Nasiona pomidorów- prawidłowe pozyskiwanie nasion i przechowywanie

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Przygotowanie akcji wymiany nasion 2013/14 - ustalenie zasad

Post »

forumowicz pisze:
Rusalka pisze:
potem na każdym paliku dla pewności zostawiałam kubek -a kubek podpisany był przecież -zarąbiście wyblakły :)
Jeden kubek zdmuchnie wiatr ale dwóch już nie. Ponieważ sadzę pomidory parami na paliku są właśnie dwa kubki. Jeśli nawet napis markerem na tym zewnętrznym kubku wyblaknie to pozostaje nie naruszony na wewnętrznym kubku. Od lat to zdaje egzamin.


Obrazek
Pomciu..
No właśnie miałam po 2 szt..
I zwiał mi cholercia w tamtym roku kilka kubków..
To z wierzchu wyblakło..te pod spodem nie...
Ale nie było żle..bo i tak ogrodnik zwany panem małżonkiem tak się troskliwie opiekował że zaraza wszystko zeżarła :;230 ;:306

Najlepszę że kolega raz idzie i mówi..
ooo ile jogurtów u ciebie :)
A malinowe masz?
A ja mu..no pewnie że mam malinowe, i normalne czerowe też..jak dojrzeją to Cie poczęstuje..
A on w śmiech..
Bo pytał o jogurty malinowe..a ja myślałam że o pomidory ;:224


Edyśqa
Ja mam super sposób na czyste nasiona... :D
Po wydłubaniu, wrzucam je do kubka, szklanki..co tam pod ręką ;)
Wlewam do takich świeżych nasion troche wody, aby się rozdziliły od pomidorka lepiej
Z racji posiadania małych dzieci mam chusteczki takie nawilżone -ję wcześniej wypieram z tych detergentów, suszę i czyste takie pozkładam lekko naciągając na ten pojemnik -aby zwiększyć "oczka" w chusteczce, przelewam wszystko na chusteczkę, czasem mieszam paluchem :twisted: i na chusteczce zostają mi zyste nasiona..
Potem można taką chusteczkę wysuszyć, ja jednak przekładam nasiona do pudełeczka -tego z którego brałam nasiona-zwykle jest już podpisane nazwą
i rozkładam a ściankach do osuszenia nasionka..
Czyste i suche... :)
polecam :D

Swoją drogą ja to i podlewam z butelki ze smoczkiem pomidory.. i osuszam na ściereczkach dla dzieci..
Normalnie matka natura jestem ;:3 ;:306
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
Xavierka
500p
500p
Posty: 543
Od: 6 maja 2012, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem

Re: Nasiona pomidorów- pozyskiwanie nasion

Post »

forumowicz, taż to obciach takie zdjęcia wklejać... :oops:

Na 100% są to początki ZZ, niestety :(
To co chore, mogę jeszcze wyciąć, ale czy można z tego uratować nasiona?

Obrazek
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasiona pomidorów- pozyskiwanie nasion

Post »

Trzeba sprawdzić w postach Kozuli.
Już znalazłam post z 8 sierpnia 2010. Z porażonych zz owoców można zebrać nasiona, jeśli innych nie ma, dobrze jest je odkazić w nadmanganianie potasu.
grooms
50p
50p
Posty: 53
Od: 27 gru 2012, o 16:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Nasiona pomidorów- pozyskiwanie nasion

Post »

Nasiona pomidorów
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
edysqa
200p
200p
Posty: 331
Od: 18 lut 2013, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś w woj. łódzkim
Kontakt:

Re: Przygotowanie akcji wymiany nasion 2013/14 - ustalenie zasad

Post »

Rusałko, ale to wszystko co pływa na wierzchu wylewasz? Ile czasu moczysz nasiona w kubku z wodą?
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4499
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasiona pomidorów- pozyskiwanie nasion

Post »

Świetny pomysł, dziękuję.
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Przygotowanie akcji wymiany nasion 2013/14 - ustalenie zasad

Post »

Edytko
Zazwyczaj robię tak
Tnę pomidora na pół -w szerz nie wzdłuż :D
wydłubuje nasiona wtedy z komór końcówką łyżeczki do kubeczka..
Czasem np robię taki mały im meksyk ;) żeby nie wychodziły całą galaretką :)
po prostu mieszam sobie w komorze ;:306
Wypływa mi ta galaretka z nasionami, potem jeszcze oglądam czy na ściankach nie zostały nasiona..
to wszystko zalewam wodą..dajmy na to kieliszek wody, tak żeby pływało...
Potem mieszam..tak aby to co jest w galaretce oddzieliło się od niej.
Niezależnie czy nasiona pływają po wierzchu czy są na spodzie.. wylewam to wszystko na chusteczkę..
Przecieram, robi mi się papka taka, a potem zostają na chusteczce czyste nasiona..
Nasiona np wyjmę rano to czasem jak mam dużo na głowie i czasu nie mam to wyjmę z wieczora -ale to mało kiedy, zwykle stoją może z godzine-2.. czekają na moją chwile wolną ;:304
A na kubkach to już wysychają mi w mig..jeszcze jak słonko poświeci...
To co się nawet posklejało, łatwo się rozdziela..

Kiedyś wydłubywałam i iskałam nasiona jak małpa ;:306
potem na ściereczkę, przecierałam żeby suche były..
To była masakra..cała noga mokra, bo ścierka na nodze i na nogę nasiona odstawiałam..
ta metoda jest szybsza...
Normalnie licząc czas "produkcji" to się schodzi , wydłubanie, przetarcie, i na kubek -żebym nie skłamała max 10min

A w wodzie pewnie długo leżeć nie muszą, tylko ja jak poświecę te 5min na dłubanie, zjedzenie pomidorka-bo wtedy czas np śniadaniowy jest to zaraz mus się zająć czymś innym :)
Dlatego lubię to robić nocką :D jak spokój jest..
Wtedy siadam, biorę ze 4 pomidorki..
1 patroszę i w wodę go, opisuje sobie doznania smakowe
potem 2 patroszę i w wodę go -opisuje doznania smakowe..
i tak czekają sobie w wodzie..
Myślę, że im nawodnienie nie grozi, w końcu galaretka też wodnista ;)
Ale może się mylę...niech się mądrzejsi wypowiedzą...

Kiedyś gdzieś czytałam że zostawiał ktoś na 24h :roll:
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
gosiakmala
500p
500p
Posty: 687
Od: 9 sty 2011, o 14:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dziki "wschut"

Re: Przygotowanie akcji wymiany nasion 2013/14 - ustalenie zasad

Post »

Rusałko zajefajna instrukcja obsługi ;), z ogórkami tak samo robisz?
Moja Milowa
Pozdrawiam Gosia
Małżeństwo jest to związek, w którym jedna osoba ma zawsze rację, a druga to mąż ;)
Awatar użytkownika
lunaria
50p
50p
Posty: 80
Od: 5 sie 2013, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południowe Mazowsze

Re: Przygotowanie akcji wymiany nasion 2013/14 - ustalenie zasad

Post »

No Rusałko to Ty z tymi pomidorami troszki roboty masz. Ja robię tak: wygrzebuję łyżeczką nasionka z galaretką na deskę, troszke pomerdam paluchem i poprzecieram, aż większość galaretki zostanie na desce. Potem pestki przekładam na talerz, i tak schną z odrobiną galaretki. Na końcu przkładam wszystko do papierowych torebeczek. Taki sposób gwarantuje zdolność kiełkowania przez klika lat. U mnie kiełkowały nawet te 5-cio letnie. Sposób podał mi pewien stary ogrodnik. A te drobinki galaretki, która zasycha razem z nasionkami sprawia, że nasionka nie wysychają na wiór. To tak po mojemu ;:333
?Be the type person that when your feet touch the floor in the morning, the - says, ?Aww shit..they`re up??.
pozdrawiam Ania
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13983
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Przygotowanie akcji wymiany nasion 2013/14 - ustalenie zasad

Post »

Super sprawa z tą instrukcją! A ja ostatnio też dłubałem w dwóch moich bawolich i to była dla mnie istna masakra. po prostu nie miałem żadnego pojęcia jak się za to zabrać. Najlepsze w tym jest to że gdy już to zmęczyłem to wrzucićem nasionka na gazete aby schły a one tak się przykleiły że tylko je wyrzucić :;230 Jutro muszę spróbować wasze sposoby. Dziękuje :D
Awatar użytkownika
Kasienkar
500p
500p
Posty: 729
Od: 18 cze 2013, o 14:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Grecja, Ateny

Re: Przygotowanie akcji wymiany nasion 2013/14 - ustalenie zasad

Post »

To tak jak moje :;230
Też nie mogłam oderwać nasionek od gazety i rwała się całość i jeszcze miąższem pomidora były poobklejane
Następnym razem będę mądrzejsza najpierw je utopię w szklance a później będę suszyć na twardym plastiku :heja
Pozdrawiam,
Kasia
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13983
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Przygotowanie akcji wymiany nasion 2013/14 - ustalenie zasad

Post »

Dokładnie. Ja to teraz się z tego śmieje lecz wtedy po tej męczarni z dłubaniem wcale do śmiechu mi nie było :;230
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4169
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Nasiona pomidorów- pozyskiwanie nasion

Post »

Ja staram się pozyskiwać czyściutkie nasionka, bez galaretki, bo tak jakoś obawiam się, że potem jak one będą kiełkować, to ta galaretka może być źródłem jakiś chorób, np. pleśni ;:oj .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13983
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Nasiona pomidorów- pozyskiwanie nasion

Post »

Właśnie rozkroiłem pomidory i wrzuciłem nasionka do wody no i tu pojawia się pytanie: część pływa a część jest na dnie. Czy to zasługa tej jakby obwódki z tego miąszu czy po prostu nasiona są niedojrzałe? Proszę o szybką odpowiedź bo nie wiem co zrobić. Chyba zrobię sobie kawę ;:oj
Awatar użytkownika
Agulka11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 23 mar 2011, o 18:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nasiona pomidorów- pozyskiwanie nasion

Post »

zlej na sitko, przetrzyj trochę palcem. Wypłucz pod wodą, wrzuć znowu do pojemniczka i zalej wodą i odczekaj trochę.

Ja nasionka które są bez błonki i pływają po wierzchu wylewam od razu razem z wodą. Płuczę tak kilka razy i odlewam.
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”