Ewuniu ja też mam mało aronii bo są młode krzewy,mamy życzliwych znajomych i od nich dostaliśmy 2 kg i z takiej ilości wyszło 5 l.
Saro w tym roku oprócz cebuli wszystko ładnie urosło, cebula miała jakiegoś robaka bo szczypior był od początku jakiś powykręcany,trzeba było popryskać ,my tego nie zrobiliśmy i mamy nie cebulę a cebulki
Teresko jak to się mówi dzięki Bogu zdrówko wraca
Grażko i dzięki domowym sposobom tak jak radziłaś miód,czosnek,sok malinowy i smalec gęsi do smarowania klatki piersiowej nadzwyczaj szybko wróciło zdrówko i jutro już chyba pójdę do pracy a po południu na działeczkę ,po trzech dniach będą zmiany
Lublinianko dzięki,zdrówko jest

najważniejsze,
Aniu pracy na działce jest na okrągło,dobrze że sprawia ona przyjemność i satysfakcję, do prac jesiennych potrzebne będzie zdrówko
Joasiu ja odpukać rzadko choruję , a tu nagle złapała mnie taka chrypa że mówiłam szeptem i do tego ciężki kaszel,
Alu my ogrodnicy taka mamy naturę że chcemy zrobić wszystko od razu a później bolą jak nie plecy to ręce, mnie najczęściej boli kciuk prawej ręki bo tam mam jakiś zespół cieśni nadgarstka,inaczej któryś nerw jest uciskany i trzeba by go uwolnić ale to tylko operacyjnie a wcześniej trzeba sprawdzić który to,dowiedziałam się że to badanie tak okropnie boli że nie wiem czy się wybiorę
