu wysiewowym, bo nie wywaliłam wyrosła jeszcze jedna siewka.Dogoniła tamte, teraz jest dwa razy większa.
A ja się boje przesadzać.
Moje we względnej równości rosną,podobnej wielkości.
Ale tak miałam z inną wysiana rośliną.Fiszka gdzieś zniknęła, niewiemco.Przesadzone dwie ładne siewki z rozsadnika zaczęły marnieć, jedna się ostała i prawie nie rośnie.
Po dłuższym czasie w podłożu wysiewowym, bo nie wywaliłam wyrosła jeszcze jedna siewka.Dogoniła tamte, teraz jest dwa razy większa.
A ja się boje przesadzać.