
Ogródek Robaczka cz. 9
- constancja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1367
- Od: 5 sie 2012, o 23:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Kasiu, ależ masz olbrzymie jeżówki.
Wspaniałe! Rewelacyjnie wyglądają wśród róż.

Gdzieś w Borach-wątek ogrodowy Bory Constancji - Bory Tucholskie w obiektywie
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
Pomieszanie z poplątaniem czyli nerwowe ręce Constancji spis tematów
FAQ: canon EOS 450D + ob. canon (18-55) Pozdrawiam. Ewa
- ewa_rozalka
- 1000p
- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Kasiu ,wpadłam się trochę pozachwycać .Jak widzę takie ogrody ,a w nich takie kwiaty ,to wierzę,że istnieje raj na ziemi .Róże przepiękne 

- Pacynka
- 500p
- Posty: 892
- Od: 16 lis 2012, o 19:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Kasiek, dołączę do zachwytów oblanej rumieńcem bukietówki. To Vanilka? Czy może Pinky
Kiedyś porównywałaś rosnące u Ciebie hortensje i któraś była zdecydowanym faworytem, Teraz ciężko mi znaleźć tę informację. Może chciałoby Ci się jeszcze raz skomentować swoje hortensje? 


- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Jestem i spieszę z zaległymi odpowiedziami dla przemiłych gości!
Martuś, hamak to był strzał w dziesiątkę - brakowało nam takiego miejsca do wypoczynku w ogrodzie...
Madziula, odkąd mamy ogród, prezenty urodzinowe i rocznicowe są głównie w kategoriach ogrodowych..glicynia, poidełko, altana, hamak
Na pewno M będzie zachwycony z drewnianego łoża w ogrodzie
Dziękuję Ci za przemiłe słowa kochana, ciągle mam potrzebę zmian i po cichu planuje jesienne korekty, bo nie wszystkie założenia zdały egzamin. Generalnie..notorycznie brakuje miejsca na rozwinięcie skrzydeł, dlatego tak bardzo Ci kibicuję w zagospodarowaniu Twoich cudownych przestrzeni
Małgosiu, trzeba mieć jeszcze czas na relaks, mam nadzieję, że Ty go znajdujesz i korzystasz z hamaka na tarasie
Róże codziennie wprowadzają mnie w świetny nastrój, są niezawodnym źródłem wrażeń estetyczych, a jak mnie któraś urzeknie bez zreszty to wywołuje nawet wzruszenie
Dzięki za odwiedziny!
Krysiu, Pastella to rekordzistka u mnie, kwiaty trzyma ponad 2 tygodnie!Na hamaczku wylegiwałam się w weekend, było super
Aguś, hamak nie jest problemem - można swobodnie nim manewrować i podczas koszenia trafia na ścieżkę. Konstrukcja jest bardzo stabilna, ale niezbyt ciężka, we dwoje dajemy radę
Masz teraz więcej czasu na odpoczynek w ogrodzie, więc pewnie byłabyś zadowolona z takiego nabytku
Danusiu, dziękuję za odwiedziny i serdeczne słowa pod adresem ogrodu, bardzo cieszy mnie tegoroczne kwitnienie róż, choć to młodziutkie nasadzenia. Do raju, o którym piszesz, daleka droga, Ty jesteś znacznie bliżej
Hamak kupiliśmy podczas podróży po Meksyku, ale można kupić podobne na all
Marzenko, szpaler hortensji to świetny pomysł, może podsadź je bylinami? Rosną na ogromne krzewy, ale w ich ażurowym cieniu poradzą sobie np. bodziszki. Hamak czekał na stelaż od jakiegoś czasu, bo niestety starych drzew u nas nie ma. W siedlisku możesz poszaleć ;-))
Grażynko, gdyby pojawiła się taka możliwość, myślę, że długo bym się nie zastanawiała, aczkolwiek jest mi tu dobrze
Życie porafi zaskakiwać..gdyby jeszcze kilka lat temu ktoś mi powiedział, że zamieszkam pod Poznaniem i będę z zapałem rewolucjonisty ryła w ziemi dla własnej przyjemności to bym się popukała w głowę
Majeczko, Mini Eden odziedziczył trwałość kwiatów swojego starszego kolegi, te kwiaty które pokazałam są na krzaczku już kilkanaście dni! Tu na zdjęciu z wczoraj:

Gosiu, choroby u mnie? nigdy w życiu
Zapraszam kiedy zechcesz
Julek, przędziorek u mnie też miał używanie, w przyszłym roku będę bardzej czujna wiosną
Chorób na szczęście nie widać, deszczy było mało. Sezon mogę dotychczas uznać za bardzo udany, wiem, że Ty miałaś inne priorytety, kudłate słodziaki pochłonęły Cię bez reszty
MINI sobie radzi tak czy inaczej
Aniu, Pastelki potrafią zaszaleć, ale nie one jedyne. Mam klka róż wyrastających ponad miarę i probem, gdzie je przesadzić
U Ciebie wszystkie rosną pod linijkę
Nemezjo, gdyby nie chłodniejsze wieczory i krótsze dni, nie odczułabym końca lata, cudowną mamy pogodę w tym roku!Dziękuję za serdeczny wpis i odwiedziny
Ewa, Aphrodite ma u mnie ok. metra i rośnie w równy krzaczek o tej samej szerokości. Kwitnie jednak tylko na górnych pędach więc musiałabyś ją czymś podsadzić od dołu. Niższa jest Alabaster, może Ci się spodoba? bardzo zdrowa i obficie kwitnąca!



cdn. ;-))
Martuś, hamak to był strzał w dziesiątkę - brakowało nam takiego miejsca do wypoczynku w ogrodzie...
Madziula, odkąd mamy ogród, prezenty urodzinowe i rocznicowe są głównie w kategoriach ogrodowych..glicynia, poidełko, altana, hamak



Małgosiu, trzeba mieć jeszcze czas na relaks, mam nadzieję, że Ty go znajdujesz i korzystasz z hamaka na tarasie


Krysiu, Pastella to rekordzistka u mnie, kwiaty trzyma ponad 2 tygodnie!Na hamaczku wylegiwałam się w weekend, było super

Aguś, hamak nie jest problemem - można swobodnie nim manewrować i podczas koszenia trafia na ścieżkę. Konstrukcja jest bardzo stabilna, ale niezbyt ciężka, we dwoje dajemy radę


Danusiu, dziękuję za odwiedziny i serdeczne słowa pod adresem ogrodu, bardzo cieszy mnie tegoroczne kwitnienie róż, choć to młodziutkie nasadzenia. Do raju, o którym piszesz, daleka droga, Ty jesteś znacznie bliżej


Marzenko, szpaler hortensji to świetny pomysł, może podsadź je bylinami? Rosną na ogromne krzewy, ale w ich ażurowym cieniu poradzą sobie np. bodziszki. Hamak czekał na stelaż od jakiegoś czasu, bo niestety starych drzew u nas nie ma. W siedlisku możesz poszaleć ;-))
Grażynko, gdyby pojawiła się taka możliwość, myślę, że długo bym się nie zastanawiała, aczkolwiek jest mi tu dobrze


Majeczko, Mini Eden odziedziczył trwałość kwiatów swojego starszego kolegi, te kwiaty które pokazałam są na krzaczku już kilkanaście dni! Tu na zdjęciu z wczoraj:

Gosiu, choroby u mnie? nigdy w życiu


Julek, przędziorek u mnie też miał używanie, w przyszłym roku będę bardzej czujna wiosną



Aniu, Pastelki potrafią zaszaleć, ale nie one jedyne. Mam klka róż wyrastających ponad miarę i probem, gdzie je przesadzić


Nemezjo, gdyby nie chłodniejsze wieczory i krótsze dni, nie odczułabym końca lata, cudowną mamy pogodę w tym roku!Dziękuję za serdeczny wpis i odwiedziny

Ewa, Aphrodite ma u mnie ok. metra i rośnie w równy krzaczek o tej samej szerokości. Kwitnie jednak tylko na górnych pędach więc musiałabyś ją czymś podsadzić od dołu. Niższa jest Alabaster, może Ci się spodoba? bardzo zdrowa i obficie kwitnąca!



cdn. ;-))
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Czy koło latarenki rośnie galtonia ?
Jak zwykle cudne widoczki z ogrodu pełnego róż.
Ale nieubłaganie wkracza już jesień, mimo że to kalendarzowe lato jeszcze.
A co do przeprowadzki to ja też nie.
Błogie lenistwo w hamaczku..........kładę się w niego i nigdzie nie ruszam.
Jak zwykle cudne widoczki z ogrodu pełnego róż.
Ale nieubłaganie wkracza już jesień, mimo że to kalendarzowe lato jeszcze.

A co do przeprowadzki to ja też nie.


Błogie lenistwo w hamaczku..........kładę się w niego i nigdzie nie ruszam.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- variegata
- 1000p
- Posty: 1990
- Od: 24 sie 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zakole Dolnej Wisły
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Kasiuniu, u Ciebie jak zawsze zachwycająco!
Zdjęciami zawsze mnie zaskakujesz
Alabaster to piękna różyczka. Mam zamiar rozjaśnic pewne zakątki białymi różami. Kent rośnie u mnie wyśmienicie a Alabaster piszesz, że też świetnie się sprawuje. Jak jest wg. Ciebie różnica między nimi pod względem wielkości krzaczka i samowystarczalności?
Zdjęciami zawsze mnie zaskakujesz

Alabaster to piękna różyczka. Mam zamiar rozjaśnic pewne zakątki białymi różami. Kent rośnie u mnie wyśmienicie a Alabaster piszesz, że też świetnie się sprawuje. Jak jest wg. Ciebie różnica między nimi pod względem wielkości krzaczka i samowystarczalności?
Dom na wsi i ogród wokół niego to spełnienie moich marzeń. Rośliny i zwierzęta- pasja i miłość. Pozdrawiam. Magda.
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
Ogród piaskowy w Zakolu Wisły cz.IV
Tak, lubię koty ;)
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Alabaster jest piekny
Ja w gruncie rzeczy sezon tez uwazam za udany
tym bardziej, ze bardzo malo czasu MINI poswiecalam ale moglam ze spokojnym sercem tez sie troche nim nacieszyc. Chabazie rozrosly sie juz na tyle, ze odchwaszczalam chyba tylko dwa razy w tym sezonie, wiekszych przerobek nie robilam, tak ze calkiem przyjemnie bylo. Troche mnie warzywniak pochlona wiecej pracowo ale po tym pierwszym sezonie wiem, ze z tym tez nie jest tak zle - byle sie nie przejmowac za bardzo 



Re: Ogródek Robaczka cz. 9
jej róże teraz szaleją i są po prostu cuuudne
połączenie Alabastra z ostrogowcem i lawendą - jeśli dobrze widzę - przepiękne


połączenie Alabastra z ostrogowcem i lawendą - jeśli dobrze widzę - przepiękne


- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Agness, pisałaś wcześniej o jeżówkach w towarzystwie heliotropu to Meringue i Milkshake. Tegoroczne sadzonki, ale fajnie się rozrosły i zakwitły, a kwiaty utrzymują od ponad miesiąca. Cały ten zakątek staram się utrzymać w tonacji ciepłych kremów i fioletów, cieszę się, że taka koncepcja kolorystyczna Ci się podoba!Wszak to w Twoim ogrodzie można podziwiać jedne z najpiękniejszych zestawień barw i kwiatów
Vanilla Fraise to moja ulubiona hortensja, cudownie się przebarwia, a rosnąca obok Pastella nie ustępuje jej urodą
Comciu, urok bukietówek jest tym większy, że nie wymagają żadnych zabiegów pielęgnacyjnych
Cięcie wiosną, jedno nawożenie i resztę robią same ;-)) Cieszę się, że Ci się podoba
Asiu, w sumie padało tylko jeden dzień, więc nie widzę negatywnych skutków opadów, w zasadzie wciąż jest dosyć sucho..Róże zdrowe, odpukać, na razie plamistość tylko sporadycznie w dolnych partiach, na pojedynczych liściach. Mam problem z mączniakiem rzekomym i prawdziwym na kilku różach, ale ogólnie jest ok. Może opryski regularnie wykonywane w sezonie dają efekty?
Grażko, każdy Twój wpis tchnie optymizmem! Jakże miło się czyta takie wpisy...nawet nie wiesz jak się cieszę, że jesteś moim stałym gościem
Dorotko, róże nie zwalniają tempa i to jest piękne! Cieszy mnie zwłaszcza to, że nasadzenia z ubiegłej jesieni tak dobrze się przyjęły
Hamaczek pożyteczna rzecz, koniecznie kup kolejny
Milenko, to prezent dla M-a
Konstrukcja jest bardzo stabilna, u podstawy są poprzczne, odpowiednio wygięte belki drewniane. Stelaż kupiłam na all, jest tam spory wybór
Jeżeli kolejna wizyta w Poznaniu będzie nieco dłuższa, to zapraszam na kawkę
Julek, jak minął dzień? Nie padało? U mnie było słonko i cały tydzień zapowiadają pogodny. W przyszłym tygodniu ma popadać, ale to dobrze, bo rozsypałam nawóz jesienny i deszcz się przyda. Starałam się pilnować róż w tym sezonie i reagowałam przy pierwszych objawach choroby, może dzięki temu wyglądają dobrze. Nie lubię wyjeżdżać w sezonie, moje codzienne obchody stały się przemiłym rytuałem i nigdzie na wczasach nie mogłabym odpocząć myśląc, że coś mi umyka ;-)) Dlatego w wakacje odpoczywam na miejscu
Aguś, na podsumowania będzie jeszcze sporo czasu, ale mogę wstępnie pochwalić moje różyczki za popis zdrowia i kwitnienia w sezonie
Cieszę się, że tak dobrze oceniasz S. Kneipp'a - ja też go posadziłam wiosną i wyrósł z niego olbrzymi krzak! Jutro postaram się mu cyknąć foty, ma sporo pąków. Pytałaś o Whiter Shade of Pale - zrobiłam fotę całego krzaczka, ale w gąszczu niewiele widać..rośnie obok Louisa Odier. Liście ma bardzo zdrowe i drugie kwitnienie bardziej obfite niż pierwsze:


cdn. ;-))


Comciu, urok bukietówek jest tym większy, że nie wymagają żadnych zabiegów pielęgnacyjnych


Asiu, w sumie padało tylko jeden dzień, więc nie widzę negatywnych skutków opadów, w zasadzie wciąż jest dosyć sucho..Róże zdrowe, odpukać, na razie plamistość tylko sporadycznie w dolnych partiach, na pojedynczych liściach. Mam problem z mączniakiem rzekomym i prawdziwym na kilku różach, ale ogólnie jest ok. Może opryski regularnie wykonywane w sezonie dają efekty?
Grażko, każdy Twój wpis tchnie optymizmem! Jakże miło się czyta takie wpisy...nawet nie wiesz jak się cieszę, że jesteś moim stałym gościem

Dorotko, róże nie zwalniają tempa i to jest piękne! Cieszy mnie zwłaszcza to, że nasadzenia z ubiegłej jesieni tak dobrze się przyjęły


Milenko, to prezent dla M-a



Julek, jak minął dzień? Nie padało? U mnie było słonko i cały tydzień zapowiadają pogodny. W przyszłym tygodniu ma popadać, ale to dobrze, bo rozsypałam nawóz jesienny i deszcz się przyda. Starałam się pilnować róż w tym sezonie i reagowałam przy pierwszych objawach choroby, może dzięki temu wyglądają dobrze. Nie lubię wyjeżdżać w sezonie, moje codzienne obchody stały się przemiłym rytuałem i nigdzie na wczasach nie mogłabym odpocząć myśląc, że coś mi umyka ;-)) Dlatego w wakacje odpoczywam na miejscu

Aguś, na podsumowania będzie jeszcze sporo czasu, ale mogę wstępnie pochwalić moje różyczki za popis zdrowia i kwitnienia w sezonie



cdn. ;-))
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
U mnie dzisiaj tez byl piekny i sloneczny dzien
Niby na dzisiaj zapowiadali deszcze dwa dni temu ale dzisiaj jak spojrzalam na prognoze, to im sie odwidzialo i juz nie ma padac az do przyszlego tygodnia.
Mnie znowu gdzies nosic zaczyna
I gdyby nie to, ze mam we wrzesniu tygodniowy najazd rodzinny, no i to ze M. urlopu juz za duzo nie ma, to bym juz w tej chwili gdzies pojechala.

Mnie znowu gdzies nosic zaczyna

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Mnie również jest miło odwiedzać jeden z moich ulubionych ogródków. 

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42358
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Kasiu śliczny Charles Austin! ja też zamówiłam sobie różę w kolorze koniakowym ´Remy Martin´.
Widzę parę ładnych połączeń
trzeba powoli planować przyszłoroczne rabatki 
Widzę parę ładnych połączeń


- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
Małgosiu, ja też bardzo lubię róże w ciepłych, herbacianych odcieniach..gdybym tylko miała więcej miejsca..
Czy przywiozłaś coś z wyprawy do Szmita? Muszę się kiedyś wybrać do jego słynnego ogrodu

Marzenko, bardzo mi miło, że jesteś u mnie częstym gościem
Ja mam straszne zaległości w Waszych ogrodach, a doba się kurczy..staram się spędzać każdą wolną chwilę na powietrzu, jesienią i zimą będę nadrabiać lekturę Forum ;-))
Pomysł na czerwoną rabatę bardzo fajny, ciekawa jestem jak zniosą przeprowadzkę róże od Jule, trzymam kciuki
Skoro o czerwieniach mowa...





Justynko, witaj! Sweet Memories mam od wiosny, więc to młodziak, ale zachwycający! Kwitnie nieprzerwanie i ma mnóstwo subtelnego uroku. Chciałabym jeszcze je dosadzić gdzieś w ogrodzie, ale miejsce deficytowe...może w donicach?

Constancjo, jeżówki mam pierwszy rok, nie znałam tych roślinek, ale faktycznie warto je sadzić. Kwitną już ponad miesiąc i ani myślą przestać ;-)) Muszę je nieco poprzesadzać jesienią, ale ogólnie jestem z nich bardzo zadowolona
Dla Ciebie kobea z cudnym powojnikiem Purpurea Plena Elegance:

Ewuniu, to piękny komplement, bardzo dziękuję! Jak dobrze, że na co dzień nie musisz daleko szukać namiastki raju..masz go pod domem
Pacynko, na zdjęciach widać Vanilla Fraise, to moim zdaniem najpiękniejsza hortensja. Pinky Winky też jest ok, ale wolę pełniejsze kwiaty. Posadzone były w tym samym czasie i wzrost mają podobny, obie bezproblemowe
Tu widać PW i Grandiflorę, choć na pierwszym planie rozplenica japońska:


Grażynko, to śniedek arabski. Kupiłam go na wyprzedaży na giełdzie. Galtonię też mam, zapomniałam wykopać na zimę, a ona przezimowała i zakwitła
Zapraszam na hamaczek, nawet jesienią - dorzucę kocyk i herbatkę różaną

Madziula, dzięki, ale przecież do znudzenia męczę te same ujęcia i widoki
Kent buduje zwarty krzaczek kompaktowy..idealny na niski żywopłot, klomb. Ma mnóstwo drobnych kwiatów w kiściach, długo kwitnie i wkrótce będzie powtarzał, choć skromniej. Alabaster to gwiazdeczka - ma piękne, ciemno-zielone liście, błyszczące jakby nawoskowane, a kwiaty duże, trwałe i niesłychanie odporne na warunki. Kwitnie pojedynczo i w bukietach, niemal bez przerwy. Obie bardzo zdrowe, choć Kenta lubią przędziorki. Obie poniżej metra, ale Kent potrzebuje więcej miejsca na szerokość.
A tu sesja innej, wspaniałej białej róży:





Julek, o białaskach mamy podobne zdanie
Doprowadziłaś MINI to perfekcyjnej samowystarczalności, niedługo same będą zrzucać przekwitłe kwiaty i eliminować przędziorki
Chwastowania miałam znacznie więcej..ale też się nie przemęczałam ;-)) Zbyt wymuskany ogród trąci sztucznością ;-) Przynajmniej tak sobie tłumaczę i tego będę się trzymać
Ja myślę, żeby pojechać jeszcze do jakiegoś rozarium we wrześniu, a urlopik pewnie listopad/grudzień ;-))
Marta, ten zestaw mi też sę bardzo podoba, ostrgowiec idealnie pasuje do róż
Grażynko
Marysiu, nie znam tej róży, muszę poszukać. Cieszę się, że zaglądasz w poszukiwaniu pomysłow na rabaty, może znajdziesz coś w kolejnej porcji zdjęć?





















i na koniec mój nowy nabytek
W sumie będą dwie i chyba posadzę w nich pienne kulki zimozielonych, żeby wprowadzić "wyższe piętro" na ścieżce..co o tym myślicie?




Marzenko, bardzo mi miło, że jesteś u mnie częstym gościem

Pomysł na czerwoną rabatę bardzo fajny, ciekawa jestem jak zniosą przeprowadzkę róże od Jule, trzymam kciuki

Skoro o czerwieniach mowa...





Justynko, witaj! Sweet Memories mam od wiosny, więc to młodziak, ale zachwycający! Kwitnie nieprzerwanie i ma mnóstwo subtelnego uroku. Chciałabym jeszcze je dosadzić gdzieś w ogrodzie, ale miejsce deficytowe...może w donicach?


Constancjo, jeżówki mam pierwszy rok, nie znałam tych roślinek, ale faktycznie warto je sadzić. Kwitną już ponad miesiąc i ani myślą przestać ;-)) Muszę je nieco poprzesadzać jesienią, ale ogólnie jestem z nich bardzo zadowolona


Ewuniu, to piękny komplement, bardzo dziękuję! Jak dobrze, że na co dzień nie musisz daleko szukać namiastki raju..masz go pod domem

Pacynko, na zdjęciach widać Vanilla Fraise, to moim zdaniem najpiękniejsza hortensja. Pinky Winky też jest ok, ale wolę pełniejsze kwiaty. Posadzone były w tym samym czasie i wzrost mają podobny, obie bezproblemowe

Tu widać PW i Grandiflorę, choć na pierwszym planie rozplenica japońska:


Grażynko, to śniedek arabski. Kupiłam go na wyprzedaży na giełdzie. Galtonię też mam, zapomniałam wykopać na zimę, a ona przezimowała i zakwitła



Madziula, dzięki, ale przecież do znudzenia męczę te same ujęcia i widoki

A tu sesja innej, wspaniałej białej róży:





Julek, o białaskach mamy podobne zdanie



Ja myślę, żeby pojechać jeszcze do jakiegoś rozarium we wrześniu, a urlopik pewnie listopad/grudzień ;-))
Marta, ten zestaw mi też sę bardzo podoba, ostrgowiec idealnie pasuje do róż

Grażynko

Marysiu, nie znam tej róży, muszę poszukać. Cieszę się, że zaglądasz w poszukiwaniu pomysłow na rabaty, może znajdziesz coś w kolejnej porcji zdjęć?






















i na koniec mój nowy nabytek


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42358
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
O tak Kasiu ten las z tyłu jest nie do podrobienia!
http://www.flickr.com/photos/82955768@N06/9592288781/
Czy na jednym ze zdjęć są budleje? czy to jakiś specjalny rodzaj, bo są niskie. Moje w tym roku maja ok. 4 m.
http://www.flickr.com/photos/82955768@N06/9592288781/
Czy na jednym ze zdjęć są budleje? czy to jakiś specjalny rodzaj, bo są niskie. Moje w tym roku maja ok. 4 m.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Robaczka cz. 9
uhu wlasnie to co napisalas chciala bym osiagnac tzn w duzej mierze bezobslugowy ogrod
Nie chodzi mi o dbanie o niego, opryski, podlewanie czy takie drobne sprawy ale chciala bym moc powiedziec, ze nic nie trzeba w nim zmieniac i tak jest dobrze
Teraz tez chce jeszcze wymienic pare roz ... napisalam do Ewci ale cos mi nie odpisuje a chcialam zamowic pare rozyczek, bo ma je jeszcze doniczkowe. Chce wymienic Swany na ciemnej rabacie na Baronesse ... Swany jest ladna, pierwsze kwitnienie ma powalajace ale pozniej kwitnie juz tylko paroma kwiatami - do tego wypuszcza strasznie dlugie, grube i plasko lezace pedy. Na poczatku mi to nie przeszkadzalo ale teraz robi sie zamieszanie. Chce kupic Artemisa zeby podmienic WC na bialej rabacie. I dokupic jeszcze Bailando do mojej coby wieksza plama byla i jeszcze cos tam.
Chciala bym to zamknac w tym sezonie i juz sie tym nie zajmowac w przyszlosci ... no chyba ze cos wypadnie.
Ale piekna ta donica
mysle ze pienna kulka bedzie fajna ale w sezonie dobrze bylo by ja czyms wiszacym podsadzac, bo donica jest olbrzymia i zachwiane proporcje bedziesz miala. Chyba ze posadzisz w niej sobie male drzewko o okraglej koronie ... tak zeby pien byl dosc wysoko.


Teraz tez chce jeszcze wymienic pare roz ... napisalam do Ewci ale cos mi nie odpisuje a chcialam zamowic pare rozyczek, bo ma je jeszcze doniczkowe. Chce wymienic Swany na ciemnej rabacie na Baronesse ... Swany jest ladna, pierwsze kwitnienie ma powalajace ale pozniej kwitnie juz tylko paroma kwiatami - do tego wypuszcza strasznie dlugie, grube i plasko lezace pedy. Na poczatku mi to nie przeszkadzalo ale teraz robi sie zamieszanie. Chce kupic Artemisa zeby podmienic WC na bialej rabacie. I dokupic jeszcze Bailando do mojej coby wieksza plama byla i jeszcze cos tam.
Chciala bym to zamknac w tym sezonie i juz sie tym nie zajmowac w przyszlosci ... no chyba ze cos wypadnie.
Ale piekna ta donica
