Dziękuję
Basiu 
w tym świeczniku kupiłam maleńkie , zmarnowane sedum.
Roślinkę przesadziłam do doniczki a świecznik teraz się przydał.
Zaczęłam szperać i natknęłam się na taki link
patrz
Do drugiego eksperymentu zrobiłam sobie sama wkład

(nie śmiejcie się)
wsypałam kamyki ,włożyłam ukorzeniony listek i to do filiżanki z wodą do wysokości korzonków (na oko).
Napisane tam jest ,aby do kamyków z wodą nie dochodziła światło , więc przeźroczyste szkło odpada .Zobaczymy co wyniknie , Jedna roślinka będzie w szkle ,a druga w fajansie.
Niestety w domu na tą chwilę mam tylko taki keramzyt , więc musi być.
Kurczę bez aparatu jak bez ręki
