Misiu, kwiatki Cassandry są nieduże, ale szafirowe

Sam krzaczek wygląda bardzo nieporządnie, ale posadziłam go w takim miejscu, że może być jaki chce.
Agness, dlatego czekam już na przyszły rok-nie będzie widać, że wszystko było zryte
Dorota, miło Cię tu widzieć

Mój trzcinnik też nie wyglądał imponująco w roku posadzenia-wyłysiał zanim zakwitł. Teraz jednak bardzo mnie cieszy. Jeśli kot ma kiedyś zamieszkać w Twoim domu-zamieszka
Wanda, dziwne lato nas dopadło po dziwnej zimie. Oby nic już nas nie zaskoczyło w pogodzie
Iwona, zwierzęta w sieci zaczynają mnie więzić w domu, a ogród leży odłogiem. Weź tu się nie zamartwiaj.
Jule, jedyne wyjście to przeczekać
